starykizior pisze:
W dupie mam waszą wojenkę proBronto vs antyBronto. Na obraźliwe (u niektórych wręcz chamskie) zachowanie zwracałem uwagę obu stronom, bo nie mam zamiaru opowiadać się po żadnej. Bronto zwraca uwagę na istotny problem zalewu Europy przez nielegalnych imigrantów, nic negatywnego nie pisze o prawdziwych uchodźcach. W jego wypowiedziach nie ma rasistowskich, faszystowskich czy nazistowskich treści. Zwraca uwagę na brak możliwości integracji, na roszczeniowe postawy imigrantów, na zagrożenie przestępczością i terroryzmem. Negatywnie odnosi się do sunnickiego, wahabickiego islamu, wspieranego i finansowanego przez AS i parę państw rejonu Zatoki Perskiej. Również negatywnie pisze o lewackich, skrajnie liberalnych środowiskach europejskich. Te zjawiska istnieją i się nasilają, stanowią zagrożenie dla porządku prawnego i społecznego Europy. Logik też o tym pisze i od razu go zaszufladkowano; prawak, pewnie naziol. Zastanówcie się nad tym co wypisujecie. Pomijam wojnę na wyzwiska bo wzajemna nienawiść przekroczyła masę krytyczną.
Tego zwykłymi metodami nie da się opanować, oni się nie zintegrują. Niech Boruch nie pisze głupot aby im dać szansę. Szansę dostali i nie chcą z niej korzystać. Tu nie ma uchodźców uciekających przed bombami to wredna manipulacja i przekłamanie. To fala ktora ma zalać i zdezintegrować Europę. Jedyne rozwiązanie to ścisłe i brutalne egzekwowanie prawa. Zakaz finansowania przez zagraniczne ośrodki, głównie saudyjskie i likwidacja ich agend na terenie Europy. Bezwzględna i natychmiastowa deportacja w razie naruszenia prawa. Do osób stanowiących zagrożenie użyć najostrzejszych środków przymusu bezpośredniego. To wojna i ona już trwa.
Jeżeli w porę się nie opamiętamy, ulice naprawdę spłyną krwią. Zresztą krew już się leje, zwykłych niewinnych ludzi. Tylko co was obchodzą ci zabici ludzie, także dzieci, wy chcecie integrować się na siłę z tymi którzy w założeniu swojej wiary mają zabijać niewiernych. To jakaś paranoja.
Widziałem ich w akcji, miałem z nimi do czynienia, oglądałem i wykopywałem efekty ich działań, walczyłem z nimi. Wasze brednie mnie nie przekonają.
Tak na koniec do Agafii; nigdy nie miałem "ambicji" być modem na tym forum, a tą "kiełbachą" modowską o której piszesz to są zbierane joby i wyzwiska od tut. PT Userów.
Rowniez nie interesuje mnie ta personalna wojenka na FO. Uwazam, ze pomimo naszkicowanego w dyskusji rozwiazania, nikt z elit nie jest zainteresowany reakcja opinii publicznej oraz nie jest zainteresowany w rozwiazaniu problemu. Powodow jest wiele, od czystej pauperyzacji i wyzysku spoleczenstw poprzez utworzenie prekariatu typu working-poors, zapelnienie luki pokoleniowej, po utworzenie gett i napiec spolecznych na wzor amerykanski, gdzie role murzynow przejma Arababowie. Bowiem niejaki Valéry Giscard d’Estaing zapowiedzial pod koniec lat 80'tych, ze EU ma byc konkurencja wobec USA.
Co do efektu rozwoju napiec zmienilem zdanie. Nie sadze, zeby jakikolwiek zamach przerodzil sie w powazniejsze konflikty narodowosciowe. Konflikt raczej bedzie to przypominac pomalu pekajacy lodowiec, gdzie od czasu do czasu Europa bedzie wstrzasana bestialstwem zamachow, lecz nie zatrzyma to procesu stopniowej marginalizacji panstw narodowych i zwyciestwa politpoprawnosci.