korbaczeska pisze:
Nie no co ty, Duda to jednak konformistyczny glupek, on sie daje sterowac.
Raczej nie widze go w roli pociagajacego za sznurki, moze w domu bo Dudzina to zadne wyzwanie
ale nie na skale krajowa.
ja tez nie mam o nim wysokiego mniemania, ale nie jest az taki glupi za jakiego chcielibysmy go uwazac, nalezy mniemac ze przez kilka lat pozostawania w centrum polityki zdolal nabrac pewnego doswiadczenia, na pewno zdazyl sie juz obudowac swoimi ludzmi, to oczywiscie nie gwarantuje mu jakiegos postprezydenckiego sukcesu w polityce, niemniej ma podstawy aby spróbować
no niestety, byli prezydenci nie zawsze mieli dobra prase po zejsciu z urzedu ale tez nie mozna powiedziec ze ktorykolwiek byl pozniej czyjas kukielka, ze byl sterowany, ze nie mial swojego zdania, to wytwarzalo iluzje niezaleznosci, jakiejs tam godnosci; Duda bedzie pierwszym bylym prezydentem ktory z premedytacja wezmie na siebie role popychadla czym jeszcze bardziej zniszczy autorytet tego stanowiska
Zakładając, Duda który buduje sobie jakieś zaplecze na później jest z nich wszystkich najbystrzejszy to możemy spać spokojnie
W innym przypadku również.