st1111 pisze:
Bo ich na razie nie stać na wózki po 500tys. Dopiero jak zrobią specjalizację i otworzą prywatny gabinet to będzie ich stać ale oni chcą już,bo jak nie to zatrudnią się za salowe w NRF.
Panie Stasiu - lekarz to chodząca wiedza o tym co człowiekowi dolega. Jak Pan zachoruje, czego Panu nie życzę, to też będzie Pan licytował najpierw, który ma lepszą furę w garażu i wybierał, który ma Pana leczyć? Lekarz to taki zwód, że jego przedstawiciele czym większe umiejętności posiadają powinni zarabiać więcej. I gówno mnie obchodzi jaki mają samochód w garażu. Niech mają nawet statek kosmiczny. Polska kształci lekarzy na bardzo dobrym poziomie. Niestety z racji niskich zarobków wyjeżdżają szukać szczęścia zagranicą gdzie są doceniani i rozchwytywani. A my tu w Polsce mamy taką sytuację oto, że młodzi lekarze głodują. A jeżeli Pan Stasiu zachoruje, czego Panu nie życzę i znajdzie się w szpitalu na stole operacyjnym, czego Panu nie życzę stanie, nad Panem stanie ze skalpelem chirurg, który jest znakomitym specjalistą, bo w Polsce zdobywał wiedzę, ale niestety ma za sobą 48 h dyżuru bez minuty wytchnienia. I nie daj bobrze, czego Panu nie życzę, zrobi ciach w tętnicę i po Panu Stachu czego panu nie życzę. Tak więc trochę umiaru w ocenach.