12.
Zakaz stosowania zapładniania metodą in vitro! Zakaz rozmnażania się przez osobników urodzonych w efekcie zastosowania tej metody!Pod zamieszczonym na samym końcu linkiem są inf. m.in. o skutkach ubocznych, konsekwencjach stosowania tej metody, która niczego nie leczy, w tym bezpłodności, a wręcz przeciwnie – niszczy zdrowie kobiety i płód, więc płodzone, rodzone są osobniki z wadami.
Należy zapobiegać problemom. A przyczyną bezpłodności jest m.in. skażenie środowiska, które przyczynia się do trucia ludzi. Nieprawidłowe odżywianie się. Brak trenowania ciała. Rozmnażanie się przez osoby trujące się, chore, z wadami dziedzicznymi.
Powikłania ciąży po in vitroCiąża po in vitro to bardzo często ciąża mnoga. Wiąże się to z faktem, że wykorzystuje się zazwyczaj kilka zapłodnionych komórek jajowych do wszczepienia. Ciąża mnoga jest obciążona większym ryzykiem niż ciąża pojedyncza. Często dochodzi do porodu przedwczesnego, a w związku z tym do urodzenia się wcześniaków. Dzieci przedwcześnie urodzone i z niską wagą urodzeniową są w grupie ryzyka pojawienia się wielu problemów zdrowotnych w związku z niecałkowitą dojrzałością wielu układów organizmu.
W przypadku zapłodnienia wspomaganego, nieco częściej dochodzi do powikłań takich jak łożysko przodujące czy ciąża pozamaciczna.
https://zdrowie.parenting.pl/powiklania-po-in-vitro | 04.10.2023
Zespół hiperstymulacji jajnikówPoważniejszym problemem jest także ryzyko hiperstymulacji jajników ( ang. OHSS – ovarian hyperstimulation syndrome), które w krańcowych przypadkach może prowadzić nawet do utraty życia. Dochodzi do niego, gdy na skutek stosowania różnych hormonalnych preparatów (głównie gonadotropin) dochodzi do większej produkcji pęcherzyków niż oczekiwana – może ich być ok. 20-30, podczas gdy prawidłowa liczba to od 5 do 10. Każdy z nich produkuje hormony, a jajniki mogą powiększyć się do bardzo dużych rozmiarów – nawet 12 cm.
W efekcie w jamie brzusznej kobiety mogą pojawić się torbiele i płyn, a to prowadzi do zaburzeń krzepnięcia i w gospodarce wodno-elektrolitowej. Płyn może się gromadzić także w otrzewnej, opłucnej i osierdziu, przez co zmniejsza się objętość krążącej krwi. A to może już stwarzać bezpośrednie zagrożenie dla życia.
Jakie są objawy OHSS? Pierwsze pojawiają się zazwyczaj już kilka dni po pobraniu komórek jajowych. Pacjentka może odczuwać nudności i bóle podbrzusza, a w cięższej postaci także duszności i kołatanie serca. Może także wystąpić tzw. postać krytyczna, gdy dochodzi do zespołu ostrej niewydolności oddechowej. Zagęszczenie krwi prowadzi do wstrząsu hipowolemicznego i niewydolności nerek, a w konsekwencji do śmierci.
W lżejszej postaci schorzenia stosuje się tylko leczenie zachowawcze, ponieważ poziom gonadotropiny spada samoistnie. Jeśli jednak schorzenie jest poważniejsze, konieczne jest leczenie ambulatoryjne. Lekarze podkreślają, że ryzyko pojawienia się hiperstymulacji jajników wzrasta, jeżeli w celu stymulacji stosuje się ludzką gonadotropinę kosmówkową. Są jednak także inne czynniki – na przykład wiek pacjentki, jej waga, zaburzenia miesiączkowania czy zespół policystycznych jajników.
Zdaniem specjalistów, ten problem może dotykać nawet co 10. pacjentkę. I pojawia się, gdy stosowane jest "agresywne" leczenie, czyli takie, które prowadzi do maksymalnego pobudzenia owulacji i zwiększenia szans na zajście w ciążę. Najwyższe dawki hormonów w Europie stosuje się w Wielkiej Brytanii. Jak pisze portal dzieci.pl, tylko w latach 1991-2007 zanotowano 30 tysięcy przypadków OHSS. "Brytyjscy lekarze alarmują, że to powikłanie jest najczęstszą przyczyną zgonów wśród kobiet, które zostały matkami" – czytamy.
https://kobieta.onet.pl/o-tym-sie-nie-m ... itro/pw592 | 4 lutego 2015
Należy podkreślić, że ciąże po IVF są ciążami wysokiego ryzyka, często obarczone powikłaniami, pojawia się więc tendencja do przerzucania kosztów dalszej, wysokospecjalistycznej opieki nad pacjentkami na inne podmioty lecznicze. Pozwala to klinikom w przypadku powikłań minimalizować swoją odpowiedzialność, natomiast koszty opieki medycznej czy leczenia skomplikowanych powikłań będą przerzucone na państwowy system ochrony zdrowia.
