forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 27 kwie 2024, 0:53

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1329 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122 ... 133  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: WYDARZENIA
Post: 13 gru 2019, 15:16 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Pis ci to zapewni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: WYDARZENIA
Post: 13 gru 2019, 15:24 
Dlatego jestem wrogiem PiSlamstwa, że to PRL bis. PiS cofa kalendarz przed rok 1989.
W tym sensie zapewne zapewni. "Ustawa depozytowa" czeka w szufladzie na właściwy moment.
Zadyma z sądami nie tylko ma na celu przejęcie ich władzy, ale w krótkim czasie spowoduje
wykluczenie Polski ze strefy Schengen, a w następstwie z Unii. Wróci PRL, a pogranicznicy znowu
wycelują lufy do wewnątrz Polski.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: WYDARZENIA
Post: 13 gru 2019, 16:52 
Offline

Rejestracja: 11 gru 2018, 16:59
Posty: 4689
Dzisiaj za to, jak już emigrujesz, to bierzesz sobie dom czy mieszkanie na plecy i maszerujesz sobie do D czy GB czy innej F lub S :lol:

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: WYDARZENIA
Post: 13 gru 2019, 18:07 
Czarna_Mańka pisze:

IroB wyjechał ,jak sam pisał "na chwilę, zarobić parę marek" ( wlr przeinacza, jak zwykle )



Oczywiście! I IroB też łże jak bura sucz. Znam ludzi którzy musieli zostawić w Polsce nieruchomości,
bo takie było prawo, że aby dostać pozwolenie na legalną emigrację, trzeba było majątek zostawić,
bo majątek był wspólny, socjalistyczny - nawet jeżeli od wieków był prywatny.

Casus Agnes Trawny ze wsi Narty na Mazurach na przykład.
Cytuj:
W dniu 2 listopada 1977 r. Naczelnik Gminy Jedwabno wydał decyzję o przejściu własności gospodarstwa powódki na rzecz Skarbu Państwa bez odszkodowania. Część nieruchomości wchodzących w skład tego gospodarstwa Skarb Państwa sprzedał lub przekazał w ramach komunalizacji Gminie Jedwabno. Wojewoda Olsztyński m.in. decyzją z dnia 14 sierpnia 1991 r. stwierdził nabycie przez Gminę Jedwabno nieruchomości oznaczonej ówcześnie jako działka nr 46/9 i 46/20, która była nieruchomością należącą do gospodarstwa Agnes T.


Ja zostawiam bo sprzedaję i chcę, ale nikt mnie do tego nie zmusza, ani mi niczego nie zabiera. Taka drobna różnica.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: WYDARZENIA
Post: 13 gru 2019, 19:45 
Offline

Rejestracja: 11 gru 2018, 16:59
Posty: 4689
Nikt nie bronił i wówczas, nawet jakby tak było jak piszesz, najpierw sprzedać a po np roku wyjechać.
To co opisujesz to najprawdopodobniej przepis z lat, chyba 70. mówiący o akcji łączeniu rodzin za Gierka w latach 70. i dotyczył Niemców (mniejszości Niemieckiej).

Podpisano z RFN odpowiednią umowę (chyba w roku 1972 albo coś około tego). Osoby nieczujące się Polakami a Niemcami i mające bliską rodzinę w Niemczech (RFN) mogły legalnie emigrować do Niemiec ale faktycznie ich majątek (nieruchomości) przejmowało nieodpłatnie państwo. Do wypłaty odszkodowania były zobowiązane NIEMCY!!! Tak stanowiła ta umowa. Z umowy tej skorzystało wielu Ślązaków i Mazurów i pewnie tego dotyczy opisany przez WLR przypadek.
Oczywiście jak to u nas przejecie tego majątku zrobiono po naszemu czyli po bałaganiarsku, nie dbając np w wpisy w księgach wieczystych. I potem mieliśmy takie sprawy jak ta głośna Agnes Trawny z Mazur. Kasę zgodnie z umową od RFN wzięła a korzystając z niedopełnienia formalności swoje odebrała. Trochę cwaniactwo a tu podane za przykład tragedii osobistej związanej z emigracją.

