Fragment książki BOMBER I JEGO KOBIETA, autor Leif GW Persson, rozdział 13, s.49/50 : "W trzydziestej pierwszej minucie gospodarze z United zdobywają pierwszą bramkę.Kiedy okrzyki z trybun docierają za bramę stadionu, policjanci natychmiast zbierają się przy busie i próbują ustalić przez radio,co się stało. Ich ciężarna koleżanka,zajęta swoimi myślami,nie rusza się się z miejsca. Kiedy do busa zbliża się młoda kobieta w tradycyjnym muzułmańskim stroju, tylko kiwa jej przyjaźnie głową.Dlaczego nie?Kobieta nie ma zasłoniętej twarzy.Pcha dziecięcy wózek i jednocześnie osłania dłonią głowę trzy-lub czteroletniego chłopca, który idzie przy jej lewym boku.Jest jeden świadek tego, co dzieje się zaraz potem.Jakimś cudem przeżywa, w przeciwieństwie do wszystkich innych w pobliżu- ci zostają dosłownie rozerwani na strzępy. Według świadka policjantka uśmiechnęła się do muzułmanki , szeroko, wręcz serdecznie, wskazała głową wózek i zadała proste pytanie: Boy or girl? Pewnie wiedziała już, że adresatka pytania wierzy w innego Boga niż ona,ale raczej nie zdawała sobie sprawy,że jej wiara jest na tyle silna,że bez wahania gotowa jest zabrać dwójkę swoich dzieci do czekającego na nich raju.Świadek nie potrafił powiedzieć, czy policjantka otrzymała odpowiedź na swoje pytanie, bo w tej samej chwili wszystko wokół niego eksplodowało w oślepiającej białej poświacie,a siła wybuchu rzuciła go prosto w ciemność, jakby nic nie ważył. -To przerażająca historia-podsumował Alexander.-Czworo naszych policjantów zginęło na miejscu,a troje kolejnych odniosło tak poważne obrażenia,że już nigdy nie wrócą do czynnej służby.Zginęło także dwóch cywilów.Kolejnych kilkunastu było ciężko rannych.No i jeszcze sprawczyni zamachu, Dwudziestotrzyletnia uchodźczyni z Syrii. [...]Według badan i rekonstrukcji przeprowadzonych przez techników służb bezpieczeństwa ładunek wybuchowy ważył od czterech do pięciu kilogramów[...]Dwa zapalniki-jeden ręczny,który kobieta mogła uruchomić ,p[o prostu naciskając guzik,i jeden zapasowy, który pozwalał zdetonować ładunek z bezpiecznej odległości za pomocą telefonu komórkowego,na wypadek, gdyby coś jej przeszkodziło. -Wszystko było umieszczone w wózku,pod poduszką,na której położyła swoją sześciomiesięczną córeczkę-dodał Alexander....."
Powiecie- fikcja literacka.....Akcja tej książki, wydanej po raz pierwszy w roku 2015 dzieje się w Wielkiej Brytanii i Szwecji.Autor jest profesorem kryminologii, pisarzem i wiodącym szwedzkim ekspertem do spraw przestępczości.Nawet, jeśli to proza nieokiełznana i fantastyczna, to jednak przyznacie, niezwykle wyrazista.Oby nie prorocza.
|