forum.nie.com.pl

No masz!, a któż to jest ten Hornet , że przypisuje mu sie sprawstwo odejścia kiziora, bo chyba o to chodzi. Kogo jak kogo , ale ciebie Kalisandro o brak zdrowego rozsądku nie podejrzewałam.
Kizior jak Kizior , on tak ma, że od czasu do czasu znika na odpowiedni dla siebie wypoczynek, by wrócić i dalej pisać, dorabianie teorii porażki, zakrawa na histerię albo próbę manipulacji nastrojami.

Zatem nie histeryzujcie, Panie i Panowie

Dziwne, że po kosmetycznych zmianach na forum, jedni odchodzą, inni przychodzą. Nie wiem czy lepsi odchodzą, czy przychodzą. Mnie też parę rzeczy się nie widzi, ale i tak pierdole wszystko.

I to jest słuszna koncepcja, wyżej chuja nie podskoczysz, każdy ma swoje ograniczenia...

Becia,Hornet rozpętał tę awanturę bez sensu,toteż zapytałam,czy cieszy się z sukcesu.I tyle.

To nie była żadna awantura, a i kizior nie lelija i o bele co focha nie strzela, jak chce to się odgryźć potrafi, a tym razem chyba sam zauważył ,że wypowiedział się nieco niefortunnie, co mu Hornet jak to Hornet po swojemu wytknął.
Nie trzeba szczypać , bo tu żaden sukces nie zagościł.

W konkluzji: Koty to dranie...

Dlatego nie mam kota, psa zresztą też nie mam , papuga zdechła ze starości, teraz ino muchy ziemiórki posiadam , a na te jest zezwolenie by tępić .
Choć musze powiedzieć że walka nie jest łatwa.

Wystarczy wysypywać słonecznik na balkonie i ma się sikorki.

_________________

Moja sikorka za oknem, siedzi sobie na gałązce róży.

Utarło się tak na naszym forum, że jak ktoś jest idiotą to winien jest Hornet.

Nie potrafię naukowo wyjaśnić tej zależności, jednak pogodziłem się z tym, zgryzoty mnie opuściły i przestałem ssać kciuk.
Pragnę z tego miejsca przeprosić Was grupowo i każdego z osobna, za wszystkich debili tego świata.

(tarza się we własnych ekskrementach posypując łeb popiołem)

..już? Czy kontynuować?