Jeśli chodzi o inną emigrację to nie wiem szczerze o co WLR chodzi. Przecież nawet dzisiaj, jak masz paszport. nie mówisz (nie masz obowiązku) czy jedziesz na rok, dwa czy na stale. To w sumie sprawa państwa przyjmującego na jaki okres zezwoli na LEGALNY pobyt.
I jego (tego gdzie wyjeżdżasz) czy cię przyjmie. Posiadanie wizy a nawet ruch bezwizowy nic nie zmienia. immigration officer (W USA, Kanadzie, GB i innych) decyduje na miejscu i może odmówić wjazdu nawet z wizą albo komuś kogo wiza nie obowiązuje. I nawet nie musi podać powodu dlaczego tak.

Co do mienia to w większości krajów albo go zostawiasz i sobie w kraju macierzystym masz albo się starasz (to co możesz zabrać) o uznanie go za mienie przesiedleńcze. Jak nie zapłacisz wysokie często cło i podatki rożne. WLR mówi sprzedam i już. Tylko, że tu w większości państw a raczej prawie we wszystkich są ograniczenia w wywozie kasy.
Nie da się sprzedać np piękny pałacyk z parkiem za kilka milionów dolkow i spokojnie z nimi do USA czy Australii wyjechać. Nawet teraz.

Nawet w ramach UE nie można bez zgłoszenia więcej niż 10 000 Euro w gotówce, zlocie itp. Mozna oczywiście obecnie za wolnej polski zrobić transfer bankowy. No ale to też nie jest takie proste. raz jak duży to monitorowany (i to również przez Interpol i rożne inne służby) i też może być obłożone opłatami skarbowymi.

Każde państwo na świecie broni się przed ucieczką kasy i majątku w ramach wyjazdu jego obywatela czy nawet tylko długotrwale pracującego. Pewnie w różnym zakresie. A te do którego się udajesz też się zabezpiecza (np przed przemytem pod pozorem przesiedlenia) i chce coś dla siebie uszczknąć (w postaci cła).

Jedyną prawdziwą szykaną PRL w stosunku do emigrantów była automatyczna utrata obywatelstwa w przypadku uzyskania obcego. Ale to też znowu nic takiego niepodtykanego i w krajach demokracji. Przynajmniej w tamtym okresie. Norwegia chyba do tej pory nie ma prawa o podwójnym obywatelstwie. Ale to już Stan czy Kanakk bardziej wiedzą.

Ale o wyjazd było baaaardzo trudno. czy na granicach strzelano jak WLR opisuje. Chyba raczej nie tak jak jak w NRD czy KRL-D ale możliwe. Do tej pory (i w wielu krajach) pod pewnymi warunkami się strzela. Nic dziwnego. Ani nadzwyczajnego.

PS. Agafia, bo mieszka w Opolskim, mogła by więcej o tej akcji łączenia rodzin powiedzieć. Ponoć droga przez mękę. Ja jak służyłem w Kędzierzynie Koźlu to jeszcze trwała. Przy okazji oczywiście różne męty korzystały. Np. oficer z biura paszportowego życzył sobie przepisania mienia na córkę. Albo podobne życzenie miał adwokat prowadzący sprawę. czy nawet sędzia. Ale w większości przypadków to skarb państwa przejmował - gmina, lasy, PGR itp...

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: WYDARZENIA
Post: 13 gru 2019, 20:56 
Komandor pisze:

Jeśli chodzi o inną emigrację to nie wiem szczerze o co WLR chodzi. Przecież nawet dzisiaj, jak masz paszport. nie mówisz (nie masz obowiązku) czy jedziesz na rok, dwa czy na stale. To w sumie sprawa państwa przyjmującego na jaki okres zezwoli na LEGALNY pobyt.
I jego (tego gdzie wyjeżdżasz) czy cię przyjmie. Posiadanie wizy a nawet ruch bezwizowy nic nie zmienia. immigration officer (W USA, Kanadzie, GB i innych) decyduje na miejscu i może odmówić wjazdu nawet z wizą albo komuś kogo wiza nie obowiązuje. I nawet nie musi podać powodu dlaczego tak.



