agronom pisze:
Jeszcze dopiszę, że mi Pan mówił co mam robić, tj. walnąć setę i iść spać (żeby nie denerwować Borucha lepszego sortu?), chwilę potem oburza się Pan na Pana szarego w wątku europejskim:
I tak jest każdego dnia, Panie Boruch, liderze frakcji kołtunów. To mi się bardzo nie podoba. Ende.
1. Nie mówiłem co ma Pan robić - to była tylko rada. A z radą jest tak, że nie musi jej Pan spełniać. To nie jest przymus - tak dla ścisłości.
2. Pan jesteś adwokatem szarego? Nie wiedziałem o tym. Proszę na drugi raz mnie o tym powiadomić, że jeżeli rozmawiam z szarym to za pośrednictwem pańskiej persony.
3. A kto powiedział że tak być nie może każdego dnia? Nie należę do żadnej frakcji. A już do kołtunów to na pewno nie. Nie podoba się? Jak mi przykro. Niestety pewne sprawy i rzeczy każdy z nas musi ścierpieć. ja też. Np tak bezprzedmiotowe dyskusje z Panem. A ile rzeczy i spraw zachowań ludzkich mi się nie podoba - nie chciałby Pan wiedzieć.
I teraz finito.