forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Co tam panie, w Unii Europejskiej ?
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=513
Strona 349 z 358

Autor:  ika [ 21 lis 2020, 21:21 ]
Tytuł:  Re: Co tam panie, w Unii Europejskiej ?

A nie o to chodzi?
Mamy te 160 baniek?

Autor:  stary praktyk [ 22 lis 2020, 15:19 ]
Tytuł:  Re: Co tam panie, w Unii Europejskiej ?

Bladź ! - nie przy obiedzie... :o
A taką dobrą zupę grzybową mam.
Z dwojga złego, - wolę Suskiego...!


Wezyru; - zapodaj jakąś fajną .......z dużymi oczami na "odetkanie"... :lol:

Autor:  korbaczeska [ 24 lis 2020, 12:41 ]
Tytuł:  Re: Co tam panie, w Unii Europejskiej ?

Sam sobie te kanalie wyhodował na własnej piersi :lol: Kaczyński to psychopata ale Zero to psychopata na sterydach

Autor:  Komandor [ 24 lis 2020, 14:13 ]
Tytuł:  Re: Co tam panie, w Unii Europejskiej ?

No nie zgodzę się z tą diagnozą w pełni.

Tak Zero to socjopata i mała mściwa gnida.
Ale Kaczor to FANATYK wierzący w jakąś tam mniej lub bardziej jego idee.
A fanatycy i przekonani o swojej słuszności i misji są najgorsi.
Psychopata zaś jest mniej groźny bo potrafi być wyrachowany i się dobrze maskuje.

Autor:  stary praktyk [ 24 lis 2020, 14:52 ]
Tytuł:  Re: Co tam panie, w Unii Europejskiej ?

No i tu bym polemizował:
Osobiście wolę stanąc do walki z przeciwnikiem, którego widzę i wiem jak jest uzbrojony...( zawsze masz jakąś szansę go zatłuc...) aniżeli z gościem z łukiem czającym się w krzakach.
(Z taktyki miałem same bardzo dobre oceny........ ;) )

Autor:  IroB [ 24 lis 2020, 14:59 ]
Tytuł:  Re: Co tam panie, w Unii Europejskiej ?

https://www.t-online.de/nachrichten/aus ... garn-.html

wychodzi na to ze Madziary i Paljaki maja wyjebane na znakomita wiekszosc obywateli UE biorac pod uwage ze Wegrzy i Polacy to jakies 48 milionow a obecna unia to razem 446 milonow.......dalej zostawiam komandorowi wyliczenie % ilu faktycznie a ilu tylko dlatego ze dali sobie wybrac pisowcow na pasterzy swoich, czy tez innych orbanow. Ja tam uwazam ze w pewnym momecie wkurwicie 400 milionow Europejczykow i pokaze wam Europa facka i powie pierdolcie sie tumany.I tak wrocimy do podstawy, do zaczatkow EU, EWG, a wsteczniacy przywroca kolchoz RWPG......:)

Autor:  Komandor [ 24 lis 2020, 17:28 ]
Tytuł:  Re: Co tam panie, w Unii Europejskiej ?

stary praktyk pisze:
No i tu bym polemizował:
Osobiście wolę stanąc do walki z przeciwnikiem, którego widzę i wiem jak jest uzbrojony...( zawsze masz jakąś szansę go zatłuc...) aniżeli z gościem z łukiem czającym się w krzakach.
(Z taktyki miałem same bardzo dobre oceny........ ;) )


Fanatyzm nie wyklucza przebiegłości ani inteligencji.
Rożnica jest w czym innym.

Fanatyk wierzy w to co robi a psychopata niekonieczne. I to wierzy, że to co robi, nawet jak wymaga ofiar, jest dobra świata, ludzkości, zbawienia duszy, cywilizacji, kultury, zwierzątek, kwiatuszków czy w co tam wierzy.
Psychopata najczęściej nie poświeci wszystkiego a tym bardziej siebie dla jakiejś idei. Fanatyk tak. Psychopata za to najczęściej wie, że żle robi. ze kogoś krzywdzi (nie czuje ale wie) ale go to nie obchodzi. Fanatyk np. nawet paląc na stosie heretyka czy czarownice, odczuwając szczerze ich ból i cierpienie, i tak jest przekonany, że robi to dla dobra palonego bo ratuje jego dusze przed czymś znacznie gorszym. Przed ogniem piekielnym na całą wieczność. A cóż to jest te kilkadziesiąt minut pieczenia na stosie przy całej wieczności niewysłowionej męki?. czym jest te kilka tysięcy, milinów nawet ofiar jak się ratuje świat cały, ludzkość przed zagładą lub upadkiem.
Fanatyk czuje, czasem szczerze zapłacze nad losem ofiar ale uzna, że taka jest cena za coś w co wierzy.
A to coś jest warte każdej ceny.
I najczęściej nie jest w stanie zrozumieć dlaczego inni nie podzielają jego idei. Przecież ona jest taka piękna. On to przecież dla dobra tych ślepych.
Więc albo nie rozumieją i trzeba ich oświecić (na silę ofc) albo zepsuci i trzeba ich silą by robili dobrze przekonać albo są silami zła, wrogami ludzi (boga, kultury) i trzeba ich się pozbyć.
Fanatyk nawet jakby miał sam stracić. Np zostawiając swoje ilości, kraj w ruinie, zrobi co uważa za słuszne. Nawet jak sam by stracił życie.
Psychopata nie jest skory do poświecenia, rezygnacji z niczego co jest dla niego osobiście korzystne. Innymi słowy psychopata to super egoista. Fanatyk nie. On często jest gotów poświęcić siebie. Swoje dobro, komfort, zdrowie...

