forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 11:52

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3575 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152 ... 358  Następna
Autor Wiadomość
Post: 29 sie 2017, 12:15 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
No i oni wiele mogą :lol: :lol:

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sie 2017, 15:20 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2014, 11:32
Posty: 8281
Lokalizacja: zza wrót
Cytuj:
Komisja Europejska odrzuciła stanowisko Polski, według którego ma nie
ingerować w system polskiego sądownictwa.Ramy procedury praworządności ustalają,
jak Komisja powinna zareagować, jeśli pojawią się jasne zagrożenia dla praworządności
w państwie członkowskim.KE uważa, że jest takie zagrożenie dla praworządności w Polsce.

Trzecie zalecenie Komisji Europejskiej.
Cytuj:
Pismo jest odpowiedzią na trzecie już zalecenie wydane przez KE w ramach
wszczętej wobec Polski procedury ochrony rządów prawa. Do tej pory Komisja
bezskutecznie wzywała Polskę, by przywróciła niezależność sparaliżowanego
przez PiS Trybunału Konstytucyjnego. W ostatnim zaleceniu znów pisała o
konieczności opublikowania i respektowania wyroków TK. Rozszerza także listę
zastrzeżeń o cztery ustawy sądowe PiS, bo „znacząco zwiększają systemowe
zagrożenie dla praworządności” - chodzi o ustawę o Sądzie Najwyższym,
o Krajowej Radzie Sądownictwa,ustroju sądów powszechnych i
Krajowej Szkole Sądownictwa.

_________________
Nie bierzcie życia tak poważnie i tak nie wyjdziecie z niego żywi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sie 2017, 15:35 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
Pierdolić te ich sądy.
Wielka Unia cholera, a pisiaki wyrzynają Puszczę Białowieszczańską i nikogo to nie obchodzi.
Po chuj wpisywanie na listy UNESCO, obszary chronione, gatunki chronione i inne chujemuje.
Krwiożercze bydło wyrzyna, wystrzeliwuje i cicho jakoś.
Petycje piszą łomatko, ale to skuteczne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sie 2017, 16:27 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
W centrum Warszawy, na tyłach hotelu Victoria, wycięto drzewo, turecką leszczynę będącą pomnikiem przyrody. Informowała o tym wyraźnie tabliczka umieszczona na pniu.
Zachowanie inwestora czy też właściciela działki wymaga co najmniej reakcji prokuratury.

Jak wyjaśnia wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski, od dwóch lat wokół drzewa trwała przepychanka, właściciel działki chciał wycięcia, a Rada Warszawy nie wyrażała zgody. Jak ustalił portal Metro Warszawa, właścicielem działki jest firma Prestige Group. Ta od lat zabiegała o dopuszczenie tam zabudowy. Na działce ma powstać biurowiec, zaprojektowany dla inwestora – Prestige House – przez pracownię architektoniczną Płaskowicki i Partnerzy. Zaprojektowany tak, że dla drzewa nie ma tam miejsca.


prokuratura ble ble ble


Kontrowersje budzi wiele nieruchomości sprzedanych na przestrzeni ostatnich 20 lat. Miasto Jest Nasze wylicza choćby działkę w Parku Skaryszewskim, figurującym w rejestrze zabytków od 1973 roku, którą MPRI (Miejskie Przedsiębiorstwo Realizacji Inwestycji) sprzedała za około 4 mln złotych. Larum w sprawie sprzedaży podnieśli radni Platformy Obywatelskiej, zaraz później sprawą zainteresowało się CBA. Luka w prawie pozwala MPRI, czyli spółce miejskiej sprzedawać grunty nawet pomimo sprzeciwu konserwatora zabytków.


Znakiem tego rozgrabiamy, co się da.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sie 2017, 16:42 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
Ale złapią ich bo zgłoszono na milicję i ukarzą. :lol:

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sie 2017, 21:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 16:57
Posty: 6151
Obrazek

---------


Kod:
Sąd rejonowy w Hamburgu skazał we wtorek na sześć miesięcy w zawieszeniu Polaka aresztowanego na początku lipca, podczas odbywającego się w tym mieście spotkania na szczycie G20. Sąd uznał 24-latka winnym naruszenia ustawy o broni i materiałach wybuchowych. Kara jest zgodna z wnioskiem prokuratury.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sie 2017, 5:37 
maerose pisze:
Larum w sprawie sprzedaży podnieśli radni Platformy Obywatelskiej


Matko boska, jak to dobrze, że bóg miłosierny ubogacił nas PO, inaczej PiS rozdałby kanciarzom całą Warszawę, a zamieszkujących w niej soviticusów wygnał na bruki uliczne.


Na górę
  
 
Post: 30 sie 2017, 8:09 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 16:57
Posty: 6151
Spontanicznie zorganizowani wyborcy...