Ja ciągle nie wiem, czy Komandor udaje, czy jest taki naprawdę. Co ma do rzeczy zgoda lub nie państwa przyjmującego,
skoro ja piszę o Polsce jako kraju wyjazdu, a raczej utrudniania tego wyjazdu? Dalej nie iskrzy Komandoru?
Dzisiaj nie mówisz na ile jedziesz tak? No tak. Ale jak to się ma do PRLu, w którym we wniosku paszportowym trzeba
było wypełnić rubrykę "okres wyjazdu"? Nawet do Rosji musiał Płaszczak napisać, że na dwa lata. Ty być może nie
starałeś się wyjechać, bo akurat byłeś zajęty wypatrywaniem kajaków i pontonów płynących do Szwecji, ale ja wiem
o czym mówię. Jeżeli obywatel napisał we wniosku, że jedzie np. na stypendium i po upływie deklarowanego okresu
nie zdał paszportu, miał pewne odwiedziny smutnych panów i był kwalifikowany jako uciekinier. Uciekinier z czego, się
pytam? Z wolności się nie ucieka raczej, prawda? Cóż, PRL był zajebisty jak i cały obóz i tylko wariaci ryzykowali nieraz
życie, uciekając z tego raju. Taki wariat Ireneusz na przykład, albo szalona Malina i wielu innych userów tego forum.
Prawda Komandoru? Wariaci!

PS
Malina zaraz pewno napisze, że nigdzie nie uciekała, tylko tak jej się o 30 lat wakacje przedłużyły, ale był czas
przywyknąć. Pozostańmy przy tym, że ja żyłem w innym PRLu niż Komandor, bo i faktycznie żyłem. Za płotem
jednostki była inna Polska, może nawet nie Polska.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: WYDARZENIA
Post: 13 gru 2019, 21:11 
Offline

Rejestracja: 11 gru 2018, 16:59
Posty: 4689
Pod tym względem zawsze piszesz na ile i po co. Jak nie u siebie w kraju we wniosku paszportowym to właśnie we wniosku wizowym.

I raczej nie przesadzaj z tym, że to było uciekanie z niewoli do wolności. poza może kilkoma przypadkami. To było jak i obecnie, prawie zawsze po lepszą kasę i bardziej dostatnie życie. Albo po karierę światową. Np Polański do Hollywood.
Dorabianie ideologi do tego jest zrozumiale bo się od razu człowiek lepiej czuje jak z siebie nie goniącego za marką tylko za wolnością i ideałami zrobi.
Robotnicy grudnia 70. potem 76 i 80 też obecnie wszyscy z komuną o wolność i demokracje wałczyli a nie kaszankę i jej cenę. Nie przeczę, że byli tacy (szczególnie dysydenci z elit)

I idą w tym w zaparte jakby swojej własnej świętości czyli 21 postulatów nie czytali.
No jest tam cenzurze i wydawnictwach jeden punkt. I niezależnych związkach drugi. Ale reszta to anty-wolnorynkowa komuna prawie.
Np. zniesienie cen komercyjnych (czyli takich jakich mamy obecnie), wprowadzenie kartek itp.
Wszystkie strajki, przynajmniej te od 1970 były anty-wolnorynkowe i w sprzeciwie do urealnienia cen zamiarów ich komercjalizacji np za Gierka.

A czy żyliśmy w innych PRLach? Zapewne. Zapewne...

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: WYDARZENIA
Post: 13 gru 2019, 21:39 
Komandor pisze:

I raczej nie przesadzaj z tym, że to było uciekanie z niewoli do wolności.


