forum.nie.com.pl

wierzyciele, ... naciskali na całościowe porozumienie. O niczym innym nie chcieli słyszeć. Nie chcieli też słyszeć o żadnych zmianach warunków pomocy. Według Warufakisa minister finansów Niemiec Wolfgang Schäuble wierzył, że nawet zmiana sytuacji politycznej i rządu nie daje prawa do zmiany zasad gry. - Wtedy zapytałem: może w ogóle nie powinno się organizować wyborów w zadłużonych krajach?... ich pogląd był taki: tak, to byłby dobry pomysł, ale trudny do realizacji. Więc albo podpisujecie, albo was nie ma onet.pl

W ramach porozumienia zawartego między Grecją a jej wierzycielami premier Aleksis Cipras będzie musiał przeprowadzić reformę podatków, emerytur, stworzyć fundusz powierniczy, w którym złoży, a następnie sprywatyzuje majątek narodowy o wartości 50 mld euro i przeprowadzić jeszcze kilka bolesnych reform.

Wśród zapisów porozumienia podpisanego w poniedziałek, nazywanego przez jednych aGreekment, a przez innych po prostu upokarzającym, znalazły się także zapisy, które na pierwszy rzut oka mogą dziwić. Trojka zażądała bowiem zmian regulacji dotyczących wielkości greckich bułek, mleka, aptek i wyprzedaży.

Bułki na kilogramy

Greckie pieczywo musi spełniać bardzo rygorystyczne normy. Chleb, który znajdziemy teraz w piekarni, waży dokładnie 0,5, 1, 1,5 lub 2 kilogramy. Minimalna waga bułki natomiast nie może być niższa niż 40 gramów. Jeśli wypieki nie spełniają tych norm, nie mogą być sprzedawane. Dlaczego? Tego nikt nie wie.

Trojka za to wie, że takie regulacje nie mają sensu i mogą tylko szkodzić piekarzom, dlatego żąda od Grecji zmiany tych przepisów. Unia chce, aby greckie pieczywo było sprzedawane na kilogramy, a jego waga była dowolna i zależała wyłącznie od nastroju bądź inwencji piekarza.

Mleko

Obecnie w Grecji mleko pasteryzowane można przechowywać najwyżej przez 5 dni. Nie wynika to bynajmniej ze względów bezpieczeństwa, z terminu przydatności do spożycia. Przepisy te za to powodują, że importowanie mleka jest nieopłacane, bo czas transportu jest zbyt długi. Wyeliminowanie w taki sposób zagranicznej konkurencji powoduje, że rodzimi dostawcy dyktują ceny, te zaś są średnio o 34 proc. wyższe niż średnio w całej Unii Europejskiej.

Greccy wierzyciele chcą uwolnić te ceny, dlatego żądają zniesienia 5-dniowego terminu przechowywania mleka. W zamian za to sami producenci mieliby określać termin przydatności do spożycia, co pomogłoby obniżyć ceny.

Apteki

Leki w Grecji są drogie, bo konkurencja na rynku aptek jest bardzo mała. Powodem są greckie przepisy, które pozwalają na prowadzenie apteki wyłącznie licencjonowanym farmaceutom, a pozwolenia na sprzedaż leków są wydawane – o ironio – jak na lekarstwo. Europejscy wierzyciele chcą skończyć z tymi ograniczeniami, dlatego zmusili Ciprasa do uwolnienia rynku farmaceutycznego. Ma pojawić się więcej aptek, a ceny leków powinny spaść.

Niedziela w markecie

W niedzielę Grecy nie robią zakupów. Zakazuje im tego prawo, zgodnie z którym sklepy w niedzielę muszą być zamknięte. Wyjątkiem są jedynie turystyczne miejscowości. Teraz ma się to zmienić, a sklepy będą mogły być otwarte pomiędzy 11 a 20.

Wyprzedaże

Jak już Grek wybierze się na niedzielne zakupy, będzie mógł trafić na wyprzedaże i jeszcze kupić coś taniej. I może go to zaskoczyć. Do tej pory bowiem doskonale wiedział, kiedy sieci handlowe przeprowadzają sezonowe obniżki cen, bo mogły robić to tylko cztery razy do roku. Teraz ma się to zmienić, a sprzedawcy będą mogli organizować wyprzedaże tyle razy, ile będą mieli na to ochotę.

Wielu ekonomistów twierdzi, że reformy, jakich Trojka wymaga od Grecji, są zabójcze i wepchną bankruta jeszcze mocniej w spiralę zadłużenia. Wydaje się jednak, że o ile o skutkach ekonomicznych podwyżki VAT można dyskutować, o tyle zniesienie regulacji dotyczących wagi greckiej bułki wydaje się bardzo rozsądne. Wygląda na to, że Unia Europejska w końcu sama zrozumiała, że ustalanie krzywizny banana przez urzędników nigdy nie jest dobrym pomysłem.

Jak zauważa brytyjski dziennik „The Guardian”, nie są to zresztą pomysły Trojki, ale rekomendacje OECD, która zalecała Grecji liberalizację i uwolnienie tych rynków już w 2013 roku.

Największa bezczelnośc to ta, że kurwa grupa obcych państw miesza się w politykę wewnętrzną innego państwa i mówi mu co ma robić.

1. Rząd olał decyzję obywateli - posłuchał zaś banksterów.

obywatele mają prawo powiesić takie szuje na latarni za flaki. Bez względu czy to lewica czy prawica czy wszawica.

2. "sklepy będą mogły być otwarte pomiędzy 11 a 20.

Cóż za ironia. A kurwa kiedy w Niemczech będą sklepy otwarte w niedzielę?

3. Największa bezczelnośc to ta, że kurwa grupa obcych państw miesza się w politykę wewnętrzną innego państwa i mówi mu co ma robić.

Dlatego wniosek z tego taki: jak pożyczać, to od Chinoli, Arabusowatych szejków albo nadzianych oligarchów ruskich.

NIe napadną, jedynie wyślą zatrojanowany sprzęt elektroniczny ("made in China"), uchodźców lubiących kozy i młode Aisze czy też raz po raz wpadnie mafia posprzątać i chuj. A nie jakieś cwelowate Schauble będą się wpierdalać.