Krzyż w Sejmie, w szkołach, w urzędach itp...To jest symbol mistyfikacji, tortur, mordowania, wojen religijnych, grabieży, niszczenia, w tym źródeł wiedzy, ciemnoty, niewiedzy, głupoty, przemocą nawracania, ogłupiania, wykorzystywania, negatywnej selekcji społecznej, politycznej, pogrążania itp...!!!
A czy m.in. wyznawcy Latającego Potwora Spaghetti, homoseksualiści, sadyści, zoofile, narkomani, alkoholicy i inne typy także powinni eksponować symbole swoich wierzeń, upodobań, potrzeb itp...
KrzyżJest jednym z najstarszych symboli ludzkości znanym w większości starożytnych religii. Niemal w każdym zakątku ziemi odkryto przedmioty związane z tym znakiem. Zazwyczaj wiązano go z jakąś formą kultu sił przyrody (ogień, słońce, życie). Jest też używany jako element herbu.
Historia krzyża (...)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzy%C5%BCKRZYŻ ZABIJA!!!Giewont – góra z najsłynniejszym polskim krzyżem – jest jednocześnie szczytem najbardziej narażonym na wyładowania atmosferyczne. Wielka stalowa konstrukcja ściąga prąd z nieba niczym elektroda. Od 1906 r. zanotowano aż 76 zgonów od pioruna, a w 1935 roku pięć osób zginęło tam jednocześnie w Święto Wniebowzięcia NMP. W 2001 r. potężna burza rozgoniła także procesję idącą na szczyt, żeby uczcić rocznicę postawienia krzyża.
AC
[Wersja kor PEWNIE jest taka: widocznie Bóg tak chciał! Moje: ironiczna – radujmy się, były kolejne wniebowzięcia... (a może by tak ci członkowie kor, którzy prowadzą tam ogłupione „barany” poczekali pod krzyżem na wniebowzięcie...); śmiertelnie poważna – oczywiście w tym ciężko chorym - opanowanym przez kor - kraju nikt go nie zdemontuje!!! – red.]
https://wiadomosci.wp.pl/tatry-emocje-w ... 555472001a | 04.09.2019 r.
Tatry. 22 sierpnia 2019 r. doszło do silnych wyładowań atmosferycznych. Najtragiczniejsza sytuacja była na Giewoncie. Zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Ponad 150 osób zostało poszkodowanych, wiele trafiło do szpitali, niektóre w stanie ciężkim.
krzyż piorun zabiłhttps://www.google.com/search?client=fi ... zabi%C5%82krzyż zabiłhttps://www.google.com/search?client=fi ... zabi%C5%82fałszerstwa Kościołahttps://www.google.com/search?client=fi ... cio%C5%82akłamstwa Kościołahttps://www.google.com/search?client=fi ... cio%C5%82afałszerstwa Kościołahttps://www.youtube.com/results?search_ ... cio%C5%82akłamstwa Kościołahttps://www.youtube.com/results?search_ ... cio%C5%82aKościół rocznie obraca ok. 17 mld złhttps://www.google.com/search?client=fi ... ld+z%C5%82Kościół największy właściciel ziemski na świeciehttps://www.google.com/search?q=ko%C5%9 ... s-wiz-serpItp., itd...
„FAKTY I MITY” nr 38, 21.09.2001 r. KOMENTARZ NACZELNEGO
ŚWIĘCI OJCOWIE BIN LADENA(...) Przypomnijmy tylko najważniejsze zbrodnie oprawców w sutannach oraz uświęcone akty terroru dokonywane przez katolików świeckich pod przewodem kapelanów. Zasada była taka sama, jak w islamskim dżihadzie – wieczne zbawienie za mordowanie niewiernych. Szacunkowe liczby ofiar uśredniam, biorąc za podstawę kilka źródeł.
1096 – pierwsza wyprawa krzyżowa. Wymordowanie Żydów nad Renem i Dunajem – ponad 20 tys. ofiar;
1099 – krzyżowcy zdobywają Jerozolimę – 50 tys. ofiar;
1202–1204 – czwarta krucjata na rozkaz papieża Innocentego III – 100 tys. ofiar;
1207 – armia Innocentego III wycina w pień katarów (30lat) – 100 tys. ofiar;
1226 – (pocz.) – Krzyżacy mordują Prusów – 300 tys. ofiar;
1453 – z inicjatywy świętego Jana Kapistrana wymordowano Żydów na Śląsku – 30 tys. ofiar;
1450–1750 – polowanie na „czarownice” na podst. bulii Innocentego VIII – 150 tys. ofiar;
1478 (pocz.) – papież Sykstus IVwysyła do Hiszpanii inkwizytora Torguemadę – 250 tys. ofiar;
1492–XVII w. – katolicy wyniszczają ludność Wysp Karaibskich – 3,5 miliona ofiar;
XVI–XVIII w. – misjonarze i żołnierze mordują Indian Amazonii – 5,5 miliona ofiar;
XVI–XVIII w. – porwania niewolników w Afryce – 100 milionów ofiar;
1555–1559 – inkwizycja za czasów papieża Pawła IV – 800 tys. ofiar;
1568 (pocz.) – na rozkaz papieża Piusa V (późniejszy święty) inkwizycja hiszpańska zaczyna mordować protestanckich Niderlandczyków – 2 miliony ofiar;
1573 – noc św. Bartłomieja (23/24.08), czyli rzeź hugenotów; Papież Grzegorz XIII odprawia mszę dziękczynną, wybija medal pamiątkowy i organizuje radosne festyny na ulicach (por. radość Palestyńczyków) – 25 tys. ofiar;
1648 – koniec wojen religijnych w Niemczech podsycanych przez papiestwo. (Innocenty X protestuje przeciwko ugodzie z protestantami) – 13 milionów ofiar;
1648 (pocz.) – pogromy żydów w Polsce – 100 tys. ofiar;
1941– 1945 – w Chorwacji rządzi Ante Pavelić popierany przez Piusa XII – 800 tys. ofiar.
(...) Czarne wilki dopiero niedawno przybrały owczą skórę i nawołują teraz do pokoju, miłości bliźniego, przebaczania win. Modlą się za ofiary islamskiego terroryzmu zapominając o własnym... (...)
Jonasz
„FAKTY I MITY” nr 13, 28.03.2002 r.
WYSPY WIELKANOCNE
(...) A może Karol Wojtyła przez lata ani razu nie zajrzał do archiwów watykańskich i nic nie wiedział o pamiętnikach mnicha tamże przechowywanych? Może nawet nie wie, że jeszcze w Roku Pańskim 1812 jezuita Coronil nakazywał katolickim żołnierzom wyruszającym przeciw indiańskim powstańcom w Wenezueli: „Zabijcie wszystkich powyżej siódmego roku życia”. Nie wie? Wszak w 1980 r. beatyfikował Jose de Anchieta, którego nazywał „bożym człowiekiem”, „pionierem ewangelizacji”, „apostołem Brazylii”, „wzorem dla całej generacji misjonarzy”. To ten sam „pionier ewangelizacji”, a tak naprawdę zwyrodniały morderca, który zwykł powtarzać słynne zdanie, że „miecz i żelazny pręt to najlepsi kaznodzieje”. W skutek takiej ideologii wymordowano w obu Amerykach więcej niż 50 milionów Indian. (...)
Marek Szenborn
Kolejna powtórka w tej sprawie...
Panie Grzegorzu Braun (od naśladowanego bekania: "Szczęść boże" itp...)Otóż pan nie jest u siebie, sam, Sejm to nie jest kościół, lekcja tzw. religii itp., itd. Tylko opłacana przez wszystkich (w tym pensja dla pana), wspólna, neutralna przestrzeń, a zatem należąca także i do ateistów, antyklerykałów, normalnych umysłowo, zdrowych psychicznie, posiadających wiedzę, kierujących się rozumem (a nie naśladownictwem, instynktem stadnym, wiarą), inteligentnych, racjonalnych ludzi... A zatem swoje allah akbar czy co tam/takie indoktrynowanie/takie wypróżnianie się może pan uskuteczniać wyłącznie w odpowiednim miejscu i czasie!!! A nie przymuszać, indoktrynować, czyli bez zgody tego odbiorców, na siłę, gdzie się panu uwidziało, pana nawiedziło do tego odbioru, kogo się panu uwidziało, czyli nie dając możliwości wyboru, a zatem i do rezygnacji (analogicznie odpowiednim miejscem do wypróżniania wydalin jest toaleta)... Więc nie terroryzuj pan, nie czyń gwałtu swoim zatruwającym umysły, uszkadzającym; uwrażliwiającym psychiki, odmóżdżającym, irytującym przekazem/stanem ludzi, bo sobie tego nie życzą i mają do tego prawo, oraz dlatego że jest to demoralizujące, wypaczające; nienormalne, nieetyczne, złe!!!
