forum.nie.com.pl

Nie, Pani Agafia niczego nie rozumie i dlatego mamy tu panów Skorpionów, którzy wszystko i wszystkim wytłumaczą.
Apropos chlewa, gdyby pan Skorpion czytał uważnej, zauważyłby że to nie Pan WLR czy ja, piszemy że wszędzie jest źle, a raczej nasi rozmówcy, na czele z panem, sugerują, że dobrze to jest tylko w Rosji. Bo tam nie ma biedy, ani bezdomnych, korupcji itp, co generalnie świadczy o waszej bezdennej głupocie.

A może jest dobrze?
Zastanów się Aga. Belki we własnym oku nie dostrzegasz, a źdźbła w oku sąsiada szukasz....
Zamiast jebać Na Rosję - popatrz ile gnoju w tej materii leży na naszym rodzimym gumnie.
Moim zdaniem - należy zadbać przede wszystkim o własne interesy, własnych obywateli, krajowe przedsiebiorstwa - czego nasze władze nie realizują.
I dopiero wczas gdy rozwiążemy wszystkie problemy (z breaku laku) można leźć jak durny makak w amerykańskie awantury.


--------------------------
Wiaruś!!! (bo rozumu nie widać)
Został zawieszony na Yugłupie w 2005 - a to różnica. Zdjęcia i komentarze mogą być mocno archiwalne.

O latach 90-tych

A kto powiedział, że nie dostrzegam? Non stop, nawet w tym temacie piszę, że trzeba nam wiele zmienić, że bardzo dużo pracy przed nami. I nie to, że szukam, bo tam gdzieś jest gorzej albo być może gorzej. Jednak trudno usiedzieć na tyłku, kiedy czyta się bezrefleksyjne peany na rzecz innego państwa, które w dodatku nie ma i jakby wejrzeć w historię, nie miało z Polską najlepszych relacji. Trudno również opierać się na stwierdzeniach, że wszystko złe co napisano o Rosji, to wroga propaganda grubasów zza oceanu. Trzeba znać proporcjum i to niezależnie czy kibicuje się Putinowi, czy też komuś innemu.
A tu widzisz, tych proporcji nie ma, są nawet tacy, którzy twierdzą, że problem ubóstwa i bezdomności jakimś cudem omija FR.
Fantastykę wolę w wydaniu Pratchetta.

Przedstawiłem już liczby wskazujące różnicę pomiędzy Rosją, a Polską w kwestii głodnych i pozbawionych opieki dzieci, ale rachunki na poziomie drugiej klasy szkoły podstawowej wykraczają poza możliwości analfabetów tu obecnych. Więc policzę imbecylom. 30 tysięcy w Moskwie liczącej 12,5 miliona mieszkańców, daje nam 90 tysięcy na 37,5 miliona mieszkańców. Tylu jest właśnie mieszkańców Polski, a dzieci takich nie jest u nas 90 tysięcy, co stanowiłoby identyczność Rosji i Polski w tej kwestii, a 1,5 miliona, co stanowi siedemnastokrotność. I jeszcze jedno, problem dotyczył 2005 roku, a więc dopiero 5-ciu lat rządów Putina, które to rządy likwidują ten problem. Tak, Panie Rozumny, faszystowska kurwo z syfilisem mózgu, to za rządów Jelcyna obrabowano naród z majątku, tak, jak i w Polsce, ale od 15 lat rządów Putina, następuje wzrost własności państwowej w ogólnej puli majątku rosyjskiego, a wzrost poziomu życia według mediany jest czterokrotnie większy, niż w wolnym świeci demokracji i to znowu są, pierdolony faszystowski analfabeto, fakty.

Adam Barycki

PS. Panie Świnia, a cóż mogą Panu przedstawić pierdolone faszystowskie kurwy. Nic, poza bełkotem zainfekowanego syfilisem mózgu.

Pani Agafio, faszystowska pizdo, przedstaw Pani liczby, bo wyobrażenia Paninej łechtaczki, wrażenie mogą zrobić, co najwyżej, tylko na Panu Parafonie, podobnym Pani analfabecie, tak, jak Pani łechtaczką, tak On swoją trąbką świat widzący.

Adam Barycki

WLR, o czasach ''bardziej współczesnych '' opowiada inna produkcja, pt. Nadejdą lepsze czasy. Dokument nagradzany w wielu krajach, łącznie z Rosją.
Jeśli to nie wystarczy, można sobie wejrzeć w raporty Lekarzy bez Granic. Niejaki Aleksiej Nikiforow, koordynator programu pomocy, twierdzi, że nie są w stanie oszacować dokładnej liczby bezdomnych dzieciaków w Rosji. I tu nie jest mowa o dzieciakach umieszczanych w placówkach, a o tych, które faktycznie żyją na ulicy. Ich liczba zmniejszyła się w dużych miastach, za to wzrosła na prowincjach. I nie zmniejszyła się dlatego, że problem bezdomności zniknął, a dlatego że w 2003 roku zaczęto budować sierocińce w dzielnicach dużych miast. Podobnie jest zresztą i w USA, i tam państwo nie ogarnia problematyki. Aczkolwiek znowu narażając się na komplementy stwierdzę, że ja tłumów bezdomnych dzieci,takich żyjących na ulicach w Polsce nie widzę.

Lewica w Polsce bez glodnych dzieci to jak Rydzyk bez radyja.

ozwał się ,,szpecjalysta"...
Pogadaj na ten temat złamasie choćby z Ochojską.

Wiesz jak nazywa się taki ,,wiekopomny" tekst?
Truizm.
I do tego w istocie sprowadza się Twoja aktywność.
weźmiemy się - i zrobisz...
Nie ty pierwsza to proponujesz.


Nie zauważyłem.
Ponie waz na spółe z Wiarkiem próbujecie udowadniać, ze w PL jest tak dobrze, że i lepiej być nie może, przypinając jednocześnie łatę Rosji czy Chinom (zgodnie z duchem krajowej propagandy) to nie powinnaś się dziwić, ze twoi adwersarze stosują identyczną jak Ty metodę przedstawiania obrazu sytuacji.
To się nazywa przerysowanie.