Boruch pisze:
Dziś też możesz Pan korzystać z luksusu, tylko, że nie płacisz Pan Państwu ino prywaciarzowi. Wpozyczysz se Pan udkęm, narty. Jak Pan kce to nawet samochód i rower. I niech mi Pan nie pierdoli, że wtedy było łatwiej bo nie było.
Aha...Czyli dając w lapę 50 dolarów w paszportowym i wyjeżdżając na pół roku do germańców, można se było domek i trzy samochody kupić, a jeszcze na wesele dla syna starczyło, i to było to trudniej. Teraz Pan wyjedź i zrób to samo w pół roku.
Panie, mój kolega na dezodorantach Derby majatek zbił w latach 80-tych. A teraz? Amer Goldy trza zakładać i synów premierów zatrudniać.
Boruch, miejta wy litość nad biednym prolem i głupotów mu nie opowiadajta.
Boruch pisze:
Pewne rzeczy były tak nieosiągalne, że nie znajdowały się w marzeniach przeciętnego Polaka się nie pojawiały. Kiedy w roku 84 otrzymałem upragnione mieszkanie(pula zakładowa, w takiej firmie pracowałem, miałem to szczęście) to pod blokiem stały dwa zdezelowane maluchy szczęśliwych właścicieli mieszkań wynajętych od państwa. Kiedy 25 lat później sprzedawałem swoje cztery ściany chcąc mieć lepiej, ogródek i domek pod blokiem stały takie fury, że nie wypowiedzieć, Na parkingu na całym osiedlu trudno było o miejsce. Trawniki niszczyli, a straż miejska miała żniwa.
Taaa...miernik szczęścia. Fura na parkingu.
Taaa...do dlaczego, kuźwa, ponad połowa społeczeństwa mile wspomina ten brak fur?
Dlaczego to głupie społeczeństwo, wg Borucha, spodziewało się, że będzie lepiej?
Sam jeżdżę starym, zdezelowanym samochodem. Po dwudziestu latach pracy w tym cudownym systemie w którym jest lepiej. No tak, ale ja głupi jestem.
Boruch pisze:
Poza tym jaki naród takie i elity. Bo przecież z nieba nam nie spadają. jak naród hołota to i elita taka sama.
Wiesz Pan panie Boruch, ktoś, kiedyś powiedział, że gdyby wybory mogły coś zmienić zostałyby zakazane.
Te głupie niewolniki wybierajace tych faraonów, masowo ginący przy budowie piramid.
Ten głupi chłop ze spokojem czekający, aż panisko skończy ruchać mu żonę.
Ten głupi prol pozwalający żeby prezes jego stoczni kradł 95% jego wypracowanych pieniedzy.
Tak, Panie Boruch, czas stąd spierdalać. Sami idioci wokół nas.