wezyr pisze:
stary praktyk pisze:
Nie pitol.........na początku czerwca........oszuście jeden.....?!
Trzy lata w Świnoujściu mieszkałem ale nigdy na przełomie maja i czerwca nie szło do wody wleźć
bo sie potem wysikać nie szło.....
Taki był skurczony........
I trza było minimum godzinę w koszu na słońcu leżeć by się rozgrzał bo nie było czym po plaży szpanować.......
Pierdolenie! Wszystkie marynarze szczą do wody. I nie pierdol mnie tu, że mając ciśnienie na pęcherz wychodzisz na ląd po to, żeby się szamotać z ciasnym majtami i małym chujem. Wychodzą tylko ci z dużymi, jak np. mimo że nie marynarze, Older, albo Polar.
Kurwa! Centuś....!
Nie chodzi o to, że się odlać nie możesz tylko "on" się tak skurczy, że trudno go "ująć"
w rękę.........i w dodatku bez okularów również ciężko znaleźć......!
O rozmiary mnie sie rozchodzi a nie o możliwości.........!
A marynarze nie leją do wody tylko wczasowicze z głębi lądu.........!
My mieliśmy eleganckie ubikacje..........ciućmo jedna podkrakowska....!