forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 20 kwie 2024, 4:58

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 682 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 69  Następna
Autor Wiadomość
Post: 28 lut 2015, 2:38 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2014, 2:49
Posty: 7256
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Jak zwykle Polska przoduje w machaniu szabelką w "Na linii frontu" niejaki Henzel donosi >
Cytuj:
Pesymistyczna prognoza dla NATO. Raport: część państw Sojuszu nie dotrzyma obietnicy z Newport . Autorzy raportu "Wales Pledge Revisited" alarmują, że część państw NATO nie dotrzyma swojej obietnicy z Newport, co sprawia, że jedność Sojuszu staje się coraz bardziej "fasadowa". Chodzi o zbyt niskie wydatki na cele obronne większości europejskich państw NATO, które mogą doprowadzić także do redukcji obecności wojskowej USA w Europie. W raporcie w szczególny sposób uwzględniono Polskę, którą uznano za "głównego gracza" - w związku z decyzjami o zwiększenie nakładów na wojsko.
............ Oana Lungescu. Rzeczniczka NATO przyznała, że nie jest to proces ani łatwy, ani szybki, ale, jak podkreśliła, pozytywnym przykładem, na tle innych państw europejskich, jest Polska, która wkrótce będzie wydawać 2 proc. PKB na cele obronne. - Polska pokazała nam wszystkim, że da się to zrobić (...). Wasz kraj jest wspaniałym przykładem dla całej Europy, bo pokazaliście, że" dla chcącego, nic trudnego" - powiedziała rzeczniczka NATO.


Czyli rumunka chwali kato-poland ( Oana Lungescu (ur. 29 czerwca 1958 w Bukareszcie) - rumuńska dziennikarka, była wieloletnia pracownica BBC World Service. Od 2010 roku pełni funkcję rzecznika prasowego NATO.) Qrfa a co jej rodzinne mocarstfo robi dla pokojowego NATO ?

_________________
***** ***


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2015, 2:39 
W 39-tym też był „5-ty protokół” realizowany na Linii Maginota przez ówczesne, a tak samo najpotężniejsze na świecie, jak i dzisiejsze NATO.

Adam Barycki


Na górę
  
 
Post: 28 lut 2015, 9:53 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 wrz 2014, 22:25
Posty: 1500
starykizior pisze:
Wywody Logika dot. ew. wojny atomowej są spójne i oparte na logicznych podstawach. Zgadzam się wojny atomowej nie będzie, ale o globalnym zasięgu. Może zostać użyta w lokalnych konfliktach w starciu dwóch "silnych" o maksymalnie wrogim nastawieniu (Indie vs Pakistan), lub przez zdesperowane "atomowe kundelki" w razie zagrożenia (Izrael, Korea Płn). Iran broni jądrowej jeszcze nie posiada.


Niewykluczone, ze bron atomowa moglaby byc wykorzystana przez terrorystow/najemnikow, choc w tym przypadku wystarczyloby uzycie "brudnej bomby". Juz samo eksplozywne rozproszenie materialow radioaktywnych wywolaloby psychoze w spoleczenstwie o niespotykanej skali. Jednak najbardziej destrukcyjna bronia w dzisiejszych czasach jest chaos.

starykizior pisze:
Co do wojny hybrydowej również jestem skłonny się zgodzić, jednak nie całkiem. BRICS to jednak "silne buldogi". Brazylia przebąkuje o konstrukcji własnej broni jądrowej. Technologicznie stać ich bez problemu. Wojna na Ukrainie może tlić się długo, Jest to strefa "skażenia" pomiędzy UE, a FR i jeszcze jeden element, wrogi, a zarazem niepewny; Polska. Może być wepchnięta w ten konflikt bez militarnego angażowania się USA, ale z ich inicjatywy, a nawet niekoniecznie. Wystarczy jakaś prowokacja ze strony ukraińskich nacjonalistów. To wysoce niestabilny i niepewny, a zarazem niesterowalny element tej układanki. Coś jak iraccy dżihadyści. Na kraje strefy nadbałtyckiej raczej bym nie stawiał. Społeczność polska na Litwie, wrogo nastawiona do państwa litewskiego może wywołać jakąś prowokację. Pytanie czy reakcja władz litewskich wywoła kontrreakcję Polski, ale to będzie co najwyżej lokalna zadyma pomiędzy Polską a Litwą. Te państewka niewiele są warte i nie stanowią dla FR jakiegoś znaczenia. W dzisiejszych czasach bazy morskie na Bałtyku nie mają już takiego znaczenia jak kiedyś.
Ludność rosyjska w tych państwach w przeciwieństwie np. do polskiej zachowuje się bardzo spokojnie.