Gdyby to było oddalone o kilka tys. km w stronę Morza Śródziemnego miejsce, to jako rodowity tamtejszy mieszkaniec ryczałby pan z poczuciem ABSOLUTNEJ, CAŁKOWICIE NIEPODWAŻALNEJ SŁUSZNOŚCI jak osioł co innego i o podrzynaniu gardeł chrześcijanom, katolikom... - Chciałby Pan czegoś takiego słuchać i by inni coś takiego słuchali ze studia radiowego, telewizyjnego, z Sejmu itp... Albo prohomoseksualnych zawołań...
Czy my tak zwracamy się do innych ludzi: Szczęść Ateizm, Szczęść Szatan...
„Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań.”
A od strony religijnej: czy ma P. upoważnienie bóstwa, do udzielania mu poleceń, komu ma szczęścić (wie P. lepiej od niego czy, a jeśli, to kiedy i komu ma szczęścić)...
I jeszcze coś: Nie wzywaj imienia Boga na daremno
http://www.google.pl/search?q=nie+wzywa ... =firefox-aKolejna sprawa, to pańskie ewidentne manipulacje, kłamstwa, przedstawianie sytuacji, przemian, osiągnięć na odwrót. Otóż, co jest logicznie, historycznie dokumentalnie wykazane, udowodnione, oczywiste, to wyzwolenie się od dominacji katolickiej organizacji tzw. religijnej, odsunięcie jej na dalszy plan umożliwiło rozwój intelektualny, umysłowy, etyczny społeczeństw. Skończyły się wojny religijne, ludzkość zaznała wolności praw, w tym słowa, samostanowienia, zaczęły się badania naukowe, nastąpił rozwój techniczny, podniósł się poziom życia itp., itd. Nie będę się dalej na ten temat rozpisywać, gdyż to już dawno temu wielu ludzi wykazało! Więc skończ pan z tymi publicznie wypowiadanymi bredniami, kłamstwami! M.in. Sejm, studio telewizyjne, radiowe to nie jet miejsce dla pana! Kościoły, klasztory stoją przed panem otworem...
W 2015 r. za swoje "szczęść boże" uzyskał pan w wyborach poniżej 1 proc. głosów... Podobna reakcja jest na określenie "prawica"... - To także nie daje panu do myślenia... Więc jaki to jest upór...
Powodzenia w zrozumieniu, staniu się osobą etyczną, odpowiedzialną, świadomą, uzyskaniu normalności umysłowej, psychicznemu ozdrowieniu, i proszę ludzi, ich psychikę, zdrowie, umysły zostawić w spokoju!
[Aktualizacja: 04.2022 r.]
[Wartość człowieka, jego ocena powinna opierać się na jego wpływie na innych, na jego wkładzie w otoczenie, w środowisko itp.! To wyłącznie wartościowi ludzie zasługują na szacunek!
Ludzie to nie są zabawki (w tym niezniszczalne), połniewolnicy, niewolnicy itp.!!!
Kultura, takt, prawidłowe, zdrowe, odpowiednie, normalne, w tym np. dystans, ignorowanie się, zachowanie, postępowanie, działalność tak. Ale nie negatywne wykorzystywanie, nadużywanie sytuacji, pasożytowanie itp.; szkodzenie, niszczenie, pogrążanie!!!
Jak mi służysz, mnie zaspokajasz to jesteś dobry/a… A jak nie, to jesteś zły/a… Unikanie stresów, chorób psychicznych, dbanie o siebie jest złe… A pasożytowanie; szkodzenie niszczenie, pogrążanie jest dobre…
Wszystko jest inwestycją, wszystko powoduje efekt lawiny, z tego skutkami i ich konsekwencjami.
