forum.nie.com.pl http://forum.nie.com.pl/ |
|
wysypisko http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=343 |
Strona 482 z 520 |
Autor: | ladaco [ 11 paź 2018, 8:19 ] | ||
Tytuł: | Re: wysypisko | ||
o, fajny chłopak w publicznej..
|
Autor: | Boruch [ 11 paź 2018, 8:41 ] |
Tytuł: | Re: wysypisko |
Bardzo wiele wnosi do sprawy to co napisałeś. Są takie co im się podoba. I zapewne ty przy nim nie miałbyś szans. |
Autor: | stanax [ 11 paź 2018, 16:35 ] |
Tytuł: | Re: wysypisko |
Przy Ryśku każdy jąkała u kobiet nie ma najmniejszych szans |
Autor: | ladaco [ 11 paź 2018, 19:55 ] | ||
Tytuł: | Re: wysypisko | ||
w każdym razie jest biało-czerwono..
|
Autor: | ladaco [ 11 paź 2018, 20:09 ] | ||
Tytuł: | Re: wysypisko | ||
wziął i jebnoł.., biało-czerwony.., Piątek w czwartek..
|
Autor: | ladaco [ 11 paź 2018, 20:20 ] | ||
Tytuł: | Re: wysypisko | ||
wróciło do normy..
|
Autor: | Boruch [ 13 paź 2018, 18:20 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Źle jest mój Kolego. Zdrówko. I ni moge. Na ryby oczywiście. Kurwa - sypie się. Chyba to mój ostatni sezon. Tak myślę. Te huje chcą miliony za kartę, ryb coraz mnie i zdrowia coraz mniej. A tu jeszcze chałupa do obrobienia jak to na posesji. Ciągle coś. kurwa jeszcze ze dwie pary rąk by się przydały. Zdrowych. |
Autor: | stary praktyk [ 13 paź 2018, 18:59 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Bo na stare lata, - gdy w dodatku nie ma komu aby dziadkowi/babci pomóc, - pozostaje przeprowadzka do bloków. Ja nie wiem, nad czym się zastanawiasz........?! Hacjenda do Żyda, kasa w pończochę ( co zostanie ze sprzedaży a po zakupie M-3/4) - i resztę zycia spędzasz na Hula-Gula albo w sanatoriach...........! Ja bym tak postąpił a nie tracił resztki zdrowia malując płot czy remontując przeciekający dach......chcą spadkobiercy zatrzymać posesję...........do roboty! Albo nie narzekać...........wyjść z sytuacji jest od..............i ciut,ciut! |
Autor: | Boruch [ 13 paź 2018, 19:24 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
Mieszkałem w bloku i też mi się tak wydawało. Dziś nie wyobrażam sobie powrotu do dawnych "wygód". To co muszę obrobić jakoś obrobię. Trochę sam a trochę sąsiad. Fajny gość i złota rączkę. Chętny do roboty. Pracoholik. Jednak ryby chyba sobie odpuszczę, choć żal dupę ściska. Żebym jeszcze mógł samochodem jeździć. Ale i to mam zabronione przez lekarzy. A do najbliższej wody, czyli do Noteci dość ładny kawałek drogi. Próbowałem niedawno welocypada, ale to też ciężko, obładowany sprzętem jak osioł. Nie ma sensu żadna przyjemność. |
Autor: | stary praktyk [ 13 paź 2018, 22:32 ] |
Tytuł: | Re: Moje miasto w obrazach |
To przykre.......nie wiem , jak skomentować........no cóż, starość jest smutna.......wiem cos o tym choć jak na razie sobie radzę......a to dzięki temu, że zdrowie jak na razie jakie - takie.........! Pozdrawiam i trzymaj się.........a na ryby z kimś, kto ma jakiś środek transportu........ . |
Strona 482 z 520 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |