stanax pisze:
Cytuj:
Z tym nazywaniem go wariatem to najprostszy sposób, żeby się wyłgać od odpowiedzialności.
Kamiński, Ziobro, Brudziński. A gdzie Kurski? Łgarze nie w komplecie?!
Ale nie ma co się martwić, esemesy od wczoraj zagęściły eter do konsystencji kisielu. Poszukajcie w sieci "Raport gęgaczy.pdf". Jest tam dokładnie opisane jak to działa.
O tym, kto z nas jest bliżej prawdy zadecyduje wyrok (lub jego brak).
Boruchy będą bliżsi, gdy Stefanka zamkną w psychuszce ew. dostanie maksimum dychę. Komandorzy wtedy, gdy więcej (recydywista za taki czyn - tylko dożywocie!). Robimy zakłady, jak obstawiacie?
Będę pierwszy: Stefanek w psychuszce, bo już jest bohaterem dla wielu. Taki współczesny "Żołnierz Wyklęty".
Profiler o nożowniku z Gdańska: Prawdopodobnie ma zaburzenia paranoidalne. Kierowała nim chęć zaistnienia
Cytuj:
– Widać, że ma zaburzenia osobowości, które idą w kierunku paranoidalnym. Tego typu sprawcy, zwłaszcza odsunięci na margines życia społecznego [Stefan W. 8 grudnia opuścił więzienie – red.], motywowani są chęcią zaistnienia, znalezienia się w centrum zainteresowania. Trudno powiedzieć, w jakich okolicznościach podejrzany przebywał od wyjścia z więzienia do chwili ataku, ale z pewnością czuł się odrzucony. Podmiot, który został zaatakowany, czyli prezydent miasta, jest tą osobą, która tego typu zainteresowania koncentruje na sobie. Prezydent pojawił się tam zresztą w szczytnych celach. Sprawca w swoich obsesyjnych działaniach zdawał sobie sprawę, że to zdarzenie pozwoli mu na zaistnienie. Dlatego też wykrzyczał swoje nazwisko do mikrofonu. Nie chciał pozostać anonimowy. Zależało mu bardziej na tym, aby opinia publiczna zwróciła uwagę na jego położenie. A to położenie wynikało z posiadanych przez niego zaburzeń.
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiast ... zenia.htmlZnaczy Wyborcza ramie w ramie z PiS. Może ten spisek ma szersze kręgi? Do spółki uknuli. Np popatrzcie jaki ja ślepy bylem. ale wy też.