Jaką inwestycją byłoby zadawania się przez młodzieńca, abstynenta, etyka, intelektualisty o profilu racjonalnym, konstruktywisty, osoby heteroseksualnej, naturalisty, czyli m.in. o normalnym podejściu do potrzeb seksualnych, estety, wrażliwca, osoby niegadatliwej, nietowarzyskiej - z maszkaronami, pokrakami, staruchami, debilami, psychopatami, osobnikami ograniczonymi umysłowo, krótkowzrocznymi, emocjonalnymi, nieodpowiedzialnymi, szkodliwymi, gadatliwymi, z pojebami, przychlastami, niedorozwojami, homoseksualistami, chamami, alkoholowymi, nikotynowymi, narkotykowymi, żywieniowymi degeneratami itp. osobnikami… Więc na jakiej podstawie, w imię czego, w związku z czym, w jakim celu takie osobniki interesują się takimi osobami i je uważają, nazywają, traktują, w tym wykazują się złośliwością, agresją, takiego młodzieńca, jako osoby wywyższające się, ich obrażające, głupie, nienormalne, złe i zasługujące na karę, upokarzanie, upadlanie, nikczemność itp…
Każdy człowiek ma ograniczoną/skończoną pojemność przyjmowanych stresów. A po przekroczeniu tej wartości dochodzi do nieodwracalnych negatywnych zmian w psychice, umyśle. Tak samo ograniczoną/skończoną pojemność uczuciową. Więc nie wolno tymi uczuciami szastać, ich marnować/w byle kogo, źle je inwestować, byle komu na nich pasożytować, tego wymagać, wywierać presję, szantażować (np. od sąsiadów ze strony sąsiadów, od personelu ze strony klientów, od pracowników ze strony współpracowników, przełożonych, od personelu ze strony gości w hotelu, na ośrodku wypoczynkowym, w rodzinie, np. ze strony teściowej od zięcia, osoby starej od młodej, która ma zainwestować swoje uczucia w partnera, w swoje dzieci, w szpitalu od personelu ze strony pacjentów itp.) itp., itd.! W obu przypadkach negatywne konsekwencje z ich skutkami i ich konsekwencjami ponosi się na całe życie…!!!
Z kim się zadajesz, przystajesz, komu na co pozwalasz (np. na gwałt wzrokowy, dotykowy (a dotykiem przekazuje się także składniki potu, w tym jego zapach), tekstowy (a wydychane powietrze także zawiera substancje będące źródłem informacji), szydercze, nikczemne, złośliwe cieszenie się, takie rycie z ciebie…; czyli że nie zasługujesz na uznanie, szacunek, respekt…; jesteś ciotą do wzrokowego, dotykowego, tekstami cwelenia… Jesteś głupszy/a od osobnika, np. debila, psychopaty, który cię krytykuje, poucza, wyśmiewa, pierze ci mózg, dominuje nad tobą, jest aktywny/a…), jak jesteś traktowany/a, takim się stajesz... A kim się stałeś, tak jesteś oceniany/a, traktowany/a…
Aby się eksponować/wpływać na innych ludzi, przekazywać im swój stan, swoją wiedzę, to trzeba reprezentować sobą odpowiedni, pozytywny, poziom, stan intelektualny, psychiczny, fizyczny i za zgodą odbiorców, chyba, że łamią zasady, normy społeczne, prawo, bo wówczas można to robić bez ich zgody! Bo inaczej się ludzi demoralizuje, wypacza, wynaturza; szkodzi, niszczy, pogrąża…!!!
O synchronizowaniu umysłów, zestrajaniu psychik; przekazywaniu, odpowiednio, stanu, poziomu, typu, rodzaju umysłu, psychiki; uczeniu, naśladowaniu, rozpowszechnianiu. - red.]
„NEWSWEEK” nr 18, 07.05.2006 r.
CZY CZUJESZ TO, CO JA CZUJĘ Znaczna część naszego mózgu zajmuje się tym, co mają w głowach inni ludzie. Dzięki neuronom lustrzanym odbieramy i odczuwamy cudze emocje.[Wszystko wpływa m.in. na wyobraźnię, a więc wywołuje projekcje myślowe, w tym nieświadome tego analizowania przez umysł.
Za pośrednictwem wyrazu czyichś oczu (ślepi), mimiki (odpowiednio twarzy, mordy, ryja), tzw. mowy ciała, intonacji głosu (odpowiednio: dźwięcznej, przyjemniej, relaksującej, intelektualnej/jakby plucie jadem, wydalanie nieczystości/ostrzegawczej/przerażającej), zachowania, treści przekazu. Tak więc wygląd, postępowanie, zachowywanie się osób (np. nikotynizm, narkomania, alkoholizm, zboczenia, marginalne sposoby uprawiania seksu, religijność (obłęd), choroba psychiczna, tiki, nawyki, w tym grymasy (żucie gumy), wydawanie dźwięków itp. (również np. pety, smród trucizny nikotynowej, butelki, smród alkoholu, strzykawki, symbole religijne – są źródłem informacji o czyimś postępowaniu)) stanowiących cząstkę, element, społeczeństwa nie jest tylko i wyłącznie czyjąś prywatną sprawą – skoro i w ten sposób wpływa się, negatywnie, na innych ludzi. – red.]
