forum.nie.com.pl

Pokażcie mi proszę, co różni nasze 500 plus od litewskiego, czeskiego, brytyjskiego, francuskiego, belgijskiego, norweskiego czy kurde z Narnii, czym poza nazwą? Co powoduje, konkretnie, że tam jest program, a u nas korupcja?
Czekam, obiecuję że ukocham każdy merytoryczny post.

W czym jest gorszy polski dzieciak i polska rodzina, że ją zrównujecie z patologią? Ludziska zastanówcie się co wy piszecie...

Ps. Tak Korba, to było emocjonalne ale też piszę z telefonu posty pod postem. . Nie umiem cholera ich edytować.

Rożnica jest. U nas dało PiS. Na Liwie, itd nie dało PiS. Jakby u nas dało PO to by nie była korupcja. A jakby dała Wiosna to by był program.

Jakby dal Balcerowicz to by była niewidzialna ręka nawet i godne nagrody Nobla. I by nie było PiS.

Czego nie rozumiesz Agafio? Nie ważne czy coś jest słuszne czy nie. Ważne kto to zrobił.

_________________

Tak jak pisałem, manipulujesz wypowiedziami .Nikt nie negował programu socjalnego,
nikt nie pisał, że polska rodzina to patologia. To Twoja narracja sprowadza polemikę na takie tory. Ja pisałem, że PiSowi udało się trafić w punkt socjalny o którym zapomniała lewica.
Dali...., to dobrze, czy sprawiedliwie sprawa dyskusyjna, ale zrobili to po wyborach tak jak obiecali. Teraźniejsze rozdawnictwo pieniędzy i przywilejów to nic innego jak korupcja polityczna.
To, że wiele rodzin korzysta to dobrze, że patologia korzysta to nie najlepiej, trzeba ochłonąć i zdać sobie sprawę z kąt biorą się pieniądze na to ROZDAWNICTWO i co będzie jak się skończą.
Kraje które przytoczyłaś to pod względem stopy życiowej i stanu gospodarki nie mamy się co porównywać np. Norwegia, a Litwini to cwaniaki zrobili to co my i o wybory są spokojni.
Ktoś kiedyś powiedział, "że lepiej jest dać wędkę niż rybę".

No, o tym mowa, ale głową muru nie przebijesz.

O żesz..chyba zbyt sporadycznie na forum bywasz. Zresztą, patrz wyżej, choćby na to co sam napisałeś .

Ja, Prol, Komandor, Małpka, Mańka, nie wiem czy nie Beton, Ewaj, a dawniej i Barycki napisali o tym przed Tobą.



Ponowię więc pytanie, czym różni się 500 plus od innych programów socjalnych, z innych krajów europejskich, które z powodzeniem działają w tychże krajach, od lat. Czym poza kwotą i nazewnictwem.
Proszę o konkrety.

Pani Agafio. Dołączam się do ciut wyżej wiszącej diagnozy Komandora.
A ponieważ nie mam nic istotnego do dodania, a przyzwoitość nakazuje mi się wtrącić , więc posłużę się najistotniejszymi (moim zdaniem) (w zasadniczej sprawie) cytatami z tej wymiany:




No może tylko zauważę dodatkowo że bieda sprzyja tej widocznej (bardzo przykrej w odbiorze) odmianie patologii.

I taki poboczny, trafnie złośliwy


No i jeszcze ciekawe i niespodziewane jest pytanie pana Borucha

Może naprawdę chodzi tu o demografię. Może w ten sposób również ci lepiej finansowo stojący są zachęceni do prokreacji zamiast rasowego pieska

A tak, gdy chłopów uwolnił Car to jest patologia, to stara tradycja jest.

No cóż powiem jeszcze raz.
Miłością szaleńca do pis nie pałam. Jednak program 500+ to jest to ,co dzialac powinno od dawna ,a nie od czasów pis. Taka kwota powinna byc wyplacana na kazde dziecko jako rodzinne. Inwestowanie w mlode pokolenie to inwestycja w przyszłość.
Na mojej wsi mam po sąsiedzku rodzinę matka i troje dzieci. Niewiele kobiecina zarabia około 1500zlotych te dodatkowe 1000 zł jest dla niej zbawieniem. Teraz dzieci maja przyzwoite posilki a to jest wazne dla prawidlowego rozwoju dziecka. Nie jeżdżą na kolonie , bo nadal ich nie stać. W wakacje pracują. Dzieciaki mlodzsze biegaja do lasu zbieraja jagody grzyby i sprzedają.Ja od nich kupuje . Najstarsza dorabia u mnie, po warunkiem ze oceny ma pozytywne. Część sąsiadów tych nowobogackich patrzy na mnie z politowaniem ze zadaje sie z patologią, a ja uważam ,ze to najzdrowsza spolecznie rodzina, tylko biedna.
W każdym cywilizowanym kraju inwestowanie w mlode pokolenie jest priorytetem dlaczego mamy odstawac od cywilizacji i nadal robić za dzicz.

Że się wtrącę do sprawy.

Uważam, że co dotyczy 500+ nie jest żadnym programem, jedynie rozdawnictwem pieniędzy. W dodatku ponad nasze możliwości. Co nie znaczy, że takiej pomocy nie powinno być.

Jak w tytule ustawy brzmi - jest to "pomoc w wychowaniu dzieci". Czy pomoc państwa w wychowaniu dzieci to tylko kwota pieniędzy rzucona jak bilecik do kina?

Pan Kowalew pisze, że może 500+ przyniesie wzrost dzietności w rodzinach bogatszych. A czy przyniosło? Śmiem twierdzić, że jest akurat odwrotnie. Czym rodzina bogatsza to dzieci posiada mniej.

Pomoc, jak najbardziej ale rozsądna, bo za chwilę może okazać się, że właśnie ta tzw pomoc zaważy na załamaniu się budżetu państwa i wtedy wszyscy będziemy mieli kłopoty a największe beneficjenci tej pomocy. Czy my musimy brać przykład ze wszystkim z zachodu? A może tak rozszerzenie tego programu o zachętę do pracy, podniesienie kwalifikacji, zmiana kwalifikacji, tworzenie miejsc pracy. Bo przecież nie ma jak to pieniądze zarobione własnymi rękami, honorowo. Wtedy nie potrzeba nikomu się za "dobroć" odwdzięczać głosem w wyborach.

Wczoraj ktoś napisał o tym, że "trzeba dawać wędkę a nie rybę". Tylko, że takie traktowanie pomocy jest bardziej skomplikowane i nie daje efektu - wyborczego.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Tak,Boruchu,zamiast rozdawnictwa pieniadze powinny byc przeznaczane na potrzeby konkretne- książki,artykuły szkolne,dożywianie ,zajęcia pozalekcyjne,itp,a nie wypłacane do ręki.Wtedy byłby to program.I bylaby kontrola,czy istotnie są wydawane na dzieci i ich potrzeby.Na Kubie swego czasu dzieci byly utrzymywane praktycznie na koszt państwa: podręczniki artykuły szkolne,mundurki,posiłki w szkołach,zajecia pozalekcyjne,rozrywki kulturalne,państwo praktycznie pokrywało koszty ich utrzymania.To był program.I bynajmniej nie chodzi mi o obecną sytuację ekonomiczną na Kubie.Polskie społeczeństwo nie za bardzo dorosło do tego,aby rodzice dostawali pieniądze do ręki,bo kontrola,czy istotnie są wydawane wyłącznie na potrzeby dzieci ,jest iluzoryczna.Natomiast znaczący wzrost importu używanych wiekowych samochodów,faktem.