forum.nie.com.pl

Przeczytaj posty wstecz o czym byla dyskusja zanim zeszla na genetyke to bedziesz wiedzial.

_________________
Ave Seitan!

Boszszszsz... To takie tempe tesz som tutej?

Umiłowani Siostry i Bracia!
Afrykaneria w Europie? To nawet nie jest nieporozumienie, to paranoja! A dlaczego? Po sieci krąży tekścik, który przystępnie rzecz objaśnia:
"Dlaczego ta 'biedniejsza część świata' to akurat kontynent bodaj najbogatszy w surowce, w dodatku względnie łatwo dostępne?! Tam nie trzeba np. kopać we wiecznej zmarzlinie! Tam swego czasu diamenty po prostu leżały na plażach Namibii! Dlaczego, mając tak sprzyjające warunki - także klimatyczne - ludy Czarnej Afryki nie wykształciły kwitnącej cywilizacji, przodującej w świecie? Dlaczego w Czarnej Afryce nie wykształciło się pismo i nie mamy stamtąd żadnych pisanych przekazów? Dlaczego jak dotąd nie ma ani jednego czarnoskórego laureata Nobla w konkretnej dziedzinie (Mulata Baracka Obamę z jego 'pokojowym' Noblem sobie darujmy!), ani np. arcymistrza szachowego? No, dlaczego?! Bo gdy w Europie budowano Stonehenge, czarni Afrykanie wznosili palmowe chatki. Gdy Europa budowała Akropol, a potem Koloseum - Afryka budowała palmowe chatki. Gdy w Europie wznoszono gotyckie katedry, a później renesansowe pałace i bazyliki, w Afryce budowano palmowe chatki. Przez cały ten czas nikt ich nie niepokoił, a o kolonializmie nikt nie słyszał! Gdy Europejczycy ruszali na szlaki wielkich odkryć - Afrykanie niezmiennie budowali palmowe chatki. Gdy w Europie komponowano fugi i symfonie, w Afryce wciąż walono w tam-tamy i budowano palmowe chatki. Gdy Europejczycy konstruowali potężne mosty, okręty, linie kolejowe i drapacze chmur, czarni mieszkańcy Afryki tańczyli wokół ognisk przy zaklęciach szamanów i budowali palmowe chatki.... Ja im nie bronię budować chatek! Ja nie chcę ich uszczęśliwiać na siłę! Ja tylko nie chcę być obciążany konsekwencjami ich zamiłowania do palmowych chatek i nicnierobienia dla poprawy swego losu, za który - prawem kaduka - nas się dziś obwinia i wystawia rachunek!"
Choć okres niewolniczego i kolonialnego wyzysku Czarnego Lądu do tysięcy lat bezinwazyjnego rozwoju ludzkości to mgnienie oka ostatnie kilkaset lat historii czarnego człowieka to kolonizacyjny wyzysk Afryki przez bialych. I choć Biały Człowiek pokazał czarnemu ludowi jak żyć/budować/życie technicyzować - po jego wycofaniu się/oddaniu WADZY tubylcom - vide RPA - wszystkie dobrodziejstwa pobudowane przez białych poszły w perzynę, odwieczne waśnie wzięły górę, wojenki wróciły więc siłą rzeczy nikt nie myślał by to, co dostali w spadku chronić i rozbudowywać bo nie było komu ani tego robić ani komu - z racji tymczasowości bytu przeganianej konfliktami ludności - komu zostawić... Więc Afryka wygląda jak wygląda - dzicz ludzka i puszczańska "porosła" asfalty, beton placów, dachy i fasady kolonialnej zabudowy a tory kolejowe i cała infrastruktura... szkoda gadać... Tam dopiero wtedy będzie dobrze kiedy czarnych zastąpią żółci - i albo wyeksploatują Afrykę do 3-4 km w głąb i zostawią ją jako wielkie zwałowisko kopalniane - albo wezmą ten kontynent w posiadanie i wreszcie będzie tam Raj na Ziemi...

_________________
Religia jest obrazą godności człowieka! Rzymski katolicyzm jest najbardziej niemoralną religią w całej historii ludzkości, to szkoła fałszu, obłudy, hipokryzji, szalbierstwa i cynizmu.

Pozwolę sobie, z szanownym Panem nie zgodzić się.