Wszystko w swoim czasie. Na razie trwa prezenie muskulow na Litwie i Estonii. Mozliwe, ze Rosja do spolki z USA wywolaja w tych krajach zamet. Tak czy inaczej zapowiada sie ciekawie.

starykizior pisze:
Dlaczego Polskę traktuję w tej układance jako element niepewny i niestabilny. Otóż mamy kraj o dołującej gospodarce, slaby ekonomicznie o pogarszających się warunkach życiowych ludności. Z bardzo liczną obecnie diasporą ukraińską, może być jeszcze liczniejsza. Z silną retoryką wojenną i wrogim nastawieniem do FR z jednoczesnym podgrzewaniem atmosfery przez media. Jeśli wyślą tych "ekspertów" czy "specjalistów" na Ukrainę w celach rzekomo doradczych i szkoleniowych, to wystarczy, że znajdą się choćby na krótko w rejonie konfliktu. Wystarczy jakaś prowokacja lub nieszczęśliwy przypadek, ze w wyniku wymiany ognia część z nich polegnie. Może się zacząć kolejna eskalacja konfliktu.


Racja, tak moze byc. Polska wpieprza sie miedzy wodke a zakaske. Rosja ja ostrzega, a Polska udaje ze nie slyszy. Mozliwe sa tez prowokacje na terenie...Polski. Rosnaca konkurencja Polakow i Ukraincow o prace na ryku pracy oraz tlaca sie niechec na tle historycznym twarzaja idealna okazje do wywolania wasni w Polsce. Wystarczy mala prowokacja...

starykizior pisze:
Jeśli w tym wszystkim "przypadkiem" dojdzie do starcia z rosyjskim wojskiem, to może być powód do kolejnej eskalacji. Pytanie, czy NATO zareaguje jeśli to np. Polska będzie tą stroną bardziej agresywną? O tak! Wyśle misję aby rozeznać się w sytuacji, podejmie akcję dyplomatyczną celem zażegnania konfliktu. A 5-ty protokół? Powoli, nie tak szybko, to przecież Polska jest tym agresorem. Tak czy owak mamy w plecy, ale z uporem maniaka dajemy się rolować.


Tu niestety wyrazam podobne obawy.

_________________
Av miał rację: Rosję trzeba cofnąć do czasów Wielkiej Smuty, a na Kremlu ustanowić polską załogę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2015, 10:53 
Cytuj:
I znowu pudlo, bowiem skazenia sa jednak lokalne. Bomba rozszczepialna ma gorny limit mocy ok 500 kNT. Gdyby miano uzyc zupelnie "czystej" nuklearnej broni, uzyto by bomby neutronowej. Ale taka technologie ma tylko Izrael. Dlatego zrezygnowano z tego plaszcza w budowie Car bomby.

