Cytuj:
Teresa Czerwińska w najbliższych dniach może zostać ministrem finansów. Mało znany jest jednak fakt, że ekspertka od budżetu urodziła się w ZSRR. – Służby popełniły błąd. Taka osoba nie powinna być nawet wiceministrem – mówi Wirtualnej Polsce polityk, który zasiada w sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Ale rzecznik ministerstwa finansów uspokaja, że Czerwińska była już sprawdzana przez służby. Nieprawdziwa jest informacja, że odmówiono jej dostępu do informacji niejawnych. Teresa Czerwińska urodziła się 7 września 1974 r. w Dyneburgu, drugim co do wielkości mieście na terenie Łotwy, która w tamtym czasie należała do ZSRR. Na drugie imię ma Tatiana. Informacje na ten temat podaje tylko katalog IPN. Stamtąd pochodzą rodzice Czerwińskiej Ludmiła i Bogusław Tumanovskis. Takie jest też nazwisko panieńskie wiceminister rządu PiS.
https://wiadomosci.wp.pl/kandydatka-pis ... 339403393aNie mam nic do tej Pani. Być może jest dobrą finansistką. Miejsce jej urodzenia też z mało mnie obchodzi. Dziś ludziom PiSu nie przeszkadza prokurator PRLowski Piotrowicz, który o zgrozo "uzdrawia" polskie sądownictwo i tak naprawdę miesza brudnym paluchem, który nie wiadomo gdzie przed tym był.
Niech sobie wszyscy przypomną ile było psioczenia ze strony pisdzielców i zapytań kim tak naprawdę jest Ryszard Petru. Albowiem ten w dzieciństwie jakiś czas bawił w Rosji wraz z rodzicami. Tak samo jak ww Pani nie ze swojej winy.
Czy wyobraża sobie ktoś jakie byłoby larum i sraczka gdyby taka osoba jak Pani Czerwińska była kandydatką na ministra z ramienia PO, SLD, lub innych partii?
A tak już na marginesie. Mówi się o tym, że nasze służby specjalne popełniły błąd. Czy my mamy w ogóle jakieś służby specjalne po takich "reformach" przeprowadzanych przez Macierewicza i Kamińskiego?