st1111 pisze:
kowalew pisze:
Czy w ogóle spotkać można przypadek, żeby ktoś będący nawet fobicznym nienawistnikiem PISu pogardził i odrzucił ten "ochłap" bo to obraża jego godności?
Zobaczy Pan niedługo w tv jak Pan Boruch i Pani Mae będą uroczyście zwracać dodatki.
Na poduszce.
Nie niczego zwracać nie będziemy. Wezmę i będę domagał się jeszcze. I po to tylko aby ten cały pisowski burdel zamienił się w kupę gruzu.
ps.
I nie zaczynać ze mną bo jestem od piątku bardzo wkurwiony na całą tą pierdoloną bandę pisowską
ZUS nie wypłacił mi do dziś mojej emerytury, która zgodnie z decyzją należy mi się na dzień pierwszego. Pewnie Pan Prosiak się ucieszy szyderczo. To ja mu na to profilaktycznie
Cały "łykend" miałem spierdolony bo niczego nie można było się dowiedzieć. Nie przypominam sobie również abym podlegał ustawie dezubekizacysjnej. W czasach PRLU nie pracowałem w MSWiA. Dziś zaatakowałem tę szanowną jebaną instytucję ZUS skąd - zapewne - piękna pani naczelnik od działu emerytur i rent poinformowała mnie, że niestety podczas naliczania rewaloryzacji nastąpiła pomyłka co spowodowało późniejsze przekazanie należności do płatności. Na moje żądanie natychmiastowego wypłacenia mi mojej emerytury pani srebrzystym głosikiem poinformowała mnie, że niestety nic przyspieszyć nie może - czyli inaczej - sorry taki mamy (kurwa) klimat. Ja na to, że pieniądze są mi potrzebne dziś, bo to są moje pieniądze, nie jestem glonojadem Glapińskiego i nie mam kupki milionów uskładanych w zamrażarce, pani uderzyła ton przeproszeń. Tak więc "chuj dupa i kamieni kupa" jak powiada klasyk. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym przypadkiem aby urząd ZUS tak traktował klienta? Przyznam się, że ja pierwszy raz na własnej skórze.
Urząd pocztowy poinformował mnie, że moja emerytura dotrze do mnie jutro.
Tak więc uważajcie, żebym dziś jeszcze kogoś przykro nie potraktował.
ps.
I jebne paszkwila na ZUS do tej żyrafy Rafalskie. Odsetki kurwa zapłacą.