Boruch pisze:
A właściwie co to jest być normalnym dzisiaj?
Dzisiaj, wczoraj, jutro, jak to różnica? Być normalnym, to przede wszystkim dbać o swoich najbliższych,
a nie o górnolotne hasła, nadmuchane symbole, reprezentantów w dupie nas mających sekt i partyj.
O życie tu i teraz, a nie w wyimaginowanej wieczności. Można i tak, że tyle masz ile dasz, jednak nie
wpierw dzieciom w Etiopii, ale najpierw swoim, rodziny i sąsiadów. Ja np. w dupie mam futrzaki w
schroniskach, jeżeli połowa dzieciaków w Polsce B do szkoły idzie bez śniadania. Zagubiliśmy pryncypia.
Bezimienny mędrzec powiedział, że gdyby każdy pomyślał o sobie, to o każdym byłoby pomyślane. Lata
mi więc koło chuja nowe godło, pomnik Kłaka, Inka i wrak co rdzewieje u Ruskich.