Bujda.
Broń neutronowa tym różni się od standardowej atomówki że ,,jedynie" 20-30% jej całkowitej mocy przekształca się w fale uderzeniową i promieniowanie termiczne. Reszta energii jest dystrybuowana w postaci promieniowania neutronowego.
Tonażowo ilość radioizotopów powstających w procesie wybuchu jest identyczna jak w klasycznej atomówce. Jednak ze względu na znacznie niższy pułap tzw. ,,grzyba jądrowego" zasięg skażeń spowodowanych opadem radioaktywnym jest zdecydowanie mniejszy.
Lokalne skażenia powiadasz... od uranowej płaszczówki...
To sobie poszukaj WYNIKÓW OBSERWACYJNYCH! promieniowania i opadu.
Cytuj:
Test Bravo spowodował wielką katastrofę ekologiczną. Ponieważ z 15 Mt 10 pochodziło z rozszczepienia, a tylko 5 z syntezy, nastąpił ogromny opad radioaktywny, rozchodzący się w kierunku zamieszkanych wysp atolu. W połączeniu z niekorzystnym wiatrem i wielką siłą eksplozji doszło do skażenia najbliższych wysp. Obliczono, że gdyby eksplozja nastąpiła w Waszyngtonie, opad w tych samych warunkach dotarłby do Nowego Jorku. Ludzie nie mieli pojęcia o zagrożeniu. Według świadków, "dzieci wybiegły na dwór z chat, łapiąc, a nawet połykając opadające białe płatki, myśląc, że to śnieg, o którym tyle czytały w książeczkach i gazetach. Jednak wkrótce potem skóra zaczęła je piec i robiła się czerwona, w miejscu gdzie upadły płatki, a dzieci zaczęły wymiotować krwawą mazią i dostały biegunki. Płatki, które opadły na skórę, nie chciały zejść lub odchodziły wraz ze skórą". Skażeniu uległo też wiele osób, które wyszły przed domy by obserwować niezwykłe zjawisko, jakim była detonacja. Maksymalna odległość na jaką wiatr poniósł promieniotwórcze pyły wynosiła ok. 500-600 km. Amerykanie w cztery dni po eksplozji podjęli decyzję o natychmiastowej ewakuacji całego atolu, ale dla wielu pomoc przybyła za późno. Nie wiadomo dokładnie, ile osób zginęło lub odniosło poważne obrażenia wskutek opadu. U wielu osób zaobserwowano objawy choroby popromiennej: wymioty, biegunki, utratę włosów, "ślepotę atomową" (uszkodzenia wzroku wywołane promieniowaniem), a nawet poparzenia (w tym wewnętrzne, głównie u dzieci, które połykały "śnieg").

Szlag trafił znajdujących się o ponad 170 kilometrów od epicentrum obserwatorów tego wydarzenia! Właśnie na skutek działania opadu radioaktywnego! Zasięg skażeń zabójczych dla człowieka - przekroczył 500 kilometrów, a szkodliwych 1500 kilometrów!
I tak na marginesie.... Jakie wymiary ma Polska???
Bo w wypadku naszego kraju ,,wystarczyła by" jedna sztuka podobna do tej

Cytuj:
Zapominasz o tym, ze skazenie radioaktywne ostatecznie wyklucza jakikolwiek powrot na co najmniej kilka milionow lat. Jest to nieoplacalna taktyka na obszarach ograniczonych. Bowiem wiaze sie to z koniecznoscia wchloniecia znacznych ilosci produktow rozszczepialnych w lancuch pokarmowy. Przypadek Hiroszimy i Nagasaki mowi, ze drugie tyle osob zginelo w wyniku wtornego skazenia. Tu liczby ida w setkach tysiecy ludzi. Nikt nie chce powtarzac tego eksperymentu, a juz napewno dobrowolnie zostac gabka, ktora wchlonie izotopy radioaktywne.