To Prawda że czarny człowiek wiekami, tysiącleciami, nic nie robił, poza budowaniem szałasów, i spożywaniem swych bliźnich.
Nie oznacza to jednak że ich tryb życia był jakiś dziwny czy niezwykły, zapewne byli szczęśliwi i taki tryb życia im po prostu im odpowiadał.
Nie jest też prawdą że czarni ludzie nie potrafią czy nie chcą korzystać z tego co inwazja obcych kultur na czarną Afrykę przyniosła miejscowym aborygenom.
Murzyni korzystają w pełni z bogactw swego kontynentu (oczywiście w granicach jakie wydaja się im interesujące) i dobrodziejstw cywilizacyjnych, najlepiej to widać po demografii.
Dobrobyt z którego korzystają jest tak wielki że w ciągu kilkudziesięciu lat mimo lokalnych konfliktów, wojen, czy innych nieszczęść, liczba ludności afrykańskiej wzrosła dziesięciokrotnie a przecież nie jest to ostatnie słowo Afrykańczyków.
Nieustająco i ciągle rozmnażają się na potęgę, a zużycia zasobów kontynentu Afrykańskiego nie widać nawet na najdalszym horyzoncie.

Co do białego człowieka, lepiej się nie wypowiadać w afrykańskim pojęciu to ludzie chorzy.

Chcenie autora ma gówno do tego co było, że tak powiem brutalnie. Bo to przez naszych przodków Europejczyków afrykańskie budowanie domków z palmowych liści zostało zakłócone.

A ten drugi zaznaczony fragment jest kosmiczna herezja. Człowiek biały wręcz przeciwnie robił wszystko aby czarnego niewolnika nie nauczyć niczego. Owszem czarny widział jak żyje biały. Pewnych rzeczy nawet nie rozumiał tłumaczył to złymi mocami bogów. Biały "pan" wpajał mu przez wieki, że jest gorszym gatunkiem człowieka, że może bliżej mu do małpy. Nie starał się niczego Afrykańczyka nauczyć. Może poza podstawowymi czynnościami zginania grzbietu i nadstawiania dupy, kiedy trzeba było. Taka jest prawda. A autor tego gówna to zwykły dureń i rasista.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Jezusiemaryjojózefieświentyisićkaświencirazem Ament!
Niby miało być o imigrantach; zutylizować czy może przegnać z powrotem, bo o jakiejkolwiek integracji i praworządności mowy nie ma. A tu masz, szczerzą zęby upiory nazizmu i stalinizmu. Nawet nasz rodem z II Rzplitej autorytaryzm (Bereza) łeb swój z pod kamienia wychylił. Ludzie! Czy wam rozum odjęło?
Czy wy czytacie ze zrozumieniem co wy tu wypisujecie?! Jeden Komandor przewrotnie i sarkastycznie usiłował wytłumaczyć, dokąd zmierzacie. Ni cholery, kompletny brak zrozumienia. Toż ja to samo nieco wcześniej tłumaczyłem, że Boruch zmierza wstecz usiłując przywrócić teorię niejakiego Lombroso. Komandor piał o tym samym. Fakt, że posądzanie Borucha o odchylenie nazistowskie jest nadużyciem, ale to, że zmierza wprost do skrajnego stalinizmu i Wielkiej Czystki to już nie. Terror jest spiralą samo nakręcającą się i zmierza prościutko do zagłady jego inicjatorów. Bo w końcu kto ma wybierać słusznych i nie słusznych do utylizacji? Przypomnę, że ci wybierający też wylądowali pod gilotyną lub w dolach z piachem.
Drugi interlokutor zmierza z kolei do eugeniki rodem z czasów nazistowskich. Tyz piknie. Szkoda nawet komentować.
Korba pyta gdzie w tym wszystkim podzieli się imigranci, ano są i sami z siebie nie znikną.
Dość przewrotnie pisałem, że problem ten sam z siebie nie zniknie. On narasta i będzie wrzodem na ciele Europy. Oby nie pękł i się nie rozlał, ale udawanie, że problemu nie ma niczego nie zmieni. Niestety tak jest w większości państw europejskich, które mają ich u siebie.

Na wstępie. Przed okresem kolonizacji Czarnego Lądu istniały tam potężne królestwa (np. Benin). Znali metalurgię, organizację, królowie mieli po kilkadziesiąt tysięcy wojowników. Niestety królowie handlowali jeńcami, a potem własnymi poddanymi. Królestwa podupadły i stały się łatwym łupem. Do tego arabscy handlarze niewolników, tereny się wyludniły i stały się łatwym łupem kolonizatorów wszelkiej maści.Tak więc nie tylko palmowe chatki. Niestety, ich władcy nie potrafili przystosować się do nadchodzących czasów. Czyja wina? Możecie sobie deliberować.

