forum.nie.com.pl

Żadne tabele usług. Wojsko nie robi usług. Nie może zarabiać.
Ale wojsko ma stawki - po kosztach. I takie cóś jest od wielu lat. Liczone, paliwo, smary, inne media. amortyzacja i stawka żywieniowa żołnierza na dniówkę, delegacje jeśli są wypłacone, koszty noclegu w hotelach, internatach, szkole. Nawet jak mamy udział w walce z powodzą to albo samorząd zwraca koszty zakwaterowania i wyżywienia albo bierze je na siebie. I tak było nawet w czasie wielkich powodzi o ile pamiętam.

Ale ręki za to uciąć sobie nie dam.

Nie wiem jak traktować kolejną awarie tego samego elementu, i nie chce mi się nawet wnikać, ale wojsko nie pobiera zwrotu kosztów jeśli bierze udział w likwidacji skutków nieprzewidzianych awarii, katastrof, klęsk żywiołowych. Za pierwszym razem nie wzięło grosza.

W sumie teraz też nie powinno bo nawet jak były zaniechania i zaniedbania to przecież awaria nie była planowa.

Janosikowe to nie taki klasyczny podatek do budżetu centralnego a do transferu na biedniejsze regiony. Np. Ślązacy z niego korzystali i darli mordę na Warszawkę, że ich okrada.

_________________

Pani Malino niech pani przestanie bo słuchać hadko.

Tak mi się wydaje, że nie ma Pani racji. Albowiem każdy samorząd posiada a przynajmniej powinien posiadać fundusz kryzysowy. A ta pęknięta rura jest sytuacją kryzysową. A zatem zarzuty Pani, że Warszawa rozpierdoliła pieniądze na lgbt, klauny, czy inne pierdoły jest bezpodstawny. To jest inny fundusz. Powiedzmy sobie klulturalno-oświatowy. I można go wydać zgodnie z wolą mieszkańców rady miasta, na lody na kurwy, etc. Tak więc niech pani spasuje trochę bo brnie pani w gówno z Czajki.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Ja prdl.! "usług prowadzonych przez instytucje które takie usługi prowadzą".... Padłem... I drugi passus inteligentnej inaczej - "
Opłacane jest to w chwili gdy dany podmiot nie posiada odpowiednich środków we własnym budżecie (a powinien), ze środków rezerwy strategicznej państwa". Czy masz pojęcie bucu w kiecce CO TO JEST i NA CO JEST przeznaczona rezerwa strategiczna??? Wypierdalaj MalYna...

_________________
"Z agrestu poddanego torturom niejedno da się wycisnąć." S.Lem Cyberiada

No właśnie nie wzięło wtedy to czemu teraz do kurwy nędzy chce? Na jakiej podstawie?

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Taaaak a terapia hormonalna to taki tylko wymysł. Co by na to powiedzieli ludzie z zaburzeniami, którzy poddają się zmianie płci gdy cierpią na gender dysphorię.

Nie strasz. Bo mi żona każe wziąć Rutinoscorbin czy jakoś tak... i teraz się boję.

PS. Trochę uzupełniłem wcześniejszy post.

Bo mi się przypomniało, że jak nasi saperzy jechali na walkę z powodzią to część kosztów (zakwaterowanie, wyżywienie, uzupełnienie paliwa) brały na siebie samorządy. podobnie z innymi oddelegowanymi silami. Straży też. To raczej wynikało z logistyki. Ciężko aby dla 40 ludzi pchać jeszcze połowę tyle do ich obsługi i zaopatrzenia. A jedna garkuchnia w szkole wykarmiła i ich i strażaków i innych.

_________________

Art. 3. [Cel tworzenia rezerw strategicznych]

Rezerwy strategiczne tworzy się na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa i obronności państwa, bezpieczeństwa, porządku i zdrowia publicznego oraz wystąpienia klęski żywiołowej lub sytuacji kryzysowej, w celu wsparcia realizacji zadań w zakresie bezpieczeństwa i obrony państwa, odtworzenia infrastruktury krytycznej, złagodzenia zakłóceń w ciągłości dostaw służących funkcjonowaniu gospodarki i zaspokojeniu podstawowych potrzeb obywateli, ratowania ich życia i zdrowia, a także wypełnienia zobowiązań międzynarodowych Rzeczypospolitej Polskiej.

Przyznam się, że mam małe pojęcie w temacie finanse samorządu, jak są dzielone, dysponowane. Ale na chłopski rozum wydaje mi się, że taki podział jest. Jest między innymi fundusz na czas kryzysu. Jaki jest wysoki w przypadku Warszawy też nie wiem. Wypowiedziałem się jedynie do zarzutu Maliny, że Warszawa nie ma pieniędzy na awarię bo przepierdoliła pieniądze na na LGBT i klauny. Czy to są trzy miliony, czy ile też nie wiem. W każdym razie dziwię się, że MON może żądać od samorządu zapłaty za coś do czego jest zobowiązany. Zresztą Komandor chyba napisał, że w przypadku pierwszej awarii nie wzięto od miasta ani grosza. Skoro teraz żądają pieniędzy bo im się rzekomo należą to na jakiej podstawie prawnej wtedy odpuścili? Dlaczego teraz chcą? Jakaś kolejna zemsta? Bezprawie?

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

No i który punkt art. 3 odnosi się do pierdolnięcia rury odprowadzajacej ścieki z "Czajki"??? Został ogłoszony któryś ze stanów nadzwyczajnych? A może jakiś obszar ogłoszono zagrożonym ze względów zdrowotnych? Nie? A to, kurwa, szkoda MalYna...

_________________
"Z agrestu poddanego torturom niejedno da się wycisnąć." S.Lem Cyberiada

Tylko się tak nie rozpędzaj Wiatrak bo zaraz uzasadnisz, ze jednak wojsko nie możne za darmo. Bo nie wystąpił żaden w/w punktów...

Sprawa jest co najmniej kontrowersyjna i ciężko ją jednoznacznie traktować.

Bo jednak wojsko nie jest zobowiązane do naprawy, usuwania skutków jak gdzieś np, Pcimu Dolnym na ulicy szambo wybije.
Tu tylko jest różnica skali.

Ale jest jednak zagrożenie środowiska o dużej skali i jak jeszcze do tego dodać zagrożenie wielu obywateli to już można się by zastanawiać.

I tu taki paradoks mamy. Albo przyznajemy, ze to jednak katastrofa (przemysłowa, ekologiczna) albo mówimy ze od taka tam awaria jakich wiele.

W pierwszym przypadku wojsko działa za darmo (ewentualnie zakwaterowanie, wyżywienie bierze na siebie samorząd) a w drugim niestety bierze udział po kosztach (no profit)

Ale np. za pierwszym razem wielu polityków, fachowców, a nawet dziennikarzy i ekologów a tutaj WW i paru innych udowadniało ,że żadna katastrofa, usterka ino. bez żadnego w pływu na środowisko. ludzi....

No ale rząd wówczas bardziej nerwowo podchodził i grzmiał o katastrofie (wiec płacił , przynajmniej za likwidację skutków i zatrzymanie) a teraz jakby mniej. Już o awarii. A to niestety sprawa samorządu. Czasami jednak bagatelizowanie się nie opłaca... (i wyolbrzymianie- rządowi - też)

_________________