czytelniknie pisze:
Ja mam lepszy pomysł na walkę z korupcją.
Robimy jawną księgę kapitału rozproszona i kryptograficzna, zeby żaden człowiek nie miał nad księgą kontroli a wyłącznie zeby kontrolę miała większość kapitału, i w niej zapisujemy jawnie wszelkie świadectwa własności i ich przepływy.
Dodatkowo, żeby własność nie była już tylko wyzeraniem wszystkiego biedocie z miski znosimy wszelkie dotychczasowe podatki i opłaty państwowe na rzecz jednego, jedynego podatku od własności, określanego oczywiście jawnie w demokracji bezpośredniej.
A żeby wysuszyć nieco koryto i uszczuplic tuczniki przy korycie podatki przelewamy bezpośrednio z kont kapitalistów na konta roboli i nie rękami chciwego poborcy skarbowego lecz programowym algorytmem.
I takie rozwiązanie jest bardzo dobre ale do zastosowania tylko wtedy gdy ludzie przestaną wreszcie sobą wzajemnie tak mocno gardzic a na razie nie zapowiada się.
Na razie nie szanuje się cudzych pogladów ale wszystko idzie w kierunku żeby przestać szanować cudze życie. Pożyjemy zobaczymy do czego małpy są zdolne.