Aga, ja nie wierzę w dobre intencje Kijowskiego, i te tłumy za nim maszerujące.
Żeby zorganizować tak ogromny ruch, trzeba mieć najzwyczajniej środku ku temu. Pieniądze.
A jeżeli już są środki, to należy poznać ich źródło.
KOD próbował wmówić ludziom, że jest to zwykła oddolna inicjatywa. A gówno prawda.
To sponsorowany z premedytacją ruch, mający na celu zdestabilizowanie i tak już debilnej sceny politycznej w kraju.
W chaosie do władzy mogą dojść już totalni nieudacznicy i marionetki zachodnich korporacji.
Dlaczego pomimo fatalnych warunków pracy i płacy, na ulicę nie wyjdą polscy robotnicy? Bo organizacje, które mówią głośno o patologiach w polskiej gospodarce nie mają najzwyczajniej w świecie pieniędzy na zorganizowanie masowych protestów.
I dlatego wyssany z dupy argument o sposorowaniu Zmiany przez Kreml jest...argumentem wyssanym z dupy.
Reasumując:
KOD to sponsoring, nie żaden spontaniczny, społeczny ruch.
A tam gdzie sponsoring bez wskazania źródła, tam nie może być mowy o żadnych szczerych intencjach.
Zwykły wałek i hucpa.
Popierana przez trójmiejskich intelektualistów.