Znowu bujda.
Skażenie izotopami krótkookresowymi (jod cez) średniookresowymi jak chociażby kobalt to jakieś 80% wszystkiego co może powstać w wybuchu powietrznym. Z plutonu pozostanie kilka kg (reszta rozleci się w procesie jądrowym na inne izotopy) a sumarycznie jego waga nie przekracza kilkunastu kilogramów.
Łącznie (biorąc pod uwagę powierzchnie lądów i mórz oraz objętość atmosfery - niewiele.
Przypomnę jeden fakt.
Medialnie ,,straśliuwie psiełokrupniasta katastrofa, prawie hirosima w Polsce"... tak przedstawiano wypadek z reaktorem w Czarnobylu.
A obecnie???
Skutków awarii nie sposób powiązać z zachorowalnością na nowotwory na polskim terytorium - to opinia radiologów i onkologów dziś.
Dostrzegasz pewien związek?
Sa na obszarach gesto zaludnionych miejsca gdzie radioizotopy znajdują się w wodzie, gruncie w ilościach 100-krotnie większych niż Polska i.... Nie stwierdza się podwyższonej zachorowalności na nowotwory!
Czyli - zagrożenie pojawieniem się izotopów,,w łańcuchu pokarmowym": są mocno przesadzone.
Posługujesz się tu zabytkowymi danymi w których przyjmowano jako pewnik liniową zależność zachorowalności od dawki promieniowania.
To może wytłumacz mi JAKIM CUDEM radiolodzy należą do jednej z najzdrowszych grup zawodowych na świecie???? A przeciętnie przyjmują kilka do kilkunastokrotnie wyższą dawkę łączną promieniowania jonizującego niż inny człowiek nie mający z tą dziedziną nic wspólnego.
----------------
Powtórzę kolejny raz - wielkoskalowa wojna nuklearna może być skutkiem PRZEGRANEJ w wojnie przez państwo mające największy potencjał jądrowy. W grę wchodzą USA, Rosja, Chiny.
Przywódcy tych państw nie zawahają się użyć ,,broni ostatecznej" aby ratować to co pozostanie przed ostateczną klęską.
Inną przyczyną takiego konfliktu może być... działanie państwa trzeciego posiadającego broń nuklearną.


Ostatnio zmieniony 28 lut 2015, 10:58 przez Skorpion13, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
  
 
Post: 28 lut 2015, 10:56 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 16:57
Posty: 7657
Lokalizacja: Ballybran, a jakże
Tak, opcja z państwem trzecim wydaje się najbardziej groźna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2015, 12:24 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:50
Posty: 407
Z promieniowaniem można sobie na różne sposoby radzić. Jest opracowanych sporo technologii gaszących radioaktywność opartych na oddziaływaniu na materiały rozszczepialne promieniowaniem elektromagnetycznym. Wykorzystywane są częstotliwości, które dzięki zjawiskom rezonansowym uspokajają atomy. Oficjalna nauka neguje taką możliwość(wojska mocarstw też trzymają takie informacje w największej tajemnicy), bo to kwestionuje standardowy model atomu Bohra. Ale to się kiedyś zmieni.

a tu historia z Czernobyla

"W pisemnych relacjach M.A. Warickiego jest mowa o tym, jak w nocy 26 kwietnia 1986 roku podniesiono alarm i wysłano go (wraz z Michailem Samojlenko) w rejon elektrowni, aby dokonał pomiarów. Wyjechali samochodem GAZ-51 i w pobliżu czwartego bloku znaleźli się o godz. 4.15.

Widząc płonący blok reaktora i czując „pieczenie twarzy” profesjonalni dozymetryści odmówili natychmiastowego rozpoczęcia wykonywania zadania i postanowili wrócić do bazy po ubrania ochronne, których ze sobą nie mieli. Kiedy zawracali samochód, nagle (zacytujmy Warickiego): „zobaczyliśmy powoli płynącą po niebie ognistą kulę. Miała średnicę 6-8 metrów. Włączyliśmy detektory, które wskazały 3000 milirentgenów na godzinę. Nagle z kuli wystrzeliły dwa jasne promienie koloru malinowego. Promienie skierowane były na blok czwarty. Obiekt znajdował się w odległości ok. 300 metrów od reaktora. Wszystko to trwało jakieś 3 minuty. Kiedy promienie zgasły kula powoli oddaliła się na północny-zachód w kierunku Białorusi. Spojrzeliśmy na detektory, pokazywały 800 milirentgenów na godzinę. Nie mogliśmy sami tego wyjaśnić dlatego zrzuciliśmy winę na wadliwe działanie przyrządów. Jednak kiedy wróciliśmy na bazę sprawdziliśmy je i działały sprawnie”.

