stary praktyk pisze:
.........Może zrobić wiwisekcję np. Boruchowi?
...........
Wypraszam sobie robienie jakichkolwiek vivisekcji mojemu pszyjacielowi Boruchowi.
Wprawdzie mamy różne poglądy na obecność emigrantów w naszym kraju ale za to wspólne hobby czyli zamiłowanie do wędkarstwa. A w związku z tym, istnieje spora szansa, że któryś któregoś ewentualnie na swoją stronę przekabaci podczas ewentualnej wspólnej wyprawy na rybkę......!
Panie Boruch, - Pan się nie zapiera......!
Stary, pisałam to setki razy, ale jeszcze raz napiszę. Jest oczywistym, że kiedy ileś tysięcy niezweryfikowanych osób zostanie przyjętych przez europejskie kraje, to w tych tysiącach znajdzie się fanatyk, gwłaciciel, pedofil, złodziej, sadysta. To samo jednak dotyczyłoby Polaków, Rosjan, Szwedów, generalnie białych, rdzennych mieszkańców Europy. Też w tysiącach; jednostki aspołeczne, psychopaci by się znaleźli. Inna sprawa, bardzo ważna, ta o której Korba wspomniała. Gdyby świat chciał sobie poradzić z ISIS, to by sobie dawno poradził. Przy dzisiejszej technice, gdzie podsłuchiwane były/ są głowy państw, nie mów mi że nie można namierzyć agencji tej przekazującej komunikaty z ISIS i pociągających za sznurki. Sami terroryści, noż kurwa też zostawiają ślady. Można.. Dwa, trzy samoloty, dwie, trzy bombki i po sprawie. Niedobitki by zostały, ale też do odstrzału. Ale nie ma terroryzmu, przemysł zbrojeniowy jakiegoś tam państwa, nie ma prawa bytu, akcje .. Wrócą żołnierze do jednostek, z czego ich utrzymać? Sęk w tym, że terroryści też o tym wiedzą, wiedzą też o tym, że biznes to biznes, i jeśli ktoś będzie obarczony winą, to takie bidoki z Syrii, czorne z innych krajów. Na nich skupi się niechcęć Europejczyków.
To nie są głupi ludzie, oni są bardzo sprytni, a takie posty jak tu na forum, tylko
potwierdzają, że są mocno skuteczni.