Ten Pis nie taki zły jak go malują.
Ba, wręcz przyjacielski dla obywateli z elitarnych układów
Owsiaka sądy uniewinniają, innych męczą pomimo sprzeciwów ONZ.
Dobry PiS, dobry.
Cytuj:
Brałem już udział w różnych sprawach karnych i z czymś takim się jeszcze nie spotkałem. Posiedzenie, z udziałem stron, miało służyć ustaleniu harmonogramu działań na najbliższe tygodnie, miesiące czy może lata. Z tego co się dowiedziałem ustalono, że w miesiącu będą się odbywały 4 rozprawy. Uzgadniano między oskarżycielem a obroną terminy tych rozpraw itp. Doprowadzony do sądu został też sam Mateusz Piskorski. Po co? Nie bardzo wiadomo, ponieważ nie składał tego dnia żadnych zeznań. Być może ustalano także z nim terminy kolejnych posiedzeń, bo przecież nie wiadomo czy nie kolidowałyby z jego innymi zajęciami. Mógłby w tym czasie mieć jazdę konną, basen, golfa?
Obrona wniosła o poszerzenie jednoosobowego składu sędziowskiego do trzech osób. Wobec tego żądania nie oponowała prokurator Karlińska. Inaczej było z drugim żądaniem obrony, a mianowicie wnioskiem o upublicznienie wszelkich informacji związanych ze sprawą Piskorskiego, a nie mających charakteru tajnego. Gdy to żądanie padło, prokurator Karlińska oponowała z całych sił, by sąd nie zezwolił na przedostanie się jakichkolwiek informacji do opinii publicznej. Nie przedstawiła jednak na poparcie swojego stanowiska żadnych konkretnych powodów, które miałyby uzasadniać całkowite utajnienie rozprawy.
https://pl.sputniknews.com/polska/20180 ... ad-areszt/