stanax pisze:
Wariata i owszem, ale gdy zaczyna grzebać ci w życiu masz dwa wyjścia: poddać się
i czekać aż ci je zniszczy, albo doprowadzić by w końcu ktoś wariata zamknął w psychuszce.
Sami w psychuszce skończycie, bo zatruwacie sobie umysły kimś,
kto bez waszej pomocy utonąłby w bezmiarze internetu. Zresztą
prawie wszyscy oponenci są dla mnie tylko bezosobowymi awatarami
i szczerze mnie nie obchodzą. Prawie, bo jedną znam osobiście i
swym uwikłaniem w to idiotyczne młócenie cepem wbija mi cierń w serce,
a powiem wincy - w serce Europy. Czy to ważne która ma dłuższe nogi?
Przecież liczy się
wnętrze, czyż nie?
Nie zajmuję głosu na temat rozprawy toczonej tu ale rozjebał mnie ten Andrian. No kurwa WLR, skąd Ty go wytrzepałeś?
Dobra, bawcie się dalej. Idę na polityczny i na muzykę. Wystawiłem tam parę ładnych kawałków. Zapraszam.