Chiny: wyjątkowo surowy wyrok dla antykorupcyjnego aktywisty
Chiński sąd skazał dziś znanego działacza społecznego Wu Gana na 8 lat więzienia za działalność wywrotową i nawoływanie od obalenia władz.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/chiny-w ... ty/445y434W sentencji podkreślono, że Wu Gan "prowadził cały szereg akcji mających na celu obalenie władzy państwowej i zburzenie systemu socjalistycznego, co poważnie zagrażało bezpieczeństwu państwa i zakłócało spokój społeczny".
Niech zgadne, motywem Wu Gan było poczucie zła i
a jego działanie miało przywrócić dobro a to identycznie jak z motywacją sędziego skazyjacego Wu Gan na 8 lat więzienia w klatce na szczury aż się złamie i zalamie.
Oto zderzenie zgodnej większości z niezgodna mniejszością w pełnej okrasie.
I kto mi powie, że dominująca większość nie może więzic dla złamania czy nawet zabić niezgodnej jednostki, która realnie niszczy społeczeństwo podważając wartości, na których społeczeństwo jest zbudowane?
Jak już nazim czy komunizm udowodniły społeczeństwo może zrobić z niezgodna jednostka co chce, kto mu przeszkodzi?
Uważam, że jedną z ważniejszych kwestii sentencji wyroku skazujacego na więzienie w klatce za czynienie zła jest "zakłócenie spokoju społecznego" co można też przedstawić jako wzbudzanie wątpliwości czy kwestionowanie powszechnych przekonań.
Oto jak zwierzęta radzą sobie z rozwojem sprzecznych instynktow u osobników. Czapa, łopata, dół, worek z wapnem i nikt już nie uważa inaczej. Względnie jeśli się trafi święto dżungli i jest przebaczenie dla czarownic to trauma jakaś ogromna, po której niezgodna czarownica uwierzy nawet w krasnoludki jesli się jej to nakaze.
----
Się mi przypominają zsylki na Sybir. Pakujesz takich co im się zdaje, że wyższa kulturę wyrażają do wagonu jak bydło, wieziesz, wysadzasz na pustym polu gdzie pizga -40 i kazesz im tam zostać albo kula w zakuty złymi ideami łeb. To tak humanitarne, zamiast zajebania na miejscu szpadlem, żeby im się od zimna w głowach poukladalo, żeby mogli wreszcie zrozumieć co jest dobre i co złe.