st1111 pisze:
Głupia baba głosowała za objęciem Polski dochodzeniem zamiast jechać do Kolonii.
Mogłaby tam zostać i w jakimś ośrodku dla uchodźców wyżyć się intelektualnie, widocznie jednak woli większą kasę.
Faktem jest że, polscy politycy są nieco "nierówni"
Cytuj:
"Nie mam w zwyczaju odpowiadać na niemądre uwagi o Polsce wypowiadane przez zagranicznych polityków, bo świadczą one o nich samych. Ale do tego listu sprowokowało mnie to, czego Pan nie powiedział, a czego od Pana – jako komisarza Unii Europejskiej odpowiedzialnego za media – oczekiwałem.....
– Doszedłem do przykrego wniosku, że łatwiej Panu mówić o fikcyjnych zagrożeniach dla wolności mediów w innych krajach niż piętnować cenzurę w swojej ojczyźnie
......
– Dlaczego milczy Pan, gdy niemiecko-szwajcarskie wydawnictwo Ringier Axel Springer, właściciel kilku mediów w Polsce, w tym tygodnika "Newsweek", w drastyczny sposób uchybia bezstronności prasy i otwarcie wspiera wymierzone w demokratyczny polski parlament i rząd protesty?! Władze tego zagranicznego koncernu z aprobatą oceniły zachowanie redaktora naczelnego "Newsweeka" Tomasza Lisa, który wyszedł z roli dziennikarza i podczas ulicznej manifestacji podsycał antyrządowe wystąpienia. Milczałby Pan, gdyby szef największego niemieckiego tygodnika "Der Spiegel" Klaus Brinkbäumer demonstrował w centrum Berlina, domagając się usunięcia, przez masowe protesty, rządu Angeli Merkel?!
– W Pańskim ojczystym kraju, w Niemczech, funkcjonuje powiedzenie: "cuius regio – eius radio", a więc "czyja władza tego radio". Sprowadza się do prostej zasady, że szefów publicznych rozgłośni i telewizji wyznaczają politycy sprawujący aktualnie władzę. Ustawa o mediach, nad którą pracuje polski rząd, przewiduje znacznie bardziej demokratyczne rozwiązania...
– Nie mam Pańskiego tupetu, żeby pouczać Niemców, by przyjęli podobne zasady. Nie będę też wzywać, by w związku z cenzurą informacji o sylwestrowych atakach opuszczać niemiecką flagę do połowy masztu tak, jak to Pan proponował kiedyś uczynić z flagami państw Unii Europejskiej, które są zadłużone wobec Niemiec. Proszę, żeby Pan choćby ze względu na powagę swojego urzędu – zachował w swoich wypowiedziach większą powściągliwość, a przede wszystkim obiektywizm"
A ten list, nawet, nawet...