Malina pisze:
Oj skorpi, skorpi.... Gdzie żeś Ty to wszystko u mnie wyczytał ?
Ja o gruszce Ty o pietruszce.
Choć po części zgadzam się z tym co napisałeś powyżej to jednak, dalej zastanawiam się, komu odpisałeś tego posta
Odnosiłem się i do Twojego wpisu (lekka kpina, bowiem prawo prawem a sprawiedliwość wiadomo po czyjej stronie...) i do postu Bareda, co wydaje mi się naturalne, bowiem to jego link wywołał moje wzburzenie.
Uważam, że nie ma o czym dyskutować, a bez rzetelnych badań nt. tzw. wdrukowania powstającego pod wpływem procesu edukacyjnego (i roli w tym mediów) nie ma tematu, a ,,badania" jakie przywołał Bared to zwykła hucpa.
Dlatego [przywołałem inne przykłady, gdzie zmiana obyczajowości kładzie się cieniem na odporności psychicznej jednostek.
(Indukcja różnych ,,syndromów".)