Z z tego wynika ze istnieją pewne granice, które są wstanie powstrzymać psychopatę, fanatyka nic nie powstrzyma.

To obraz trochę czarno-biały. Opisujące skrajne stany. Bo i psychopatia i fanatyzm mają najpewniej swoje poziomy. A czasem się mieszają.

Autor:  Pantryglodytes [ 24 lis 2020, 17:33 ]
Tytuł:  Re: Co tam panie, w Unii Europejskiej ?

IroB pisze:
.... EWG, .....


Nie da się ....EEC do spólki z hitlersynami? wspólnota wegla i stali to minione złudzenia, dziś to kalifaty tyle może z tego być.... stwierdził ostatnio hegemon, odpowiadając tej waszej kaltenbruner .....czy jakoś tak "to nie jest dobry czas niemców"

Autor:  IroB [ 24 lis 2020, 18:02 ]
Tytuł:  Re: Co tam panie, w Unii Europejskiej ?

to wlasnie hitler syny wszly wtedy z propozycja zorganizowania sie we wspolny rynek wegla i stali, by przekonac sasiadow ze chca rozpoczac od nowa i by pokazac sasiadom ze maja uczciwe i dobre zamiary, to byl jeden z krokow na biezni rozbiegowej by dokonac skoku cywilizacyjnego tak duzego by inni chcieli tez, nie przewidzielismy ze najblizszy sasiad ze wschdu jest odporny na postep, sasiad raczej tylko w gebie z zywymi napszod szedl....a tak na codzien przez dzisieciolecia posypywal sobie zrozpaczony leb popiolem i to nie swoim......

przez pierwsze lata po zwyciestwie nad hitlerowskim sasiadem to nawt calkiem niezle im szlo na tej biezni rozbiegowej do skoku cywilizacyjnego, niestety w koncu skoczyli ...ale wstecz i wyladowali w objeciach neoinkwizycji.........

Autor:  stary praktyk [ 24 lis 2020, 18:54 ]
Tytuł:  Re: Co tam panie, w Unii Europejskiej ?

Komandor pisze:
stary praktyk pisze:
No i tu bym polemizował:
Osobiście wolę stanąc do walki z przeciwnikiem, którego widzę i wiem jak jest uzbrojony...( zawsze masz jakąś szansę go zatłuc...) aniżeli z gościem z łukiem czającym się w krzakach.
(Z taktyki miałem same bardzo dobre oceny........ ;) )


Fanatyzm nie wyklucza przebiegłości ani inteligencji.
Rożnica jest w czym innym.

Fanatyk wierzy w to co robi a psychopata niekonieczne. I to wierzy, że to co robi, nawet jak wymaga ofiar, jest dobra świata, ludzkości, zbawienia duszy, cywilizacji, kultury, zwierzątek, kwiatuszków czy w co tam wierzy.
Psychopata najczęściej nie poświeci wszystkiego a tym bardziej siebie dla jakiejś idei. Fanatyk tak. Psychopata za to najczęściej wie, że żle robi. ze kogoś krzywdzi (nie czuje ale wie) ale go to nie obchodzi. Fanatyk np. nawet paląc na stosie heretyka czy czarownice, odczuwając szczerze ich ból i cierpienie, i tak jest przekonany, że robi to dla dobra palonego bo ratuje jego dusze przed czymś znacznie gorszym. Przed ogniem piekielnym na całą wieczność. A cóż to jest te kilkadziesiąt minut pieczenia na stosie przy całej wieczności niewysłowionej męki?. czym jest te kilka tysięcy, milinów nawet ofiar jak się ratuje świat cały, ludzkość przed zagładą lub upadkiem.
Fanatyk czuje, czasem szczerze zapłacze nad losem ofiar ale uzna, że taka jest cena za coś w co wierzy.
A to coś jest warte każdej ceny.
I najczęściej nie jest w stanie zrozumieć dlaczego inni nie podzielają jego idei. Przecież ona jest taka piękna. On to przecież dla dobra tych ślepych.
Więc albo nie rozumieją i trzeba ich oświecić (na silę ofc) albo zepsuci i trzeba ich silą by robili dobrze przekonać albo są silami zła, wrogami ludzi (boga, kultury) i trzeba ich się pozbyć.
Fanatyk nawet jakby miał sam stracić. Np zostawiając swoje ilości, kraj w ruinie, zrobi co uważa za słuszne. Nawet jak sam by stracił życie.
Psychopata nie jest skory do poświecenia, rezygnacji z niczego co jest dla niego osobiście korzystne. Innymi słowy psychopata to super egoista. Fanatyk nie. On często jest gotów poświęcić siebie. Swoje dobro, komfort, zdrowie...

Z z tego wynika ze istnieją pewne granice, które są wstanie powstrzymać psychopatę, fanatyka nic nie powstrzyma.

To obraz trochę czarno-biały. Opisujące skrajne stany. Bo i psychopatia i fanatyzm mają najpewniej swoje poziomy. A czasem się mieszają.


Rozumując w ten sposób, masz oczywiście rację. Mnie jednak bardziej chodziło o to, który z tych osobników jest bardziej niebezpieczny w pierwszej fazie batalii. Bo to, że w efekcie zarówno pierwszy jak i drugi powinni zostać zlikwidowanie, - nie ulega żadnej wątpliwości. Jedynie metody do tego użyte powinny być różne...i tu przyda sie Twoje podejście do tematu.

Strona 349 z 358 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/