stanax pisze:
I my jebać za półdarmo u faszysty.
I to mi się najbardziej podoba z twojej całej wypowiedzi.
Gdybyś jebał u prawdziwego faszysty, czyly mua, dostałbyś jedynie kopa w sardoniczną, chudą dupę. A tak, nawet to pół darmo wystarczało pewnie na wiele, biorąc pod uwagę kurs złoty - dojczmark. Więc nie maż się...
I zrób jeszcze raz screena ze swojej listy ignorowanych, bo chyba ostatni jest nieaktualny.
Ignorujesz też Pantego, czy po prostu jego argumentów nie potrafi przetrawić orzeszek pod masą wapienną? WLR też nie chce pomóc? Bo przecie co jedna głowa, to nie dwóch...półgłówków. Musicie koniecznie sobie pomagać, a wspólnie stworzycie rzeczy wielkie.
A tu masz to co pisze parę postów wyżej Panty.
Cytuj:
Doprawdy?
to taki na ten przykład Geremek nie wyjeżdżał wielokrotnie na tak zwany zachód? A jego brat nie wyjechał na stałe gdy chciał?
Czy może to nie Polacy byli?
Polscy sportowcy nie jeździli na olimpiady?
Literaci do Paryża?
Kluby studenckie nie organizowały wyjazdów w Himalaje? do Afganistanu?
W 1976r wypraw himalajskich w Hindukuszu było kilkadziesiąt.
Nie było stypendiów? Fulbrighta? no tak, też nie było....
Nie było tak że za Gierka do pracy w wyjeżdżał kto chciał? jak nie przez Polservice to do pracy na czarno?
Mam tu wymieniać ile razy na zachodzie był Balcerowicz?
Może listę jaką sporządzić?
Za Gierka granica była z Czechosłowacją i NRD otwarta, aż do chwili gdy sąsiedzi przestraszyli się zarazy solidurnościwej.
No ale Pan wiesz lepiej