forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 23 kwie 2024, 10:12

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136 ... 410  Następna
Autor Wiadomość
Post: 07 wrz 2017, 12:23 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Dostępne w Casto. :lol: :lol:

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 wrz 2017, 13:00 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
A jak to się czyści i czym dezynfekuje? Czy normalne dostępne niemieckie środki wystarczą?

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 wrz 2017, 14:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2014, 11:32
Posty: 8281
Lokalizacja: zza wrót
Obrazek

Jarosław Kaczyński jest podobno w ciąży.

pawlan
O, Kaczor jest w ciąży? Któż jest szczęśliwym ojcem? Tadeusz?


munaciello
Zdjęcie do tego tekstu mówi samo za siebie.
Miesiączki, miesiączki, miesiączki i mamy efekt: prezes jest ciąży.
Ciekawe z kim?


madznun
Prezes w ciąży? Z miłości, czy z gwałtu?


mistermadmat
Karakanowi w kibelku musi trzymać siusiacza Płaszczak
bo biedak primo nie sięga ,secundo nie widzi zawodnika .

_________________
Nie bierzcie życia tak poważnie i tak nie wyjdziecie z niego żywi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 wrz 2017, 14:51 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
Prezes pokazuje brzuszek ciąrzwy :lol: a błaszczyk zdumiony - dopiero teraz mi o tym mówisz kochanie ! :lol:

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 wrz 2017, 12:10 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
List do pierdolonego karaczana

Cytuj:
Panie Jarosławie Kaczyński,
z niepokojem przyjąłem wiadomość o chęci zabrania mnie na Pańską odizolowaną wyspę wolności i ogólnego szczęścia. Proszę, aby Pan tego nie robił, bo będzie miał Pan tam ze mną same kłopoty.
Pochodzę ze zwykłej rodziny, z ojca AK-owca i mamy robotnicy. Nie było w domu kokosów. Skromne wojskowe mieszkanko i czterech braci, wychowywanych na patriotycznych wzorcach AK.
Nie to, co Pan - arystokrata żoliborski.
Mógł się Pan cieszyć kontaktami z niezwykłymi ludźmi, którzy podpisywali wyroki śmierci na polskich bohaterów. Przy tak mocnych osobach opływał Pan ptasim mleczkiem.
Mieszkał Pan w wygodnej willi, odebranej rodzinie bohatera wojny z bolszewikami. Korzystał Pan z luksusów, stworzonych ludziom, będącym na usługach władzy - dyktatury proletariatu.
Nawet, gdy zbrzydła Panu nauka, sam kurator oświaty najwyższej władzy PZPR pomógł; wprawdzie trzeba było szkołę zmienić, ale promocję do klasy maturalnej Pan otrzymał.
Potem chłopaki szły do wojska. U mnie było łatwo, ciągle w mundurze harcerskim, do szkoły oficerskiej poszedłem jakby z marszu, naturalnie.
Przepraszam, ale nie słyszałem, gdzie Pan służył, prawdopodobnie prasa tego nie zauważyła, ale powszechny obowiązek obrony ojczyzny zapewne był Panu nieobcy i odsłużył Pan te dwa obowiązkowe lata dla ojczyzny, żeby, jak wtedy mawiano, stać się mężczyzną. Pewnie podziela Pan mój pogląd, że trudno było się od wojska wymigać, chyba że ktoś ręki lub nogi nie miał albo na tzw. żółte papiery, bo wariatom wtedy broni nie dawali, prawda?!
To kiedy stał się Pan mężczyzną? Ludzie mówią, ale nie wierzę, że to prawda, że nadal trudno Panu zrobić cokolwiek samemu.
Z pisaniem pracy inżynierskiej czy magisterskiej też nie miałem problemów. Pamiętam jednak to stukanie jednym palcem na maszynie, bo maszynistka była zbyt droga.
Przepraszam, ale nie doczytałem, czy pisał Pan jakąś pracę magisterską? Niektórzy mówią, że wtedy można się było od razu doktoryzować, szczególnie gdy pisało się o umacnianiu władzy i samorządów w socjalistycznym państwie. Mówią też, że szczególnie trudno było, gdy się miało wymagających promotorów, rodem z kraju ojczyzny socjalistycznych przemian. Oni to się znali na rzeczy.
Kiedy zostałem oficerem, szkoliłem wojsko od rana do późnej nocy, od pobudki do capstrzyku w jednostce. Wolnych sobót nie było, a służby w niedziele dla młodych oficerów były jakby przypisane. Ale było świetnie, można się było wylegiwać w drodze na poligon w bydlęcym wagonie eszelonu nawet przez całą dobę. Ale, co tam, wiele wspomnień zostało…
Słyszałem, że Pan wtedy też służył, jako TW Balbina… Ciekaw jestem, czy ma Pan z tego czasu jakieś fajne wspomnienia. Wiem, że jest Pan ode mnie dużo starszy, ale zapytam: czy nadal Pan służy?
Słyszałem, że chciał Pan do Solidarności, ale się Pan nie zapisał. Szkoda, bo teraz mówią, że był Pan tam przywódcą i tylko przez nieuwagę nie internowano Pana w stanie wojennym. A to ci dopiero nieodpowiedzialni partacze.
W stanie wojennym zajmowałem się zwykłym zabezpieczaniem Sztabu 2 Dywizji i nawet na żaden patrol mnie nie wysłano. Moi koledzy wspominali, że ludzie przynosili im gorące napoje w siarczysty mróz. Wszyscy mówili, że to nie ich wojna.
Panie Kaczyński, a Pana internowali albo bili?
W. Frasyniuk opowiadał, że ci, z którymi Pan współpracował, jako TW Balbina, podobno robili ścieżki zdrowia. Niech Pan przyzna, naprawdę spał Pan do 12.00 i zawiódł Pan zarówno jednych, jak i drugich? Nie wierzę!
Byłem kilka razy w Warszawie. Widziałem, jak modli się Pan na ulicy.
Proszę mi wybaczyć, ja tego nie robię i kompletnie tego nie rozumiem. Każe Pan tysiącom policjantów, wspieranych zasiekami i wysokimi płotami, pilnować siebie w tym akcie religijnym i pacyfikować tych, którzy stoją i przyglądają się z boku. Czy wszystkich tych policjantów też Pan zabierze na tę wyspę dobrobytu?
Jako ateista nie wszystko muszę rozumieć, ale widzę, jak bardzo długo trwają te modły… Modlicie się najpierw w kościele, potem w zamkniętej wydzielonej strefie w czasie procesji, a na zakończenie tej ceremonii - ogłasza Pan rzeczy najważniejsze. To kto jest tam Bogiem?
Nie będę się dużej rozpisywał, bo wiem, że nie ma Pan czasu, ale sam Pan widzi - nie pasujemy do siebie, więc niech Pan nie zabiera mnie na tę swoją wyspę.
Chcę budować nasz świat wspólnych wartości z tą niegłosującą na Pańską partię 82% częścią Polaków. Świat wspólnych wartości!
Jestem spokojnym obywatelem kochającym moją ojczyznę, która żyje w zgodzie z innymi narodami. Szanuję prawo i ludzi, wymagam, żeby inni szanowali i moje prawa oraz wolności. Przysięgałem, że będę bronił ojczyzny bez warunków wstępnych i stał na straży konstytucji i honoru żołnierza. Z tego właśnie powodu nie jest mi z Panem po drodze i na tej osamotnionej wyspie szczęśliwości nie będzie ze mnie pożytku.
A tak w ogóle, to nie mógłby Pan z tym swoim 18-procentowym elektoratem wyborców, tak gremialnie, na tę wyspę, ale bez nas? A może przeprowadzi Pan ten swój lud smoleński przez Morze Czerwone? Może tam będzie ta Wasza ziemia obiecana…?
A nam dajcie żyć normalnie!
Adam Mazguła