Obrazek
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sie 2017, 15:49 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 16:57
Posty: 6151
Łyk historii...

Cytuj:
Raport o hitlerowskich prawnikach w RFN. "Zbrodnia doskonała"

Prawie 70 lat po upadku nazistowskiego reżimu resort sprawiedliwości RFN stawia czoła własnej przeszłości. Pierwsze wyniki badań niezależnej komisji historyków są kompromitujące. Prezentuje je książka „Die Rosenburg”.

Rosenburg to pałac, w którym do 1973 mieściło się ministerstwo sprawiedliwości RFN. Historycy używają go w 400-stronicowej publikacji jako synonim twierdzy, w którym także po wojnie panował duch przeszłości. "Elity wymiaru sprawiedliwości nazistowskich i powojennych Niemiec były niemal takie same" - twierdzą historycy.

Badania zainicjowała minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger (FDP). Pierwsza publikacja to dopiero początek. Już teraz historycy przyznają, że „nazistowska przeszłość nie stanowiła po wojnie większej przeszkody dla karier prawników”. Szef komisji Manfred Goertemaker mówi wprost: "W latach 60-tych wszyscy dyrektorzy departamentów w resorcie sprawiedliwości mieli za sobą aktywną działalność w hitlerowskich instytucjach". Komisja bada teraz, jaki mieli wpływ na zachodnioniemieckie ustawodawstwo, np. jeżeli chodzi o przedawnienie zbrodni hitlerowskich.

„Wada wrodzona” RFN?

Na niedawnej prezentacji książki "Die Rosenburg" w urzędzie prasowym rządu RFN w Berlinie komentarz wygłosił 90-letni pisarz i publicysta żydowskiego pochodzenia Ralph Giordano. Poprosiła go o to wcześniej minister sprawiedliwości. Na historyczne przemówienie, które było ostrą rozprawą z powojennym wymiarem sprawiedliwości, zgromadzeni dziennikarze i historycy zareagowali długimi oklaskami.

Ralph Giordano nie przebierał w słowach. Mówił o "personalnej kontynuacji" karier nazistowskich prawników, o „wadzie wrodzonej” RFN i „drugiej winie” Niemców. Najpierw "w imię prawa" zaplanowali i dokonywali zbrodni, a następnie „w imię prawa” temu zaprzeczali – mówił publicysta. Prawnicy byli jego zdaniem największym beneficjentem zbrodniczego systemu. Ci sami sędziowie, którzy przez 12 lat nazistowskiego systemu bezwzględnie skazywali na śmierć, kontynuowali swoje kariery w RFN – przypomniał. Jedynym wyjątkiem, który trafił za kratki, był sekretarz stanu w ministestwie sprawiedliwości w latach 1941-42 Franz Schlegelberger. W 1947 został skazany przez władze amerykañskie na dożywocie, ale już cztery lata później wyszedł na wolność.

Giordano mówił o "wielkim przyzwoleniu” Niemiec na bezkarność i awans hitlerowskich sprawców po wojnie. – Jak żaden inny naród Niemcy zatracili ludzką orientację – mówił. – Kraj, od którego wyszła największa w historii zagłada niezliczonych milionów ofiar, dokonał największej rehabilitacji sprawców w historii. To jest kronika zamkniętego i skutecznie funkcjonującego systemu oraz nieodwracalnej "zimnej amnestii" – ocenił raport Giordano.

Listki figowe

Der Schriftsteller und Publizist Ralph Giordano, Leo-Baeck-Preistraeger 2003, vor der Preisverleihung in Berlin am Mittwoch, 17. September 2003. Der Leo-Baeck-Preis ist die hoechste Auszeichnung des Zentralrats der Juden und wird seit 1956 unregelmaessig an Personen vergeben, die sich in besonderer Weise fŸr die juedische Gemeinschaft in Deutschland eingesetzt haben. (AP Photo Markus Schreiber)

Komisja historyków naświetla w swojej publikacji największe kariery prawników systemu nazistowskiego w późniejszym ministerstwie sprawiedliwości RFN. Historycy przypominają też o procesach przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze (1945/46). – Chwała tym procesom, ale one były listkami figowymi dla rewizjonistycznej polityki sprawiedliwości RFN – ocenił natomiast Ralph Giordano i przypomiał, że "dwie trzecie wyroków skasowano lub ich nie wykonano". Publicysta przypominiał też o interwencji przewodniczącego Bundestagu Hermanna Ehlersa u amerykańskiego wysokiego komisarza Johna McCloya.