Patrząc z punktu widzenia patologii, biologii molekularnej i genetyki można zauważyć, że elementów całego procesu, gdzie mogą pojawić się powikłania jest wiele, podobnie jak indywidualnych czynników odpowiedzialnych za możliwe powikłania i patologie, dlatego kluczowe jest zapewnienie profesjonalnej, właściwej ścieżki opieki dedykowanej osobom poczętym metodami IVF czy ICSI.
Nie bez znaczenia jest także rzetelna informacja na temat ponoszonych kosztów, które powinny być na każdym etapie w pełni przejrzyste. Pełna procedura jednego cyklu IVF, jeśli obejmuje także testy preimplantacyjne, kosztuje w Polsce nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych
Po zakończeniu kwalifikacji i pogłębionej diagnostyki, w standardowym przebiegu procedury zapłodnienia pozaustrojowego, kolejny etap to indukcja owulacji [17] i pobranie komórek jajowych z wykorzystaniem punkcji. Na tym etapie może pojawić się cały szereg powikłań, poczynając od zespołu hiperstymulacji jajników (OHSS), który w postaci ciężkiej dotyka nawet 5% kobiet poddawanych tego typu stymulacji hormonalnej [18], [19]. W przypadku postaci ciężkiej tego zespołu jajniki powiększają się do bardzo dużych rozmiarów. Powikłanie to objawia się ostrym bólem brzucha, mogą pojawiać się wzdęcia, ostre wymioty, wodobrzusze, zaburzenia pracy nerek i układu sercowo-naczyniowego. Możliwa jest utrata 15-20 kilogramów wagi w ciągu 5-10 dni. Skutki najcięższych postaci zespołu OHSS mogą być niezwykle poważne: może dojść do ostrej niewydolności oddechowej, zakrzepic, zawału serca, udaru mózgu, zatoru płuca czy skrętu jajników. W najcięższych przypadkach pacjentek nie udaje się uratować [20].
Następnym etapem, w przypadku udanej indukcji owulacji, jest punkcja mająca na celu przezpochwowe pobranie komórek jajowych kobiety wraz z płynem pęcherzykowym. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym, pod kontrolą USG. Do tego celu wykorzystuje się kilkudziesięciocentymetrową igłę, która służy do wykonania punkcji jajnika i pobrania komórek jajowych z pęcherzyków. Możliwe powikłania zabiegu to: krwawienie, ból, zakażenia bakteryjne, a nawet przebicie pęcherza moczowego, jelita, czy dużych naczyń krwionośnych. W bardzo rzadkich przypadkach pojawia się konieczność usunięcia jajnika czy innych uszkodzonych narządów [21]. Zabieg pobrania komórek nie zawsze kończy się pełnym sukcesem. Stymulacja hormonalna jajników może również zakończyć się niepowodzeniem związanym z brakiem lub zbyt małą liczbą wysokiej jakości komórek jajowych.
W tym miejscu można wspomnieć także o innych, już długofalowych skutkach ciągnionych powyżej opisanych procedur. Specjalistyczna literatura donosi o związku IVF i hormonalnej stymulacji jajników z przypadkami nowotworów złośliwych [22], [23], [24], [25]ciąży pozamacicznej, poronień [26]. Stosunkowo często pojawiają się zrosty oraz ciąże mnogie, które niosą ze sobą szereg komplikacji (w USA ze względu na transfer kilku zarodków jednocześnie odsetek ten wynosi 50% wszystkich ciąż po IVF, w Polsce preferuje się transfer 1-2 zarodków, stąd ciąże mnogie zdarzają się rzadziej). Literatura także donosi o związku przewlekłego stresu związanego z procedurami IVF i wystąpienia ciężkich przypadków depresji u kobiet [27].
Należy podkreślić, że jest to etap, w którym dochodzić może do całego szeregu niepożądanych zdarzeń w tym: pomyłek w składzie pożywek, pomyłek w doborze materiału biologicznego od rodziców, wadliwego działania sprzętu, etc. (do takich sytuacji dochodziło już w przeszłości). Należy także zaznaczyć, że nawet najbardziej zaawansowane systemy inkubacji nie zastąpią prawidłowych warunków fizjologicznych, w których rozpoczyna się rozwój embrionu w organizmie matki. W warunkach fizjologicznych embrion jest utrzymywany cały czas w optymalnym środowisku pod względem podaży czynników odżywczych, które dostarczane są w sposób stały w idealnych stężeniach i gdzie szkodliwe produkty przemiany materii odprowadzane są w czasie rzeczywistym. W przypadku hodowli na szalkach, w inkubatorach, embrion narażony jest na działanie wielu niekorzystnych czynników – pojawiają się zmiany natężenia światła, zarodek doświadcza niewielkich zmian stężenia gazów hodowlanych, pojawiają się dyskretne zmiany pH i temperatury. Embrion otrzymuje tylko okresowo idealnie zbalansowane czynniki odżywcze, ich stężenie w warunkach hodowlanych cały czas się zmienia: embrion wykorzystuje je systematycznie, jednocześnie oddając coraz więcej szkodliwych produktów przemiany materii, co powoduje akumulację metabolitów. Te z pozoru niewielkie zmiany warunków rozwoju i wzrostu zarodka mogą nieść poważne konsekwencje na poziomie molekularnym – może dojść do zmian epigenetycznych: aktywowane mogą zostać także inne białka niż ma to miejsce w warunkach fizjologicznych, a ekspresja niektórych białek może zostać wyciszona.
