starykizior pisze:
Jezusiemaryjojózefieświentyisićkaświencirazem Ament!
Niby miało być o imigrantach; zutylizować czy może przegnać z powrotem, bo o jakiejkolwiek integracji i praworządności mowy nie ma. A tu masz, szczerzą zęby upiory nazizmu i stalinizmu. Nawet nasz rodem z II Rzplitej autorytaryzm (Bereza) łeb swój z pod kamienia wychylił. Ludzie! Czy wam rozum odjęło?
Czy wy czytacie ze zrozumieniem co wy tu wypisujecie?! Jeden Komandor przewrotnie i sarkastycznie usiłował wytłumaczyć, dokąd zmierzacie. Ni cholery, kompletny brak zrozumienia. Toż ja to samo nieco wcześniej tłumaczyłem, że Boruch zmierza wstecz usiłując przywrócić teorię niejakiego Lombroso. Komandor piał o tym samym. Fakt, że posądzanie Borucha o odchylenie nazistowskie jest nadużyciem, ale to, że zmierza wprost do skrajnego stalinizmu i Wielkiej Czystki to już nie. Terror jest spiralą samo nakręcającą się i zmierza prościutko do zagłady jego inicjatorów. Bo w końcu kto ma wybierać słusznych i nie słusznych do utylizacji? Przypomnę, że ci wybierający też wylądowali pod gilotyną lub w dolach z piachem.
Drugi interlokutor zmierza z kolei do eugeniki rodem z czasów nazistowskich. Tyz piknie. Szkoda nawet komentować.
Korba pyta gdzie w tym wszystkim podzieli się imigranci, ano są i sami z siebie nie znikną.
Dość przewrotnie pisałem, że problem ten sam z siebie nie zniknie. On narasta i będzie wrzodem na ciele Europy. Oby nie pękł i się nie rozlał, ale udawanie, że problemu nie ma niczego nie zmieni. Niestety tak jest w większości państw europejskich, które mają ich u siebie.
Na wstępie. Przed okresem kolonizacji Czarnego Lądu istniały tam potężne królestwa (np. Benin). Znali metalurgię, organizację, królowie mieli po kilkadziesiąt tysięcy wojowników. Niestety królowie handlowali jeńcami, a potem własnymi poddanymi. Królestwa podupadły i stały się łatwym łupem. Do tego arabscy handlarze niewolników, tereny się wyludniły i stały się łatwym łupem kolonizatorów wszelkiej maści.Tak więc nie tylko palmowe chatki. Niestety, ich władcy nie potrafili przystosować się do nadchodzących czasów. Czyja wina? Możecie sobie deliberować.
Druga strona medalu. Kolonializm kolonializmowi był nierówny. Najbardziej brutalny, eksploatacyjny i chamski to belgijski i holenderski. Najgorszy element jechał do kolonii, czerpali z nich, a ludność traktowali jak niewolników. Francuzi jednak coś tam inwestowali w infrastrukturę, szkolenie miejscowych kadr, aby mieć personel niższego szczebla. Na koniec część przekształcili w terytoria zamorskie i tubylcy stali się obywatelami Republiki Francuskiej.
Angielski jednak mniej niewolniczy. Inwestowali w infrastrukturę, kształcenie kadr średniego personelu. Gdy odeszli i odeszli też specjaliści zapanowała dzicz, plemienne animozje , wojny i rzezie. Czy Europa jest im coś winna? W.g mnie to austryjackie gadanie. Gdy odeszli kolonizatorzy zostali wykształceni w europejskich uczelniach o mentalności plemiennych kacyków. Chłopa ze wsi wypędzisz, ale wsi z chłopa nigdy.
Cytuj:
Francuzi jednak coś tam inwestowali w infrastrukturę, szkolenie miejscowych kadr, aby mieć personel niższego szczebla.
Taak...zwłaszcza francuzi, oni inwestują cały czas, można powiedzieć że nigdy nie przestali.
Rzekomą niepodległość francuskich kolonii, kontrolują przymusową unia walutową z francją.
A niech tam kto spróbuje się wychylić, zaraz pozna francuską sprawiedliwość.
Togo - zaraz po uzyskaniu "niepodległości" pierwszy prezydent rozsmakowany świeżo uzyskaną wolnością odmówił podpisania unii walutowej z francją i 10 stycznia 1963 postanowił o druku własnej waluty.
francuska reakcja była wyjątkowo szybka już 13 stycznia jego rządowi przytrafił mu się zamach stanu a on sam został zamordowany.
Mali- Modibo Keita, prezydent 1969-68 ,całkiem podobnie, spróbował zerwać się ze smyczy francuskiej, zamach stanu zorganizowano mu 1968r od tego czasu siedział w więzieniu, został otruty w 1977r
Thomas Sankara-to dopiero oryginał, stworzył Burkina Faso właściwie z niczego.
Na gruzach Górnej Volty, którą francja obdarowała tak szeroką autonomią że nawet dzieci afrykańskich czarnuchów nie miały prawa korzystać z roweru ani zbierać owoców z drzew.
Ten fantasta, przewodniczący Nrajowej Rady Rewolucyjnej w latach 1983-87 "afrykański Che Guevara" potrafił w cztery lata doprowadzić swój kraj do samowystarczalności żywnościowej.
Stoi po lewej obok, najprawdopodobniej, sponsora swego zabójstwa.
https://mp4.ina.fr/lecture/lire/site/embed:1/securekey/edvfQz-_U9zcJoqs9xigYXPodOzS7F-AjLAMkWQRkcnKQzjnYaq7EO7eODfkuark7p2KHvsehVYsNT6TTwKVEtNsQzDthzfIF0iab68SM9Y.mp4/CAB86032174::Fin%20voyage%20MitterrandZamach stanu zorganizowała francja w 1987r
Ciekawostka jest taka że "słonice francji" obiecał murzynom w 2017 że odtajni dokumenty związane z zabójstwem Sankary.
Chyba nie bardzo czarnuchy uwierzyły, gdy jowisz pojawił się w Burkina Faso rzucali w niego kamieniami a to zdjęcie zapewne opłacił.
Niech chce mi się dalej pisać o tych fałszywcach.....