Boruch pisze:
Może nie będą się wstydzić, bo niby za co jak niektórzy nie czytają Tokarczuk. Albo nie czytają w ogóle. Nie pomyślałeś o tym? A poza tym źle trafiłeś. Tu na fo NIE raczej wszyscy radzi są z Tokarczuk i jej Nobla. Jest jedna osoba co twierdzi, że jej "dupy nie urywa", grafomanka jakaś. Ale o na tak ma. Lubi jak jej urywa tylną część ciała. Jest was zatem dwoje. Pozdrowienia. Razem nie będziecie się wstydzić za mięso.
a ty czytałeś Tokarczuk? Co proszę streść chociaż jedną lekturę, i nie posługuj się się cytatami z internetu, masz pecha bo ja czytałam, więc szybko mogę cię zagiąć z jakiejkolwiek lektury, pretensjonalny dupku. Tokarczuk praktycznie zrobiła plagiat Sienkiewicza, niby historyczne fakty nie mają niczego wspólnego z historią, gramatycznie stylistycznie, mi się nie podoba. Ma prawo mi się nie podobać, Iwaszkiewicza też nie lubię, czy nie mam prawa, bo jakiś zdziecinniały fochman, będzie do tego dorabiał ideologię? Zastanów się człowieku jaki ty prosty jesteś, jaki podatny na manipulację, prymitywny do potęgi entej. Tak rozumiem teraz mus jest czytania Tokarczuk pisania peanów nad jej twórczością. Gdyby przykładowo dawano Nobla, za muzę i Nobla dostała by Metallica, To rozumiem że według kryteriów , każdy kto woli Bacha zostałby nazwany jełopem. Ludzie czy wy widzicie jak jesteście żenujący?? Tragedia....