polar pisze:
Masz świętą racje. Jak ktoś docieka prawdy natychmiast nazwać go hejterem, matką kurka i faszysta ze Zmiany.
Dureń.Wiem, nie musisz się podpisywać.
Zrobię ci typowy polaczku przyjemność i przyznam rację. Musi tak być, że każdy kto łeb wychyli z szamba,
musi być złodziejem, lubo jeszcze gorszą mendą. Taki Einstein, wiadomo kto zacz - żydzisko pejsate, więc
musiał jakie podejrzane geszefty czynić. Albo Skłodowska taka - za francę się wydała bo jej Polak śmierdział,
a do tego uciekła za granicę wywożąc majątek narodowy - prolowy. Szymborska - o ta miała za uszami.
Komunistka do Stalina ody pisała, a inne - pożal się boże - wiersze takim bełkotem, którego żaden prol nie
rozumiał. Miłosz. Tfu! Nie dosyć, że na Litwina pozował, to takie brednie pisał pasożyt jeden, że dla prola
makulatura jeno, albo podkładka pod kiwającą się szafkę narzędziową. Całkiem jak ten nierób Kisielewski.
Banach. Kto? A, ten niby matematyk? Nierób jak Kisielewski. Na co komu matematyk, jak jest kalkulator?
Wolszczan. Kto do chuja? Astronom? Na co komu astronomy? Też nieroby jak Kisielewski. W gwiazdy se
patrzą i jeszcze im za to płać. Zszedłby który do zęzy, pierdolnął się łbem o gródź, to takie by gwiazdy
zobaczył, że ho ho. Owsiak. No chyba wiadomo, nie?
Pociekło ci z siurka?