Walery Kratochwil tak o tym pisze: „Oświadczenie Warickiego jest szczególnie ciekawe bowiem wskazuje chronologię wydarzeń co do minuty oraz wskazania detektorów. Oczywiście wskazania Warickiego i Samojlenko co do rozmiarów obiektu i odległości są subiektywne bowiem mowa tu o rozmiarach kątowych. Jednak wskazania przyrządów i zegarków są już obiektywne i można je przyjmować za dowód tego, że na niebie nad elektrownią, prawie 3 godziny po awarii pojawił się nieznany obiekt, z działaniem którego można powiązać spadek promieniowania z 3000 do 800 milirentgenów, a reszty dokonali z poświęceniem zdrowia i życia strażacy”.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2015, 12:29 
No qrwa! znowu UFO.... i spisek rządów - w jednym nojapierdole!!!!!
To może wyjaśnij jakim cudem jedynymi ofiarami awarii i promieniowania byli właśnie strażacy....
Skoro poziom promieniowania.... spadł...


Na górę
  
 
Post: 28 lut 2015, 12:44 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:50
Posty: 407
1 . Nie spisek tylko wyrachowanie i interesy - żadne mocarstwo atomowe nie chciałby żeby po świecie latali ludzie ze sprzętem umożliwiającym zneutralizowanie ich pięknych i wspaniałych głowic termojądrowych
2. Pisze, że promieniowanie spadło, a nie że znikło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2015, 13:13 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:50
Posty: 407
https://cyklista.wordpress.com/2015/02/ ... i-z-rosja/

Prof. Artur Śliwiński:

"Mamy wystarczająco silne dowody, że Polska jest z premedytacją mobilizowana do wojny z Rosją, co stanowi ekstremalne zagrożenie dla naszego bytu narodowego.

Niezależnie od poglądów i sympatii politycznych, Polacy muszą przeciwstawić się tej nadzwyczaj niebezpiecznej, nie mającej precedensu w historii Polski, zamierzonej, a także częściowo już podejmowanej, agresji.

U źródeł tej niespotykanej dotychczas w Europie agresji politycznej i militarnej znajduje się koncepcja sterowania konfliktami w celu wzajemnej likwidacji stron sprowokowanych i podsycanych konfliktów. Jest to z jednej strony przejaw iluzji ze strony światowej oligarchii, poszukującej wyjścia z obecnego kryzysu finansowego bez szwanku, a z drugiej strony jest to realizacja założeń współczesnego maltuzjanizmu, czyli dążenia do redukcji populacji ludzi w skali globalnej (akceptacji wszelkich form ludobójstwa).

Długotrwały konflikt zbrojny na Ukrainie ukazuje mechanizm realizacji tej koncepcji . Wielka katastrofa humanitarna na Ukrainie powinna stanowić dla Polski memento mori.

Niestety, wpływowi politycy oraz liderzy partyjni w Polsce nagminnie ulegają zbrodniczym wpływom prącej do wojny oligarchii światowej. Widać ich usilne starania, aby świadomość Polaków zdominowała rusofobia mająca usprawiedliwić włączenie Polski do wojny z Rosją......"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 mar 2015, 0:13 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 wrz 2014, 22:25
Posty: 1500
Skorpion13 pisze:
Bujda.
Broń neutronowa tym różni się od standardowej atomówki że ,,jedynie" 20-30% jej całkowitej mocy przekształca się w fale uderzeniową i promieniowanie termiczne. Reszta energii jest dystrybuowana w postaci promieniowania neutronowego. Tonażowo ilość radioizotopów powstających w procesie wybuchu jest identyczna jak w klasycznej atomówce. Jednak ze względu na znacznie niższy pułap tzw. ,,grzyba jądrowego" zasięg skażeń spowodowanych opadem radioaktywnym jest zdecydowanie mniejszy.


Niezupelnie tak: Zaleznie od konstrukcji od 30-40% to energia wybuchu, 20-25% energia termiczna, 30-45% promieniowanie elektromagnetyczne i neutronowe i tylko 5% trwalego promieniowania. To inna konstrukcja jak rowniez zupelnie inne moce, bo przeznaczenie do niszczenia czolgow. Zaleta tej bomby jest generowanie wtornego promieniowania. Stal konstrukcyjna zamienia sie w radioaktywny 60Co.
Cytuj:
Neutronenwaffen werden meist mit einem sehr kleinen primären Fissionssprengsatz gebaut. Beispielsweise hatte der amerikanische Sprengkopf Mk79 eine Sprengkraft von 1 kt, wobei 0,25 kt durch Kernspaltung von Plutonium und 0,75 kt durch Kernfusion freigesetzt wurden. Eine solche Bombe ist auch vergleichsweise klein. Der Sprengkopf enthält nur etwa 10 kg Spaltmaterial und wenige Gramm Deuterium-Tritium-Gas.