Druga strona medalu. Kolonializm kolonializmowi był nierówny. Najbardziej brutalny, eksploatacyjny i chamski to belgijski i holenderski. Najgorszy element jechał do kolonii, czerpali z nich, a ludność traktowali jak niewolników. Francuzi jednak coś tam inwestowali w infrastrukturę, szkolenie miejscowych kadr, aby mieć personel niższego szczebla. Na koniec część przekształcili w terytoria zamorskie i tubylcy stali się obywatelami Republiki Francuskiej.
Angielski jednak mniej niewolniczy. Inwestowali w infrastrukturę, kształcenie kadr średniego personelu. Gdy odeszli i odeszli też specjaliści zapanowała dzicz, plemienne animozje , wojny i rzezie. Czy Europa jest im coś winna? W.g mnie to austryjackie gadanie. Gdy odeszli kolonizatorzy zostali wykształceni w europejskich uczelniach o mentalności plemiennych kacyków. Chłopa ze wsi wypędzisz, ale wsi z chłopa nigdy.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

Dzięki panie Kizior. Nie życzę Panu tego absolutnie aby gdzieś na przyjemnym wiosennym spacerze dorwali Pana kiedyś w celach wiadomych łysole ze swastykami na łysych łbach w celu udowodnienia, że właśnie wstali z kolan i "prosili" Pana aby to Pan przyklęknął.

A tacy jak pan Komandor, Pan z tzw jak to Pan pisze "dobrą demokratyczną duszą" pozwalają na to, że Polska zaczyna brunatnieć. Dziwne to bo, kiedy mowa jest o Ukrainie ichnich nacjonalistach to robicie kwaśne miny, a tu jeżeli chodzi o własny kraj gracie duszpasterzy wolności "od Sasa do Lasa".

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Taak...zwłaszcza francuzi, oni inwestują cały czas, można powiedzieć że nigdy nie przestali.
Rzekomą niepodległość francuskich kolonii, kontrolują przymusową unia walutową z francją.
A niech tam kto spróbuje się wychylić, zaraz pozna francuską sprawiedliwość.

Togo - zaraz po uzyskaniu "niepodległości" pierwszy prezydent rozsmakowany świeżo uzyskaną wolnością odmówił podpisania unii walutowej z francją i 10 stycznia 1963 postanowił o druku własnej waluty.
francuska reakcja była wyjątkowo szybka już 13 stycznia jego rządowi przytrafił mu się zamach stanu a on sam został zamordowany.

Mali- Modibo Keita, prezydent 1969-68 ,całkiem podobnie, spróbował zerwać się ze smyczy francuskiej, zamach stanu zorganizowano mu 1968r od tego czasu siedział w więzieniu, został otruty w 1977r

Thomas Sankara-to dopiero oryginał, stworzył Burkina Faso właściwie z niczego.
Na gruzach Górnej Volty, którą francja obdarowała tak szeroką autonomią że nawet dzieci afrykańskich czarnuchów nie miały prawa korzystać z roweru ani zbierać owoców z drzew.
Ten fantasta, przewodniczący Nrajowej Rady Rewolucyjnej w latach 1983-87 "afrykański Che Guevara" potrafił w cztery lata doprowadzić swój kraj do samowystarczalności żywnościowej.

Stoi po lewej obok, najprawdopodobniej, sponsora swego zabójstwa.



https://mp4.ina.fr/lecture/lire/site/embed:1/securekey/edvfQz-_U9zcJoqs9xigYXPodOzS7F-AjLAMkWQRkcnKQzjnYaq7EO7eODfkuark7p2KHvsehVYsNT6TTwKVEtNsQzDthzfIF0iab68SM9Y.mp4/CAB86032174::Fin%20voyage%20Mitterrand



Zamach stanu zorganizowała francja w 1987r

Ciekawostka jest taka że "słonice francji" obiecał murzynom w 2017 że odtajni dokumenty związane z zabójstwem Sankary.
Chyba nie bardzo czarnuchy uwierzyły, gdy jowisz pojawił się w Burkina Faso rzucali w niego kamieniami a to zdjęcie zapewne opłacił.



