Wielki Wezyr pisze:
To niech się nimi zajmą właściwe służby we właściwy sposób. Jak coś na nich mają.
Od tego są. A bania luki o tym, że to dla Twojego dobra dowodzi ogłupienia. Rosjanie za Stalina też wierzyli, że wszystkie krzywdy są im robione dla ich dobra. To właśnie ogłupienie. A wy zamierzacie do kraju rodem z filmu, (waszego, a jakże), "Raport mniejszości".
A, co jest bardzo zabawne, podoba się wam.
Nie chodzi o to czy transmisja z sypialni byłaby nudna. Zawsze znajdzie się ktoś, kogo zainteresuje. Skoro nie masz nic do ukrycia, to co Ci w tym przeszkadza? Tylko lenistwo?
A jak, Twoim zdaniem, amerykanskie sluzby powinny zapobiegac nastepnym 9/11? Moim zdaniem, monitorowanie e-maili i rozmow telefonicznych, jest, w dzisiejszych czasach, integralna i nie zastapiona czescia strategii, ktora pozwoli osiagnac ten cel....
Transmisji z mojiej sypjalni nie przeszkadza moje lenistwo a takt...i szacunek ktorym darze moja malzonke...oraz, cos takiego jak przyzwoitosc... Tych dwoch rzeczy nie da sie w ogole porownac... Pomiedzy wolnoscia i bezpieczenstwem jest bardzo cienka linia, ktora trzeba przesowac w zaleznosci od potrzeb... Obecnie, niestety, trzeba nieco ujac od strony wolnosci, po to by dodac bezpieczenstwu...i...uwazam, ze nic w tym zlego... wiekszosc obywateli sie na to zgadza, a jak sie kiedys sytuacja poprawi to ta linie mozna przesunac z powrotem....albo nawet "pchnac w druga strone."