Dodatkowym absurdem jest to, że uzasadnienie oskarżenia, czyli de facto całe oskarżenie, jest utajnione.
Pewnie pani prokurator wstydzi się pokazać swoją dwuletnia pracę szerszej opinii publicznej.
To nie jest postęp Canis, to są zwykłe jaja.
Niby dura lex sed lex, ale to gówno, a nie twarde prawo.
Ustawy w 24 godziny robią, a "szpionowi" bez dostępu do informacji tajnych, czy niejawnych, przez dwa lata nie potrafią udowodnić szpiegostwa.
Cytuj:
Otóż jest jasne, że Dr Mateusz Piskorski tym różni się od polskich „podskakiewiczów komunistycznych”, że jest poważnie traktowany przez Rosję i Chiny, bo rozumie szersze uwarunkowania polskiej gry o idee społeczne i polityczne, no i o sukces geo-polityczny. Mam wrażenie, że nawet L. Miller, który woził jurgielt rublowy z Rosji do Polski – nie był tak dobrze odbierany w Moskwie.