Warto posłuchać tego bełkotu – jest hitem sieci. Na własne uszy usłyszycie, jak prezydent państwa będącego największym beneficjentem członkostwa w Unii Europejskiej ostrzega swój naród przed obcą władzą i ekonomicznym wyzyskiem, takimi jak za czasów zaborów. Kiedyś o sprawach Polski decydowano w Berlinie, Wiedniu i Moskwie, a jak dalej tak pójdzie z tą Unią, to będą nami rządzić z Brukseli.
Oni już tacy są – Kaczyński, Morawiecki, Duda, cały dygnitarski PiS… Można się po nich spodziewać dosłownie wszystkiego. Bo nie panują nad tym, co myślą i mówią. Bo myślą i mówią kliszami, których sensu ani źródeł nie rozumieją. Nad niczym się głębiej nie zastanowią, nie przeczytają poważnej książki, bo ostatecznie to wszystko jedno. Nihiliści-oportuniści. Raz odpalą coś z arsenału fanatycznej kontrreformacji, rodem z Piotra Skargi, potem jakiś pseudomodernistyczny endecyzm à la Dmowski, a na wieczór przyłożą jeszcze z liberalnego progresywizmu. Od święta zagrają nawet na nutkę demokratyczną.
To powyższe to nie ja. Ale Hartman.
całośćMuszę przyznać, że niezwykle trafnie wyraził to, co się kołacze u mnie w głowie.
Więc się "pofatygowałem" i przytoczyłem te dwa akapity. Nie będę Was odsyłał, kurwa, do wieszczów, żebyście sami się dokształcili, tłumoki ...