Niech chce mi się dalej pisać o tych fałszywcach.....

Suma - summarum - niech oni pozostają tam gdzie ich bóg osadził i dał ziemię też obiecaną do zagospodarowania czyli czynienia sobie poddanej. Po śmierci watykańskiego Wielkiego Herosa Cnót Wszelakich wróciły na kontynent do użytku prezerwatywy - nie będzie tak źle z wyżywieniem gawiedzi.
W Europie dla nich za zimno i za mało słońca... No i palmy nie rosną.

_________________
Religia jest obrazą godności człowieka! Rzymski katolicyzm jest najbardziej niemoralną religią w całej historii ludzkości, to szkoła fałszu, obłudy, hipokryzji, szalbierstwa i cynizmu.

Czytam i własnym oczom nie wierzę, Boruch od zmysłów odeszedł najwyraźniej, skoro Starego Kiziora o sprzyjanie brunantnieniu Polski posądza..........Chyba nie przeczytał tego prze wysłaniem, co napisał, boby sam się zdziwił... A może przeceniam Borucha?
Zarówno Komandor, jak i Stary Kizior posiadają spory zapas zdrowego rozsądku, z którego robią tu regularnie użytek.I na pewno nie kierują się czułością serca w ocenie sytuacji międzynarodowej,polityki krajowej ani w kwestiach militarnych.Jako rzeczniczka Kiziora muszę stanowczo zaprotestować przeciw takiemu ujmowaniu kontekstu Jego wypowiedzi. Boruchu,oprzytomnij. Ukraina nie ma szans na ukształtowanie odpowiadającej wymogom XXI wieku państwowości, bo i za późno ów proces się rozpoczął, i zbyt wiele czasu by to zajęło i brak historycznych przesłanek ku temu.Ponadto naszemu Wielkiemu Bratu zza Wielkiej Wody nie na rękę stabilizacja w tym rejonie.Ale Ty na tegoż Wielkiego brata złego słowa nie powiesz, mieszasz natomiast do tego kwestię Krymu, który po prostu po referendum wrócił do macierzy, gdyż Ukrainie przypisany został kiedyś przewrotnym manewrem politycznym.. Nie będę się rozpisywać na ten temat, zbyt wiele klawiatur udzielało się na forum w tej kwestii., żeby coś nowego można było dodać.Putina tez nie lubisz, a szkoda, bo to polityk wielkiej klasy.
Ukrainę i Polskę zbyt wiele dzieliło spraw trudnych w przeszłości, zbyt wiele krzywd historycznych, żeby zgodna przyjazna koegzystencja mogła teraz z miejsca bezkonfliktowo zaistnieć.I ten problem jest coraz większy, zarzewia rozmaitych zamętów ciągle podsycane,i na Ukrainie, i u nas, aby można było liczyć na zapomnienie z obu stron.Z drugiej strony inne zaangażowane w kwestię notorycznego siania niezgody w tej części Europy siły nigdy nie pozwolą na taką pokojową koegzystencję.I to w swoich wypowiedziach podkreślał wielokrotnie Kizior.
Piszesz o tym,że każde państwo musi od czegoś zacząć, to popatrz na Haiti i Dominikanę.Lepiej byłoby dla Ukrainy, gdyby związała swoja przyszłość z jakąś federacją z innym krajem, bliskim kulturowo,językowo.Ale to tylko pobożne życzenie.Możemy tylko ze smutkiem patrzeć, jak ten kraj się rozpada, w sensie dosłownym, ziejąc przy tym niechęcią co najmniej do sąsiada-Polski.
Wracając do meritum-Kizior nigdy i nigdzie nie odniósł się pobłażliwie do polskiego, czy jakiegokolwiek w ogóle nacjonalizmu.W swoim wojennym życiu, jako spec od wojny manewrowej i działań asymetrycznych, walcząc w obronie uciśnionych napatrzył się na krwawe skutki rozmaitych -izmów.Wiele podróżówał, wiele widział wiele przeżył,spotkał wielu ludzi, w tym sporo z gruntu okrutnyych, i umie odróżnić dobro od zła.
Boruchu, oprzytomnij, tyś niepoprawny idealista, a świat jednak brutalny jest.I jeżeli ,nie dajcie wszystkie bogi,świat znów stanie w obliczu zmagań wojennych, to tylko takim Komandorom i Kiziorom będziemy zawdzięczać ocalenie.