Killashandra Ree pisze:
1)Ukraina nie uporała się z kwestią demarkacji granic,to niezaprzeczalny fakt, toteż Rosja mogła przyłączyć Krym, i to uczyniła.
Pozwolę sobie sobie tym razem krótko i trochę nie w kolejności ze szczególnym uwzględnieniem tego cytowanego
Ad. 2 Czy próba a nawet usiłowanie przejście przez cieśninę przez, którą mieli prawo przejść było prowokacją to sprawa wątpliwa. Raczej usiłowanie zamanifestowania tego prawa i dodatkowo niezgody na aneksję części ich terytorium.
Ad 3. Zgoda
Ad 4. Możliwe.
Ad 5. Pełna zgoda.
Ad.1. No tu Wam się dziwie co tak z tą demarkacją i to jeszcze w kontekście, że jak nie ma to można sobie brać.
Po pierwsze demarkacja nie jest warunkiem istnienia państwa, jego suwerenności i integralności jego terytorium. Żadne międzynarodowe prawo o tam nie mówi. Wiele państw nie uporało się z demarkacją swoich granic. Niektóre częściowo.
Poza tym to działa w dwie strony. Nie Ukraina nie uporała się z demarkacją z Rosja i Ukraina się nie uporały bo to czynność dwóch państw. jeśli tak to Ukraina, ponieważ Rosja nie uporała się z demarkacją swojej granicy z nią (a pewnie i innych), może sobie coś tam od Rosji wziąć.
Pewnie to wynika z niepełnego zrozumienia terminu. Na zasadzie coś tam słyszałem.
Demarkacja to ostatni element ustalania granic.
-Umowa graniczna (miedzy dwoma państwami), konferencja międzynarodowa itp;
- delimitacja - już bardziej szczegółowe określenie przebiegu granicy na mapach z opisem;
- demarkacja - już praktyczne ustawienie słupów granicznych przez obustronną komisję w terenie z ewentulaną korektą aby np rolnikowi chałupy i pola nie podzielić.
Cytuj:
Delimitacja jest ustaleniem przebiegu granicy państwowej. Następuje ona w drodze umownej, choć może też być przeprowadzona przez trybunał międzynarodowy. Postanowienia o delimitacji znajdują się najczęściej w traktatach pokoju oraz umowach o cesji terytorium.
Delimitacja obejmuje sporządzenie opisu granicy oraz naniesienie jej przebiegu na mapę o stosunkowo małej skali: 1:1000000, 1:500000, 1:250000 i 1:100000, jednakże bez przeprowadzenia jakichkolwiek prac na miejscu. Dokumenty te stanowią następnie podstawę do przeprowadzenia demarkacji. Opis przebiegu granic może być zawarty bądź w specjalnym postanowieniu, bądź wraz z mapą stanowić może załącznik do umowy międzynarodowej.
W nauce prawa międzynarodowego podkreśla się, że właściwie przeprowadzona delimitacja granicy państwowej powinna być kompletna, to znaczy obejmować cały jej przebieg bez pozostawiania odcinków o nieokreślonym przebiegu, jak też powinna być precyzyjna i dokładna, jeśli chodzi o terminy i nazwy geograficzne, którymi się posługuje.
http://stosunki-miedzynarodowe.pl/slown ... elimitacjaCytuj:
Demarkacja ma na celu szczegółowe wytyczenie i oznakowanie przebiegu granicy państwowej w terenie. Podstawą prawną do jej przeprowadzenia jest albo umowa o delimitacji, albo porozumienie o wytyczeniu istniejącej już granicy.
Demarkacja przeprowadzana jest zazwyczaj przez specjalnie w tym celu powołaną komisję mieszaną, składającą się na zasadzie parytetu z przedstawicieli zainteresowanych stron. Komisja w swych pracach opiera się na dokonanym w procesie delimitacji opisie i mapie granicy. Zdarza się jednak, że między opisem a mapą występują drobne różnice. Czasem też specyficzne warunki geograficzne lub gospodarcze wymagają dokonania pewnych drobnych korektur lub przesunięć. Wśród zasad, jakie powinno się uwzględniać przy demarkacji, wymienia się konieczność zachowania niezbędnych warunków dla prowadzenia normalnej gospodarki rolnej (nie powinno się dzielić gospodarstw rolnych, odcinać im źródeł wody, pastwisk, dróg itp.) oraz nieprzeprowadzanie w miarę możliwości granicy przez miejscowości i wsie.
Komisja demarkacyjna wyznacza przebieg granicy specjalnymi, wykonanymi z drewna, metalu lub żelbetonu, znakami granicznymi, słupami okrągłymi lub czterościennymi, piramidami, pławami, wiechami itp., określa również ich szczegółowe koordynaty. Istotnymi dokumentami demarkacyjnymi są: protokolarny opis wytyczenia linii granicznej oraz mapa granicy, zazwyczaj wykonana w większej - w porównaniu z delimitacją - skali: 1:2500, 1:5000. Zgodnie z powszechną w ostatnich latach praktyką, dokumenty demarkacyjne podlegają zatwierdzeniu przez rządy obu państw.
Oprócz demarkacji można przeprowadzić redemarkację granicy państwowej, polegającą na sprawdzeniu istniejącej i wytyczonej już granicy. Obejmuje ona odnawianie, uzupełnianie lub zmianę znaków granicznych oraz sporządzenie odpowiedniej, związanej z tymi czynnościami, dokumentacji.
http://stosunki-miedzynarodowe.pl/slown ... demarkacjaI tu byłbym ostrożny bardzo. Bo z tego co wiem Polska też nie ma aktów demarkacji wszystkich granic. To, że czterej pancerni slup postawili to demarkacja. No jak Ukraina się nie uporała to znaczy, że my z Ukrainą również (bo komisje są dwustronne) to znaczy, że Polska nie też się nieuporanie z demarkacją swoje z Ukrainą . Nawet jak jest umowa graniczna.
Idąc Waszym tokiem rozumowania jak Ukraina weżnie sobie Rzeszów i Bieszczady to ma do tego prawo bo Polska się uporała z demarkacją.
Niemcy pewnie też sobie coś tam by wzięły. I inni.
Tak przy okazji umowa z ZSRR z na której opiera się przebieg naszej granicy wschodniej, szczegółowo opisuje tylko jej cześć północną, mniej więcej to co przebiega przez byłe Prusy do pozostałem części mówi o linii Curzona z odchyleniem do 8 km. niby na korzyść polski. Do umowy dołączono mapę z skali 1:500 000 co można od biedy uznać za akt delimitacji.
Z Ukrainą mamy umowę graniczną z 1994 roku która praktycznie akceptuje stan zastany po rozpadzie ZSRR i odwołuje się do umów z ZSRR. Żadnej mapy nie załączono. Komisja demarkacyjna w terenie nie wykonała nic. Sprawdziłem. Ukraińcy slupy przemalowali na swoje.
Aby było śmieszniej II. RP też nie miała wcześniej przeprowadzonej demarkacji granic w rozumieniu definicji więc słusznie i zgodnie z prawem nas w 1939 rozebrano. No cóż.
EDYTA. dotyczyła pominięcia pełnej zgody na punkt 5. Uzupełniono