Killashandra Ree pisze:
Boruch pisze:
Przyzwyczailiśmy się do wizerunku lekarza, który jest na każde nasze zawołanie. A jak nie jest to dawało się koniaka, albo apówkę. Wydawało nam się, że lekarz zarabia krocie. Lekarze mają domy fury z łapówek - to też nasza wizja. Patologia trwała i trwała. Dziś jak chcą zarobić to co im się należy uczciwie patrzymy na nich z byka. To może lepiej powrócić do stanu, który był. Łapówek, czekoladek, kawy, koniaków, drogich zegarków. Będziemy spokojni, że nareszcie jest tak jak było.
Ciekawą rzecz powiedział mi niedawno pan spisujący stany liczników energii el., mianowicie,że najwyższy standard mieszkań widział w domach lekarzy zamieszkujących nowo wybudowane osiedla, tak więc nie zarabiają najgorzej, biedacy.
To zależy również od tego co wyobraża sobie taki spisujący stany liczników, co wg niego podpada pod "najwyższy standard" a co nim jest w rzeczywistości. Moim zdaniem, lekarz to bardzo odpowiedzialny zawód i prawdziwi fachowcy, specjaliści powinni zarabiać dużo. Oni cały czas się uczą, bo medycyna to nauka, która rozwija się w piorunującym tempie. W każdym razie, w krajach o bardziej uporządkowanych gospodarkach tak przecież jest. A my dążymy chyba w tym kierunku? Czy nie mam racji? Chociaż coraz częściej mam wątpliwości. Pewnym Polakom, np spawaczom (bez obrażania) wydaje się, że to oni powinni być pępkiem świata w kwestii podziału dochodu narodowego.
Lekarze rezydenci zarabiają w Polsce za mało. I to jest fakt. Pensja na rękę w wysokości, którą otrzymuje kasjerka w markecie jest dla człowieka po studiach medycznych poniżające.
Nie dość tego - jak donoszą media - ostatnio kłopoty ma jeden z największych szpitali psychiatrycznych w Polsce w Choroszczy. Wymówienie złożyło 30 lekarzy. Szpitalowi grozi zamknięcie. Co stało się po ostatnich działaniach ministra Radziwiłła. Okazuje się, że lekarz specjalista, psychiatra zarabia tam około 4tys złotych. A rezydent podobno 2 tys więcej. Nie wiem czy to pewna informacja, ale jeżeli tak, to ktoś tu na głowę upadł.
Albo może działa z rozmysłem na skłócenie środowiska lekarskiego