Dokument wprowadza zmiany, które wpłyną destrukcyjnie na polską przyrodę. Do najbardziej
niedorzecznych zapisów należy przepis, który daje powiatowym lekarzom weterynarii, wojewodom oraz
ministrom możliwość podejmowania jednoosobowych decyzji, w sprawie odstrzału zwierząt dziko
żyjących. Oznacza to, że teraz kilkaset osób w kraju, bez nadzoru będzie mogło zadecydować o odstrzale
wilków, rysi czy łabędzi, w celu zwalczania choroby zakaźnej. Specustawa kładzie na myśliwych obowiązek
odstrzału zwierząt dziko żyjących, a do nich należy kilka tysięcy gatunków chronionych. Nie wprowadza się
przy tym żadnych ograniczeń, w zakresie liczby zwierząt do odstrzału oraz terminu jego realizacji –
wprowadzenie dokumentu w życie zniszczy dorobek pokoleń naukowców, leśników, przyrodników oraz
myśliwych, którzy doprowadzili do odbudowy i stabilizacji populacji wielu gatunków zwierząt i ptaków
zagrożonych lub ginących w naszym kraju. Kolejnym zaskakującym przepisem jest zapis zawarty w art.
47a, a mianowicie nakłada się na Polski Związek Łowiecki obowiązek wykonania odstrzału w strefach
objętych ochroną tj. parki narodowe, rezerwaty przyrody. W myśl przepisu Minister Rolnictwa, wojewoda
lub powiatowy lekarz weterynarii może w drodze decyzji wydać Polskiemu Związkowi Łowieckiemu nakaz
odstrzału na terenie każdego parku narodowego np. Białowieskiego PN - w obszarze ochrony ścisłej.
Myśliwy aby mógł na terenie PN wykonać odstrzał będzie musiał uzyskać zgodę Ministra Środowiska na
wstęp do PN, oraz inne zgody określone w ustawie o ochronie przyrody np. na wjazd samochodem do PN.
Jednocześnie w projekcie nakłada się kary finansowe za niewykonanie odstrzału sanitarnego. Obowiązek
wykonania odstrzału będzie spoczywał na myśliwych, którzy kierując się względami sumienia czy etyki
łowieckiej będą karani finansowo za odmowę odstrzału.
Polscy myśliwi, którym ustawowo zlecono ochronę zwierząt łownych..
http://www.lowiecki.pl/aktualnosci/stan ... chorob.pdfPuknij się w głupi łeb, amen.
panie troglodyta.