Ehlers chciał, by Amerykanie odstąpili od egzekucji siedmiu skazanych na śmierć zbrodniarzy, m.in. Oswalda Pohla, Otto Ohlendorfa, Paula Blobela i Wernera Brauera. – To byli biurokratyczni i faktyczni masowi mordercy, wewnątrzny krąg aparatu zagłady, odpowiedzialny za zamordowanie co najmniej dziesiątek tysięcy Zydów m.in. na Krymie, Kaukazie, Babim Jarze – tłumaczył Giordano. Amerykanie powiesili skazanych, ale krótko potem zaczęli stosować amnestie.

"Procesy zbrodniarzy były farsą"

Historycy komisji twierdzą, że rząd Konrada Adenauera był przeciwny rozliczeniom nazistów i pomimo, że znał przeszłość podwładnych "nie uczynił nic, by się ich pozbyć”. Władze RFN tłumaczyły to wtedy brakiem fachowców bez obciążeń, ale „równocześnie utrudniały powrót niemieckich prawników z emigracji" – twierdzi historyk Christoph Safferling. Dopiero po utworzeniu Centrali Badań Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu możliwe stały się dalsze procesy w latach 60-tych, m.in. tzw. procesy oświęcimskie ("Ausschwitz-Prozess") we Frankfurcie i "Majdanek-Prozess" w Duesseldorfie.

Giordano krytykuje, że większości procesów koncentrowano się na "płotkach", podczas gdy "grube ryby" z Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy pozostawały nietknięte. Próby pociągnięcia do odpowiedzialności architektów zagłady kończyły się zwykle fiaskiem. Odpowiedzialne za to były nierzadko "drobne zmiany" w niemieckim kodeksie karnym, które umożliwiły przedawnienie czynów. "Pomimo paru chlubnych prób pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności można powiedzieć, że procesy niemieckich sądów przeciwko zbrodniarzom hitlerowskim są farsą!" – ocenił Giordano.

Morderstwo doskonałe?

Publicysta zarzucił też niemieckiemu wymiarowi sprawiedliwości, że "oskarżani są tylko najniżsi rangą sprawcy, jak bestia Sobiboru, John Demianiuk". Ralph Giordano przypomina, że w przeszłości sądy orzekały wyroki skazujące tylko wówczas, gdy obrona udowodniła, że "oskarżeni brali nie tylko udział w ogólnych wydarzeniach morderczych, ale i mieli w nich jakiś dodatkowy udział".

"Wartownicy i zabójcy, którzy działali »zgodnie z regulaminem« i nie wyróżniali się szczególnym okrucieństwem, wychodzili na wolność. Dopiero, gdy były dowody, iż maltretowali i zabijali idących do komór gazowych, wyrywali matkom dzieci i rozbijali główki o bruk, dopiero wówczas sędziowie czuli się zmuszeni wydać wyrok skazujący" – mówił Giordano. Dodał, że "profesjonalny egzekutor, który wydajnie i bezwzględnie uczestniczył w moderderczym procesie, nie był w oczach tych sędziów wystarczającym mordercą”. Sporo "tych sędziów" orzekało bowiem długo po wojnie. Giordano sugerował w swoim wystąpieniu, że panowała w tej kwestii cicha zmowa. Na ile jest to trafne, zbada również komisja historyków. Ta potwierdza na razie słowa 90-letniego publicysty, iż choć przez 12 lat nazizmu niemieccy sędziowie wydali ponad 32 tys. wyroków śmierci - z tego większość za bagatele - to niemal żaden z nich nie stanął za to przed sądem. Giordano skomentował na koniec: „Ci sędziowie nie zawdzięczają jednak uniknięcia kary hitlerowskim Niemcom, lecz demokratycznej RFN – to była zbrodnia doskonała”.

Róża Romaniec DW.


W tle, do dzisiaj przewija się ruch 68, który zapoczątkował obecny obraz lewackiego populizmu, przesycającego struktury państwa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sie 2017, 18:40 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 lut 2016, 20:08
Posty: 1194
Lokalizacja: Szczecin
Co tam panie, w Unii Europejskiej ?
Ano, po staremu.

Piszą, że brytyjka została zbiorowo zgwałcona na plaży w hiszpanii.
Przez brytyjczyków. Koloru brytyjczyków nie podali.

Piszą, że szwed zaatakował i chciał poderżnąć gardło szwedzkiemu policjantowi
w Sztokcholmie. Koloru szweda nie podano.

Piszą, że afgańczyka, który miał zostać deportowany ze szwecji za zbiorowy, wielokrotny gwałt,
sąd apelacyjny objął ochroną i wstrzymuje wydalenie afgańskiego gwałciciela ze względu na
jego "złe samopoczucie".

Piszą, że w Hamburgu, Berlinie i innych miastach ustawiane są betonowe klocki mające zatrzymać
muzułmańskie ciężarówki. Nazwane zostały przez niewdzięczną gawiedź: Merkel-Lego.
itp.

Ostatnie dni, jak to dni, mijają sobie w nowej, ubogaconej europie. :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3575 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152 ... 358  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group