forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 28 kwie 2024, 18:57

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103 ... 410  Następna
Autor Wiadomość
Post: 27 mar 2017, 13:28 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Do spotkania rzeczywiście doszło... :lol: :lol: :lol:

Jak Naczelnik w Londynie z premier May się spotykał

Trochę to trwało, ale się udało. Dzięki nieocenionym jak zwykle wiewiórkom (a w zasadzie tej jednej zagnieżdżonej w MSZ), wiemy jak wygladała wizyta Naczelnika w Londynie. A było naprawdę z ambicjami i na wypasie.

Prezes Polski poleciał do Brytanii niczym na wojenną wyprawę, z liczną ochroną i sztabem doradczym. Angole byli autentycznie zdziwieni, że na spotkanie dotyczące między innymi wzajemnych, postbrexitowych relacji przyjeżdża nie premier, nawet nie minister spraw zagranicznych, tylko prezes ugrupowania, które akurat dość szczęśliwym trafem (Angole umieją czytać wyniki i trafnie je analizować) wygrało wybory. Oczywiście o audiencję u premiera Wielkiej Brytanii może prosić każdy, ale po pierwsze nie wiadomo czy się doprosi, a po drugie, jeśli to ktoś nie równorzędny i strategicznie ważny, winien grzecznie czekać sobie w kolejce i nie stroić fochów. Tymczasem fochy były.

Jak wynika z relacji uzyskanej drogą niejawną, Kaczyński był autentycznie wkurwiony odwołaniem spotkania w środę i uważał, iż cały ten zamach był tylko pretekstem do trzymania go w korytarzu. Był przekonany, że potraktowano go jak natręta bez znaczenia (tu akurat pełna zgoda), który nie wiadomo po co tu przyjechał (też pełna zgoda). Opierdolił Waszczykowskiego, że nie trzymał ręki na pulsie i nie postawił twardego warunku: albo jest to spotkanie w zaplanowanym terminie, albo ostentacyjnie wyjeżdżamy.

Waszczu więc cały wieczór i pół nocy dwoił się i troił (a rano następnego dnia stawał nawet na rzęsach), żeby jednak do spotkania doszło w kolejnym terminie.

A nie było to takie pewne, bo Angole komunikowali, że cały czwartek pani premier ma na full zajęty i nie wiadomo, czy znajdzie te parę minut na to, by przyjąć Pana Prezesa. Wiewióra zeznaje, że Waszczu wydzwaniał nawet do niektórych Polaków w Londynie, tych ustosunkowanych i mających dobre kontakty z rządem, by załatwili spotkanie, naciskając tak mocno jak się da swoimi kanałami. Od strony Downing Street szedł zaś zakamuflowany komunikat, że im to wszystko w sumie lata, bo nie może być tak, że jakiś fiutek, lider komunizującej a za chwilę faszyzującej partyjki, z jakiegoś pierdziszewa na krańcach Europy, tupie nogą i domaga się spotkania, Nie tacy w kolejce przed gabinetem stali. Więc łaskawie dupa w troki i czekać, czekać, jeszcze raz czekać, może państwo się zlitują i poproszą…

Zlitowali się jednak i poprosili.

I tu się pojawił nowy problem, a w zasadzie dwa. Bo po pierwsze, okazało się, że na to wymodlone i wyszarpane z głębokiego angielskiego gardła spotkanie, Pan Prezes musi drałować piechotą! Takie środki bezpieczeństwa podjęto po zamachu, żadnego ruchu samochodowego w tej okolicy. Prezes odczytał to jako kolejny nieprzyjazny gest, kolejną próbę poniżenia go, bo przecież wszyscy doskonale wiedzieli kim on jest i do kogo zmierza. Zmuszanie więc go do zapierdalania piechotką, to tak jakby strzelić go z liścia w twarz.

A po drugie kiedy już wleźli do środka dowiedzieli się, że spotkanie ma trwać… 15 minut, bo tyle tylko czasu ma pani premier. Ileż można załatwić w 15 minut mniej więcej wszyscy się domyślają. Jeśli się odliczy czas na zdjęcie płaszczy a potem założenie płaszczy, grzeczności plus wniesienie herbaty, a także konieczne tyrady tłumaczki, no to mamy jakieś 8 minut na sensowną rozmowę. Czyli od nadmiaru czasu wszystkich pewnie głowa rozbolała.

Po spotkaniu Kaczyński powiedział, że „mogliśmy porozmawiać o tych sprawach, które nas w tej chwili najbardziej interesują”, czyli po ludzku i wprost mówiąc, o tym co zrobić żeby Polacy zostali w Anglii, a przede wszystkim jak zrobić żeby przy pomocy brytyjskiej skarbówki solidnie obłupić ich z kasy. Ojczyzna ma potrzeby, trzeba łożyć na jej utrzymanie. Ponoć nawet coś tam w tej kwestii ustalili i można przeto było odtrąbić kolejny sukces. Brytania wzięta!

Pojawiły się jednak opinie, że wizyta Kaczyńskiego w Londynie „bardzo osłabia” premier Beatę Szydło, prezydenta Andrzeja Dudę i szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego. Ale nie wierzcie w to, bo to opinie „totalnej opozycji”, obliczone oczywiście na kompromitację „niebywałego sukcesu”. Ja też się z tym nie zgadzam, bo nie można osłabić czegoś lub kogoś, kto w praktyce nie istnieje i się nie liczy. Figuranci nie mogą być traktowani poważnie, bo to tylko figuranci. Być może pani premier May też to zrozumiała i tak bardzo ociągała się z tym spotkaniem. Szkoda jej czasu było.

https://tabloidonline.wordpress.com/201 ... -spotykal/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 mar 2017, 19:09 
Obrazek


Na górę
  
 
Post: 06 kwie 2017, 10:35 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Dzień dobry mówi prezes.