Tak poważne różnice w warunkach, w jakich na początkowym etapie rozwijają się zarodki, będą miały swoje konsekwencje w przyszłości, w przypadku człowieka często w nastoletnim czy dorosłym życiu.
Przy obecnym rozwoju techniki, sekwencjonowanie genomu można wykonać z pojedynczej komórki, stąd w celu badań preimplantacyjnych wykonuje się tzw. biopsję embrionu – jest to najczęściej mechaniczne wyrywanie z wczesnego zarodka jednego blastomeru [33]. Tego typu mechaniczna ingerencja zawsze pozostawia ślady. Niszczone i rozrywane są liczne struktury: w tym białka międzykomórkowe czy białka cytoszkieletu, uszkadza się otoczkę przejrzystą i strukturę embrionu na poziomie molekularnym. Długofalowymi skutkami takiej ingerencji mogą być: występowanie w dorosłym życiu otyłości, cukrzycy i zaburzeń metabolicznych, a także nowotworów złośliwych. Ukazały się również informacje o możliwym nieprawidłowym rozwoju intelektualnym czy zaburzeniach zachowania u dzieci i nastolatków.
Niestety, próby implantacji zamrożonych embrionów nie zawsze kończą się sukcesem. Podczas zamrażania i odmrażania mogą pojawić się kolejne uszkodzenia na poziomie molekularnym, w tym zmiany genetyczne. Embriony mogą w tych procesach zostać tak bardzo uszkodzone, że nie będą mogły podjąć już dalszych funkcji życiowych. Magazynowanie w ciekłym azocie i procedurę odmrażania przeżywa zaledwie 69% zamrożonych zygot, 85% trzydniowych zarodków oraz 88% embrionów w stadium blastocysty. Odsetek żywych urodzeń to odpowiednio: 7,3%, 10% i 11,7% [36]. Tak więc straty, w przypadku zamrażania i odmrażania embrionów, mimo stosowania specjalistycznych odczynników wspomagających te procesy, są bardzo duże.
Prof. Tomas Haaf z Uniwersytetu w Wurzburgu – na licznych międzynarodowych konferencjach i sympozjach zachęca słuchaczy, w tym szkolonych przez siebie pediatrów i genetyków klinicznych, do zwracania szczególnej uwagi na szereg genetycznych i epigenetycznych zaburzeń związanych z procedurą IVF i jej konsekwencjami u osób, które zostały poczęte pozaustrojowo. Przyrównuje on dotychczasową wiedzę na temat długofalowych skutków IVF do obrazu góry lodowej. Wiadomo bowiem, że IVF zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia takich zaburzeń rozwojowych jak gigantyzm płodu czy karłowatość. Z roku na rok dysponujemy coraz bardziej przekonującymi informacjami na temat kolejnych patologii będących konsekwencjami IVFi ICSI: są to między innymi poważne zaburzenia genetyczne, epigenetyczne, biochemiczne, zaburzenia w rozwoju i funkcji organów wewnętrznych, poronienia, przedwczesny poród, choroby metaboliczne w dorosłym życiu, w tym cukrzyca, nieprawidłowe działanie układu sercowo-naczyniowego czy nowotwory złośliwe ujawniające się już od najmłodszych lat.
W ostatnich latach na konferencjach międzynarodowych pojawiają się więc postulaty, aby wzorem niektórych krajów skandynawskich wpisywać do dokumentacji medycznej informacje na temat poczęcia danej osoby przy użyciu metod wspomaganego rozrodu. Wydaje się to być wysoce uzasadnione, także w naszym kraju.
Zagrożeń dla matki i dziecka, związanych z procedurami zapłodnienia pozaustrojowego jest wiele. Do tej pory poznaliśmy zaledwie wierzchołek góry lodowej, a w najbliższych latach należy spodziewać się kolejnych publikacji na ten temat. Najnowsze doniesienia naukowe pokazują coraz wyraźniej, że osoby poczęte metodą IVF/ICSI mogą nosić poważne molekularne piętno tych procedur. Są to pacjenci, którzy przez całe życie będą wymagali szczególnej opieki medycznej, właściwej diagnostyki i adekwatnych działań profilaktycznych.
Dr n. med. Monika Zazula
Biolog molekularny, bioetyk
https://akademiabioetyki.pl/bioetyka/bl ... echnologa/ | 26 sierpnia 2022
M.in. o in vitrohttp://wolnyswiat.pl/37h1.html