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 wrz 2017, 7:59 
Stary, zasyfiony, zaniedbany kłak!

Obrazek


Na górę
  
 
Post: 15 wrz 2017, 8:22 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
:lol:
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 wrz 2017, 9:09 
Boruch pisze:
List do pierdolonego karaczana
Panie Jarosławie Kaczyński,
z niepokojem przyjąłem wiadomość o chęci zabrania mnie na Pańską odizolowaną wyspę wolności i ogólnego szczęścia. Proszę, aby Pan tego nie robił, bo będzie miał Pan tam ze mną same kłopoty.
Pochodzę ze zwykłej rodziny, z ojca AK-owca i mamy robotnicy. Nie było w domu kokosów. Skromne wojskowe mieszkanko i czterech braci, wychowywanych na patriotycznych wzorcach AK.



Dziwne, że władza miałby mieć z Mizgółą kłopoty, PRL nie miał żadnych kłopotów z tym wychowanym na wzorcach AK i wzór AK złożył przysięgę na to, z czym AK tak zawzięcie walczyło.

„Stać nieugięcie na straży władzy ludowej, dochować wierności rządowi Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
Stać nieugięcie na straży pokoju w bratnim przymierzu z Armią Radziecką.”


Na górę
  
 
Post: 15 wrz 2017, 9:19 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
Gdyby Ojczyzna miała z nim kłopoty to nie miał by wojskowego mieszkanka.
Gdyby się na Ojczyznę jednak pogniewał zawsze możne mieszkanko zwrócić dziękując ojczyźnie za opiekę i wychowanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 wrz 2017, 10:25 
No i jeszcze ta niegodna emerytura wzorowanego na wartościach AK patrioty.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136 ... 410  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group