Empatia, czyli odbieranie i współodczuwanie cudzych emocji, nie ma nic wspólnego ze zdolnościami paranormalnymi. To umiejętność, którą posiedliśmy wszyscy, tylko nie wszyscy korzystamy z niej w jednakowym stopniu. Za to, że przejmujemy stres kolegi, który miał scysję z szefem, albo że na widok pająka na ręce innej osoby sami czujemy obrzydzenie, odpowiadają neurony lustrzane. (...)
W ludzkim mózgu też wykryto neurony lustrzane, a ściślej całą ich sieć. Naukowcy byli jednak zaskoczeni, kiedy okazało się, że rozpoznają nie tylko ruch, ale także intencje i emocje.
Doktor Marco Iacoboni z uniwersytetu w Los Angeles, autor wielu badań nad neuronami lustrzanymi, tłumaczy: - Jeśli widzisz, że rzucam piłkę, twój mózg symuluje tę czynność. Jeśli wyciągam rękę, jakbym chciał rzucić piłkę, masz w mózgu kopię tego, co chcę zrobić, czyli odczujesz moje intencje. I dalej, jeśli jestem zestresowany, twój mózg symuluje mój stres. Wiesz dokładnie, co czuje, bo ty czujesz to samo. Empatia włącza się automatycznie. [W tym dzięki własnym, podobnym doświadczeniom. A w przypadku ich braku dochodzi do symulacji, imitacji, odpowiednich symptomów. – red.]
(...) Ale wiadomo już, że identyfikowanie i odbieranie przez nas takich uczuć, jak onieśmielenie, duma, obrzydzenie, poczucie winy czy odrzucenia, jest możliwe dzięki neuronom lustrzanym, znajdującym się w części mózgu zwanej wyspą.
(...) empatia służy nie tylko do kontaktów się z światem, ale także do uczenia się świata. – System neuronów lustrzanych odpowiada za indywidualny rozwój i działa niemal od chwili narodzin. Dzięki temu dzieci mogą naśladować swoich opiekunów od pierwszych chwil życia – twierdzi dr Andrew Meltzoff z uniwersytetu w Waszyngtonie. Około ósmego tygodnia pojawia się u nich zdolność do takiego przetwarzania obrazu, dzięki któremu może odczytywać uczucia, pojawiające się na twarzach opiekuna. – We wczesnym dzieciństwie współodczuwanie emocji opiekunów jest jednym z najważniejszych sposobów utrzymywania kontaktu ze światem – mówi prof. Trzebińska. – Dzięki empatii z matką dziecko ma już swoje życie emocjonalne, co jest niezbędne do kształtowania się psychiki.
[Przebywając z kimś przejmujemy część składników jego osobowości. Stopień tego wpływu zależy od wielu czynników, a m.in. od naszego, danej osoby wieku, siły charakteru, asertywności, sposobu, okoliczności oddziaływania. A, niestety, wszyscy nosimy ślady, odczuwamy efekty, ponosimy szkody, w tym zdrowotne oddziaływania ludzi upośledzonych psychicznie, o uszkodzonej psychice, chorych, wypaczonych umysłowo, psychopatów/ek, debili/ek; kanalii (np. mimiczne, w tym wzrokowe, werbalne, w tym treścią, intonacją, odnośnie formy, stylu przekazu, komunikacji (ekspresji, afirmacji), emanacją, zachowywaniem się, postępowaniem). A te efekty, bezpośrednio, pośrednio, w tym poprzez przekazywanie sobie efektów ich działania, oddziaływania, rozprzestrzeniamy, czyli przekazujemy kolejnym osobom. Więc i z tego powodu b. ważne jest, m.in., by dziećmi zajmowały się odpowiednie osoby. – red.]
(...) Empatia jest jednym z drogowskazów, pomagających orientować się w życiu, przewidywać działania innych ludzi, odczytywać ich intencje. Człowiek pozbawiony tej zdolności zachowuje się jak emocjonalny inwalida i raz po raz napotyka trudności w relacjach społecznych. (...)
Chodzi więc o to, by korzystać z empatii tylko wtedy, kiedy może być ona pomocą, a nie przeszkodą w życiu.
| Jolanta Chyłkiewicz
Telekinetic Priest Attack Scare Prank!https://www.youtube.com/watch?v=qzKMhOAly_YUkryta kamera Kawiarnia
Telekinetic Coffee Shop Surprisehttps://www.youtube.com/watch?v=VlOxlSOr3_MUkryta kamera: Jezus…https://www.youtube.com/results?search_ ... a%3A+Jezushttps://www.youtube.com/watch?v=Y0imk28 ... LaughsGagshttps://www.youtube.com/watch?v=Y0imk28 ... LaughsGags