Bomba o sile 1 kT to tylko 0,25 kT z rozszczepienia plutonu zas 0,75 kT z fuzji. Material rozszczepialny wazy ok 10 kg, zas fuzyjny tylko kilka gram mieszanki trytu i deuteru.

Skorpion13 pisze:
Lokalne skażenia powiadasz... od uranowej płaszczówki...
To sobie poszukaj WYNIKÓW OBSERWACYJNYCH! promieniowania i opadu.


Zobacz najpierw do czego sie odnioslem. To wlasnie z powodu na fallout zrezygnowano plaszcza uranowego w Car bombie, i stad jej zredukowana moc. U238 uzywany w reflektorach ma paskudna wlasnosc, ze pod wplywem szybkich neutronow zamienia sie w pluton.

Skorpion13 pisze:
Test Bravo spowodował wielką katastrofę ekologiczną. Ponieważ z 15 Mt 10 pochodziło z rozszczepienia, a tylko 5 z syntezy, nastąpił ogromny opad radioaktywny, rozchodzący się w kierunku zamieszkanych wysp atolu. W połączeniu z niekorzystnym wiatrem i wielką siłą eksplozji doszło do skażenia najbliższych wysp. Obliczono, że gdyby eksplozja nastąpiła w Waszyngtonie, opad w tych samych warunkach dotarłby do Nowego Jorku. Ludzie nie mieli pojęcia o zagrożeniu. Według świadków, "dzieci wybiegły na dwór z chat, łapiąc, a nawet połykając opadające białe płatki, myśląc, że to śnieg, o którym tyle czytały w książeczkach i gazetach. Jednak wkrótce potem skóra zaczęła je piec i robiła się czerwona, w miejscu gdzie upadły płatki, a dzieci zaczęły wymiotować krwawą mazią i dostały biegunki. Płatki, które opadły na skórę, nie chciały zejść lub odchodziły wraz ze skórą". Skażeniu uległo też wiele osób, które wyszły przed domy by obserwować niezwykłe zjawisko, jakim była detonacja. Maksymalna odległość na jaką wiatr poniósł promieniotwórcze pyły wynosiła ok. 500-600 km. Amerykanie w cztery dni po eksplozji podjęli decyzję o natychmiastowej ewakuacji całego atolu, ale dla wielu pomoc przybyła za późno. Nie wiadomo dokładnie, ile osób zginęło lub odniosło poważne obrażenia wskutek opadu. U wielu osób zaobserwowano objawy choroby popromiennej: wymioty, biegunki, utratę włosów, "ślepotę atomową" (uszkodzenia wzroku wywołane promieniowaniem), a nawet poparzenia (w tym wewnętrzne, głównie u dzieci, które połykały "śnieg"). Szlag trafił znajdujących się o ponad 170 kilometrów od epicentrum obserwatorów tego wydarzenia! Właśnie na skutek działania opadu radioaktywnego! Zasięg skażeń zabójczych dla człowieka - przekroczył 500 kilometrów, a szkodliwych 1500 kilometrów!

http://www.tvn24.pl/najsilniejsza-bomba ... 318,s.html
Zgoda, ale nieznajomosc mechanizmu syntezy jadrowej spowodowala, zle oszacowano moc wybuchu. Byl 4-krotnie silniejszy niz sie spodziewano. I to byl wybuch naziemny!

Skorpion13 pisze:
Znowu bujda.
Skażenie izotopami krótkookresowymi (jod cez) średniookresowymi jak chociażby kobalt to jakieś 80% wszystkiego co może powstać w wybuchu powietrznym. Z plutonu pozostanie kilka kg (reszta rozleci się w procesie jądrowym na inne izotopy) a sumarycznie jego waga nie przekracza kilkunastu kilogramów.