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwie 2017, 11:19 
Czy on zawsze musi wyglądać jak łachudra? Tutaj nawet pępek pokazuje we wzwodzie... ;)


Na górę
  
 
Post: 06 kwie 2017, 13:59 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Prezes tłumaczy, dlaczego obsadzają stołki idiotami, wazeliniarzami i partyjnymi aktywistami o zerowych kwalifikacjach. :lol:

– Trzeba jasno powiedzieć, że sprawa Misiewicza na pewno nam bardzo zaszkodziła – stwierdza prezes Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie, którą opublikowano w najnowszym wydaniu tygodnika "Gość Niedzielny". Jarosław Kaczyński na tym jednak nie skończył. W ramach kontynuacji wątku Bartłomieja Misiewicza dziennikarz tygodnika pytał, dlaczego PiS krytykowało przeciwników za rozdawanie intratnych stanowisk wśród niekompetentnych "swoich", a teraz postępuje w podobny sposób. I wtedy prezes Kaczyński powiedział otwarcie coś, przy czym bledną najbardziej aroganckie zdania, które szokowały w czasach afery podsłuchowej.

– W latach 2005-2007 wprowadziliśmy bardzo zobiektywizowane konkursy, w których decydowały czysto merytoryczne kategorie. Skończyło się to fatalnie. Wprowadziliśmy do spółek cała rzeszę ludzi, którzy mieli co najmniej doktorat z ekonomii albo prawa związanego z gospodarką, i natychmiast byli oni pochłaniani przez patologiczny system funkcjonujący w tych spółkach - zaczął Jarosław Kaczyński. Po czmy oznajmił, że PiS znalazło lepsze rozwiązanie...

– Teraz odwołaliśmy się do innego mechanizmu, bo tamten zawiódł. Mianujemy ludzi z bliskich nam środowisk, którzy realizują nasz program – tłumaczył bez żadnych ogródek najważniejszy obecnie człowiek w państwie. Jarosław Kaczyński dodał jednak, że "ten system też ma mankamenty" i jednak zmusza jego formację do naprawiania pewnych sytuacji poprzez stosowanie kryterium kompetencji. – Tyle że nie jest to łatwe, bo od 1989 r. życie społeczne było poddawane procesowi demoralizacji. To niestety widać w postawach ludzi – ocenił.

http://natemat.pl/205455,kaczynski-poka ... isiewiczow


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwie 2017, 22:04 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
Wielki Wezyr pisze:
Prezes tłumaczy, dlaczego obsadzają stołki idiotami, wazeliniarzami i partyjnymi aktywistami o zerowych kwalifikacjach. :lol:

– Trzeba jasno powiedzieć, że sprawa Misiewicza na pewno nam bardzo zaszkodziła – stwierdza prezes Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie, którą opublikowano w najnowszym wydaniu tygodnika "Gość Niedzielny". Jarosław Kaczyński na tym jednak nie skończył. W ramach kontynuacji wątku Bartłomieja Misiewicza dziennikarz tygodnika pytał, dlaczego PiS krytykowało przeciwników za rozdawanie intratnych stanowisk wśród niekompetentnych "swoich", a teraz postępuje w podobny sposób. I wtedy prezes Kaczyński powiedział otwarcie coś, przy czym bledną najbardziej aroganckie zdania, które szokowały w czasach afery podsłuchowej.

– W latach 2005-2007 wprowadziliśmy bardzo zobiektywizowane konkursy, w których decydowały czysto merytoryczne kategorie. Skończyło się to fatalnie. Wprowadziliśmy do spółek cała rzeszę ludzi, którzy mieli co najmniej doktorat z ekonomii albo prawa związanego z gospodarką, i natychmiast byli oni pochłaniani przez patologiczny system funkcjonujący w tych spółkach - zaczął Jarosław Kaczyński. Po czmy oznajmił, że PiS znalazło lepsze rozwiązanie...

– Teraz odwołaliśmy się do innego mechanizmu, bo tamten zawiódł. Mianujemy ludzi z bliskich nam środowisk, którzy realizują nasz program – tłumaczył bez żadnych ogródek najważniejszy obecnie człowiek w państwie. Jarosław Kaczyński dodał jednak, że "ten system też ma mankamenty" i jednak zmusza jego formację do naprawiania pewnych sytuacji poprzez stosowanie kryterium kompetencji. – Tyle że nie jest to łatwe, bo od 1989 r. życie społeczne było poddawane procesowi demoralizacji. To niestety widać w postawach ludzi – ocenił.

http://natemat.pl/205455,kaczynski-poka ... isiewiczow



Ciekawe ze nie widzę w wypowiedzi prezesa niczego szokującego, a już jeżeli to tyko pewną naiwność z lat dawno ubiegłych. No ale ja się nie znam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwie 2017, 22:56 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Nie widzisz, boś taki sam aspołeczny element.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwie 2017, 10:14 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:09
Posty: 7784
Lokalizacja: z czeluści piekielnych
Neumann dziś dał w sejmie nową ksywę kurduplowi - Dżepetto, bo wystrugał sobie samych Pinokiów - rząd i posłów. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwie 2017, 11:22 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
Pewnie, dobrze było przez 8 lat chujem gruchy otrząsać, a teraz facecje sobie stroić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwie 2017, 2:23 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2014, 2:49
Posty: 7256
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
older pisze:
Czy on zawsze musi wyglądać jak łachudra? Tutaj nawet pępek pokazuje we wzwodzie... ;)


Obrazek

Bo to je ła***** a, więc jak ma wyglondać ?

_________________
***** ***


Ostatnio zmieniony 23 gru 2017, 11:25 przez wa ma, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103 ... 410  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 177 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group