Toteż Kryśka powiedziała, że daje sobie czas na ułożenie spraw osobistych, podreperowania zdrowia, - czemu się nie dziwię, tyle zeżreć sałatek z majonezem to żadna wątroba nie wytrzyma - i na jesieni się pojawi. Ale zaznaczyła, że jest to jej ostatnia kadencja w parlamencie.
WW pisze
Cytuj:
Podejrzewam, że przez najbliższy rok Kaczyński będzie grzeczny, jak przedszkolak u pielęgniarki.
Może to być. Było kiedyś tak, że Gierka nazwał patriotą i przymilał się do Oleksego. Teraz jaki gest wykona? Jakieś dwa tygodnie temu odwiedził podobno z kwieciem i zniczem mogiłę Kuronia, co w jego przypadku jest dziwne, bo Kuroń to jego wróg. Może teraz nazwie Bieruta pionierem odbudowy moralnej Polski i Polaków, Moczara dobrym bohaterem i uzna Stalina za "Dziadka Mroza"?