Komandor pisze:
A bo się certolą jakby prokurator Wełna metody nie opracował już dawno. Areszt wydobywczy.
Wsadza się tego synka, bo przecież mataczyć możne, a i coś mu się w spokoju celi przypomnieć) i po sprawdzeniu (czy nie ma podsłuchu lub nagrywajki) w siedzibie CBA czy ABW w bezpiecznym, ekranowanym pokoju (standard, ze każą komórki inny sprzed zostawiać) musi po koleżeńsku na ucho Żelaznemu Marianowi jak to z tym synem będzie. No miej ten swój immunitet i siedź w tym NIK tak długo jak syn siedzieć będzie. No i wiesz, podejrzewamy, że i synowa coś ma za uszami, no Twoja zona też może mieć. Ty immunitet masz, oni nie.
No wiem, że to skurwysyństwo ale przecież już tak robili. No i może jakiś dyżurny świadek koronny czy inny Masa się znajdzie?
To już sprawdzone metody perswazji i przekonywania.
Jednak w tym przypadku obwieszeni złotem znajomi mogą zorganizować odwet
Nie żebym namawiał, ale jak to w piosence "wszystko się może zdarzyć"