Owszem najwiecej jest krotkozyjacych izotopow,
t½ in years yield
1 to 5 2.7252%
10 to 100 12.5340%
2 to 300,000 6.1251%
1.5 to 16 million 13.4494%

lecz istnieje cala gama takich, ktore stwarzaja problemy. Poza tym wydajnosc rozszczepienia jest dosc niska i prawie caly material rozszczepienia ulega zwyklemu rozproszeniu. Obecnie szacuje sie, ze na calym swiecie rozproszonych jest 3,5 tony plutonu. Ten jest niezwykle toksyczny i rakotworczy.

Cytuj:
The 16 kiloton yield of the Little Boy bomb was therefore produced by the fission of no more than 2 pounds (0.91 kg) of uranium-235, out of the 141 pounds (64 kg) in the pit. The remaining 139 pounds (63 kg), 98.5% of the total, contributed nothing to the energy yield


Skorpion13 pisze:
Łącznie (biorąc pod uwagę powierzchnie lądów i mórz oraz objętość atmosfery - niewiele.


Pod warunkiem jednolitej dystrybucji w calej objetosci. Niestety takiej nie ma. Sa miejsca o mniejszym i wiekszym skazeniu lub calkowicie od niego wolne. Ale promieniowania nie widac, a malo kto chodzi z geigerem.

Skorpion13 pisze:
Przypomnę jeden fakt.
Medialnie ,,straśliuwie psiełokrupniasta katastrofa, prawie hirosima w Polsce"... tak przedstawiano wypadek z reaktorem w Czarnobylu.
A obecnie???
Skutków awarii nie sposób powiązać z zachorowalnością na nowotwory na polskim terytorium - to opinia radiologów i onkologów dziś.
Dostrzegasz pewien związek?
Sa na obszarach gesto zaludnionych miejsca gdzie radioizotopy znajdują się w wodzie, gruncie w ilościach 100-krotnie większych niż Polska i.... Nie stwierdza się podwyższonej zachorowalności na nowotwory!


Sorry, ale teraz manipulujesz. Porownujesz skutki wybuchu atomowego z awaria elektrowni atomowej, zestawiajac zagrozenie globalne z lokalnym. Czemus to nie wybierasz sie do Fukushimy?

Skorpion13 pisze:
Czyli - zagrożenie pojawieniem się izotopów,,w łańcuchu pokarmowym": są mocno przesadzone.
Posługujesz się tu zabytkowymi danymi w których przyjmowano jako pewnik liniową zależność zachorowalności od dawki promieniowania.
To może wytłumacz mi JAKIM CUDEM radiolodzy należą do jednej z najzdrowszych grup zawodowych na świecie???? A przeciętnie przyjmują kilka do kilkunastokrotnie wyższą dawkę łączną promieniowania jonizującego niż inny człowiek nie mający z tą dziedziną nic wspólnego.


Tu nie o to chodzi. Pewne promieniowanie jest czescia naszego srodowiska, co wcale nie znaczy, ze mamy je zwiekszac rozpraszajac pierwiastki radioaktywne w wodzie, powietrzu i glebie.

Skorpion13 pisze:
Powtórzę kolejny raz - wielkoskalowa wojna nuklearna może być skutkiem PRZEGRANEJ w wojnie przez państwo mające największy potencjał jądrowy. W grę wchodzą USA, Rosja, Chiny.
Przywódcy tych państw nie zawahają się użyć ,,broni ostatecznej" aby ratować to co pozostanie przed ostateczną klęską.
Inną przyczyną takiego konfliktu może być... działanie państwa trzeciego posiadającego broń nuklearną.


Nikt nie uzyje broni atomowej, bo nikomu sie to nie oplaca, gdyz bankierzy z Wall Street kontrolujac banki centralne wszystkich panstw swiata poza 3 krajami (Korea Pln, Iran, Kuba) z pewnoscia nie sa zainteresowani smiercia w atmowym ogniu. I tylko zostaje konwenjonalna napierdalanka.

_________________
Av miał rację: Rosję trzeba cofnąć do czasów Wielkiej Smuty, a na Kremlu ustanowić polską załogę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 682 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 69  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 152 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group