Amerykanie znaleźli kolejne argumenty do zmiany reżymu w Wenezueli.
Teraz przypomnieli sobie że Wenezuela ma bron. Dziwne że ten fakt bardzo martwi tych którzy posiadają najwięcej broni na świecie. Mało tego, cały czas używają tej broni, ciągle prowadząc interwencje w różnych odległych krajach.
Wenezuela ni komu nie grozi i nie wojuje ni z kim, potrzebuje broni do własnej obrony a nie do ataku jak USA.
W ciągu ostatnich dwóch dziesięcioleci Wenezuela zgromadziła jeden z największych zapasów broni na półkuli zachodniej. W obecnej sytuacji stanowi to zagrożenie dla całego regionu.
Wraz z pogarszającą się sytuacją w Wenezueli w zakresie bezpieczeństwa kraju, możliwość przejęcia arsenału stanowi poważne zagrożenie dla stabilności w regionie.
Zabezpieczenie wenezuelskiej broni przed handlarzami i grupami partyzanckimi powinno być najwyższym priorytetem dla Stanów Zjednoczonych i ich regionalnych sojuszników - przekonuje "Foreign Policy".
Prezydent Wenezueli Hugo Chavez, a po nim Nicolas Maduro, wykorzystał groźbę "inwazji Jankesów" jako pretekst do zakupu i magazynowania broni, głównie z Rosji. W latach 1999-2019 do kraju napłynęła broń rosyjska o wartości miliardów dolarów, finansowana z rosyjskich pożyczek.
https://www.rp.pl/Konflikty-zbrojne/190 ... Uha6kik9jY „US Muppet” ksywa „prezydent Wenezueli” Guaido przyznaje ze jego „ostatni etap rewolucji przy wsparciu wenezuelskiej armii” zakonczył się klęską ponieważ owego wsparcia armii nie było. Jednocześnie „Muppet” Guaido nie wyklucza ze do zmiany władzy w Wenezueli potrzebna będzie „bezpośrednia” interwencja USA, czyli PRZYZNAJE ZE MA ZA MAŁE POPARCIE WŚRÓD MIESZKAŃCÓW TEGO PAŃSTWA…
Pytany o to, jak się zachowa, jeśli doradca amerykańskiego prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton zaproponuje przeprowadzenie w Wenezueli interwencji wojskowej, Guaido powiedział, że jest gotów rozważyć tę propozycję i przyjąć ją.
„Ocenimy ją i, być może, rozpatrzymy w parlamencie, aby rozwiązać ten kryzys. Jeśli pojawi się taka konieczność, pewnie przyjmiemy ją” – powiedział.
Guaido nazwał Boltona „drogim przyjacielem” i podziękował mu „za wszelką pomoc” w „słusznej sprawie”
https://www.washingtonpost.com/world/ne ... 027ee64b18