Sejm przegłosował projekt zmiany ustawy dot. prawa o zgromadzeniach zgłoszony przez posłów PiS-u. Dwoma głównymi założeniami projektu są: wprowadzenie tzw. zgromadzeń organizowanych cyklicznie oraz pierwszeństwo zgromadzeń organizowanych przez władze państwa i Kościół. CZYTAJ WIĘCEJ>>>
Dowiedz się więcej: Co w praktyce oznaczają główne zmiany przyjęte przez Sejm?
Zapis dotyczący cyklicznych zgromadzeń może dotyczyć np. miesięcznic katastrofy smoleńskiej. Możliwe będzie otrzymanie zgody na organizowanie cyklicznych zgromadzeń w tym samym miejscu. Władze gminy będą mogły zakazać organizacji wydarzenia przez inną grupę, jeżeli miałoby ono odbyć się w miejscu i czasie, w którym odbywa się zgromadzenie cykliczne. Natomiast jeżeli chodzi o pierwszeństwo państwa i Kościoła w zgromadzeniach, w praktyce może to oznaczać, że organizatorzy demonstracji przed Sejmem lub Pałacem Prezydenckim musieliby zmieniać miejsce, gdyby rząd lub prezydent zdecydowali się na organizację własnego wydarzenia.
Nową ustawę o zgromadzeniach ostro skrytykowała - jeszcze przed jej uchwaleniem - Fundacja Helsińska. Projekt "jest bardzo wątpliwy z punktu widzenia Konstytucji RP", ogranicza wolność pokojowego manifestowania i stanowi "poważny krok wstecz" - napisała. Ale poseł PiS Arkadiusz Czartoryski przekonywał, że nowe prawo wręcz...umożliwi wszystkim spokojne demonstrowanie. Tyle, że 100 metrów od siebie.
Antoni Macierewicz w cotygodniowym felietonie dla telewizji Trwam, pochwalił się zainteresowaniem, jakim cieszą się Wojska Obrony Terytorialnej wśród Polaków. - Ponad 10 tysięcy ochotników, którzy, można by powiedzieć, walą drzwiami i oknami. Ludzie chcą bronić ojczyzny! - grzmi Antoni Macierewicz w wideofelietonie "Głos Polski", który co tydzień pojawia się w telewizji Trwam. Minister obrony narodowej uważa, że wielu Polaków odczuwa potrzebę walki o dobro swojego kraju, co jest "wspaniałym objawem wielkiej fali patriotyzmu, która przemienia nasz kraj i przemienia polskie wojsko".
Ludzie chcą bronić ojczyzny! Polacy chcą mieć w rękach karabin, chcą mieć świadomość, że będą skutecznie walczyć z ewentualnym wrogiem!
- zapewnia szef MON.
W felietonie słyszymy jeszcze wiele optymistycznych zapewnień. Na przykład, że gen. Wiesław Kukuła, który został przez Macierewicza wybrany na dowódcę WOT, wcześniej dowodził "jednej z najlepszych w Europie, a może i na świecie jednostce komandosów". 3 brygady Wojsk Obrony Terytorialnej mają wspomóc i tak bardzo dynamiczne zmiany w armii polskiej. Silne polskie wojsko powstrzyma ekspansję Rosji
Szef MON podkreśla, że rozwój armii jest kluczowy dla bezpieczeństwa Polski, którą - jak wynika ze słów Macierewicza - w każdej chwili mogą najechać wojska rosyjskie.
Słyszeliśmy wypowiedź pana Ławrowa, ministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej, który mówił, że skandalem jest próba NATO powstrzymywania ekspansji Federacji Rosyjskiej. To jest właśnie państwo, które myśli w kategoriach imperialistycznych. To jest państwo, dla którego jesteśmy przeszkodą do ekspansji. Tak, Polska będzie państwem niepodległym, suwerennym. Wojsko polskie nie dopuści do tego, żeby ktokolwiek myślał w kategoriach ekspansji, zaboru, niszczenia pokoju!
- obiecuje Macierewicz.
W felietonie mówi jeszcze m.in o współpracy z brytyjskim ministrem obrony Michaelem Fallonem i o systemach Patriot.
(Źródło: gazeta.pl)
Komentarz: Czyżby Polsce groziła wojna domowa? Przypominam, że WOT ma uprawnienia do użycia broni przeciwko własnym obywatelom.
_________________ Av miał rację: Rosję trzeba cofnąć do czasów Wielkiej Smuty, a na Kremlu ustanowić polską załogę.
|