Na gorąco wrażenia z oglądania Wiadomości TVP. Tym, których ta przyjemność ominęła, krótkie streszczenie.
Zaczęło się od ofensywy legislacyjnej rządu i prezia. Ileż to będzie ustaw, jak przyjemnie będzie się żyło, do tego komentarz dwóch "niezależnych" dziennikarzy, że to fantastycznie, że są takie działania rządu i widać zmiany - brzmiało to tak samo szczerze, jak wypowiedzi rzekomo szeregowych ludzi z ulicy, którym TV Mango dało do wypróbowania nowy produkt ("Tak, bardzo się cieszę, że jest taki nóż jak master szef 2000, podoba mi się szczególnie to, jak łatwo się nim kroi").
Następnie wypowiedź niemieckiego prezydenta, atakująca Polskę i Polaków, z której wynika, że musimy nauczyć się kochać obcych. Skomentowano to w ten sposób, że nie będzie nas potomek faszystów uczył miłości.
Zaraz później Francja w chaosie, nie zgadniecie przez kogo. Oczywiście że przez komuchów i uchodźców
Terror, chaos, niepewność jutra, burdel. Braki prądu, paliwa, gazety tylko w necie, bo zaszantażowano drukarnie. Jakie to szczęście że mieszkamy w Polsce bo...
Bo u nas piękna młodzież i ludzie starsi, kobiety i mężczyźni, wspólnie kontynuują tradycję nabożeństw majowych. Co prawda na materiale filmowym 95% to stare prukwy, ale co tam, zaaferowany widz wiadomości w tym momencie nadal nie otrząsnął się po scenach z Francji.
PiS zapowiadał, że zwiększy nacisk na naukę historii. Jest to kolejna zrealizowana obietnica. Młodzież oglądająca Wiadomości TVP dostaje niesamowitą szansę podróży w czasie do sali kinowej w roku 1952. Dokładnie ten sam schemat serwowania wiedzy o świecie stosowała sowiecka propaganda, czyli w naszym wydaniu Polska Kronika Filmowa.
Najpierw sielanka w kraju, połączona z trudem partyjnych działaczy i przodowników pracy, dzięki którym nasz kraj podnosi się ruin i pięknieje w oczach. Potem relacja z wystawy "Oto Ameryka", jak to murzynów biją, wykorzystują proli i noszą krawaty z dziwkami z Hollywood. Następnie atak stonki i bikiniarzy, robali na szczęście pogonionych przez nieugiętych działaczy partyjnych i organizacje młodzieżowe.
Następne wydanie Wiadomości obejrzę sobie w wersji czarno białej, efekt podróży w czasie jeszcze się zwiększy.
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Niedawno pisaliśmy, że opłata audiowizualna na nowe media narodowe może kosztować Kościół nawet 4 mln zł rocznie. Dlaczego? Nowa danina będzie liczona od każdego licznika, ma być dołączana do rachunku za prąd i wynosić 15 zł. W Polsce działa ok. 9960 parafii oraz 800 ośrodków sakralnych. Przy założeniu, że na parafię przypadają dwa liczniki (jeden w kościele i jeden w domu parafialnym), daje to w sumie 21520 punktów poboru prądu. Do tego należy doliczyć opłaty za różne budynki administracyjne, diecezjalne.
