barycki pisze:
Bronto pisze:
bombę A zrzucono na nie na typowy cel militarny
W Hiroszimie był czterdziestotysięczny garnizon.
Adam Barycki
No i?
Panie Barycki czy Pan miałeś telefon?
Te dwa miasta zostały wybrane przypadkowo dzięki warunkom pogodowym panującym w tym okresie nad Japonią, zbombardowano dwa miasta, przypadkowo wybrane z czterech przeznaczonych do ataku atomowego.
Wyboru dla śmierci dokonał najpierw statystyk a bezpośrednio w dniu mordu zasrany meteorolog. Nie Strateg, nie analityk planowania strategicznego czy taktycznego, tylko zasrany meteorolog, bo chmury zasłaniały mu inne wytypowane wcześniej cele.
Oczywiście tu rodzi się pytanie co im przeszkadzały chmury w unicestwieniu ludzi?
Odpowiedź jest oczywista.
Garnizon, były tam też punkty werbunkowe dla samobójców, pralnie umundurowania, żandarmeria wojskowa itd, no i co z tego?
Głównym kryterium wyboru celu dla bomby A była liczba zabitych ewentualnie przebywających w strefie A jeńców amerykańskich a nie to czy miasto miało znaczenie militarne czy go nie miało.
Tzn typowano miasta w których nie przetrzymywano jeńców bankruta (z jednocześnie dużą ilością mieszkańców) lub była to ilość minimalna. W jednym z miast 12 żołnierzy dzięki przypadkowości wyboru celów zostało zabita przez własną bombę.
Cele wybrano ze względu na potencjalną liczbę ofiar (dla zimnej statystyki), i były (cele w Japonii) potwierdzane przez kolejnych dwóch prezydentów ówczesnego bankruta do momentu ataku.
Mord zaplanowany i wykonany z zimną kalkulacją, niezależnie od zmieniającej się na niekorzyść Japonii sytuacji militarnej.