To może bardziej przystępnie.

Załóżmy, że PiS wprowadzi ową "ustawę depozytową" która zakłada, że paszporty
będą deponowane na komendach Policji i wydawane przez komendanta, na wniosek
złożony dwa tygodnie wcześniej - czyli PRL. I załóżmy, że Unia wykluczy Polskę ze wspólnoty.

To jak będzie Komandorze, klawo jak w PRLu? Bez zbędnych wymyków i stójek na ptaku
- dobre to będzie, czy zamordyzm i ograniczenie wolności? No krótko, po żołniersku.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: WYDARZENIA
Post: 13 gru 2019, 21:50 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 wrz 2014, 1:12
Posty: 6422
Lokalizacja: Mokolodi - Okavango
Komandor pisze:
[...] Norwegia chyba do tej pory nie ma prawa o podwójnym obywatelstwie.
Od dawna ('05). Szwecja od '01, Finlandia i Islandia '03, Dania '15.
Od 1 stycznia 2020 r. oprócz norweskiego będzie można mieć więcej niż dwa obywatelstwa.

:arrow: https://www.udi.no/ord-og-begreper/dobbelt-statsborgerskap/




PS
Mam wśród znajomych norwegów takich, którzy mają jeszcze paszporty albo nowozelandzkie, albo hiszpańskie, albo włoskie, albo chorwackie.

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: WYDARZENIA
Post: 13 gru 2019, 22:07 
Offline

Rejestracja: 11 gru 2018, 16:59
Posty: 4689
Włącz program I. TVP. Zobaczysz i posłuchasz swoich kolegów w rozumie, Jachowicz i inne takie.

Powinieneś się cieszyć. rozliczają za te kajaki i inne mordy.

No dobrze a teraz wyjaśnij jak to, co opisałeś ma się do powodów emigracji? Znaczy, że jak? Oni wszyscy wyjechali w proteście i że mieli dosyć tego deponowania paszportów na komendzie?
I jak wyjechali skoro ponoć nie mogli? (chociaż zgadzam się ze byli tacy co nie mogli albo wyjechali z ogromnym trudem).

I nie rozumiem o co chodzi w tym wykluczeniem z UE? Czy w ogóle jest taka procedura? I co to ma PRL. Czyżbyśmy byli z EWG i NATO wykluczeni za te paszporty? Czy może tak w Jałcie zdecydowano?

Za PRLu było jak PRLu. W jednych aspektach życia gorzej w innych lepiej. Inne czasy. Nie wiemy jak by wyglądał dzisiaj PRL skoro tendencja była jedna - w stronę demokratyzowania kraju i coraz większych większych wolności. W tym gospodarczych. Sam pisałeś, że dla przedsiębiorczości to najlepiej było za stanu prawnego zastanego po rakowskim i Wilczku było.

Ocenianie jak było dziesiątki lat temu według dzisiejszych standardowy jest OK.Pokazuje trend. Ja zawsze bylem zwolennikiem analizy porównawczej. Dzisiaj jest lepiej niż za PRL ale za PRL było lepiej jak za II RP a za II. RP było lepiej jak pod zaborami itd.
I to nie tylko pod względem poziomu życia ale też i wolności. W schyłkowym PRL obozów koncentracyjnych nie było a w II RP były i prawo pozwalające bez sądu na podstawie decyzji administracyjnej starosty czy wojewody tam wsadzać. Czy to oznacza. że gdyby II. RP istniała do dzisiaj tak by było dalej?

A krótko po żołniersku. Tak obecnie jest klawiej. Bo w końcu jako oficer zacząłem zarabiać więcej niż stoczniowiec. A paszport mi lata czy jest na szufladzie czy komendzie. I tak w strefie Schengen nie potrzebny (bo o dzisiejszy dzień pytasz), a dalej tak rzadko jeżdżę.

@Stan. czyli nie tak od dawna. Bo odnosimy się PRL. A w tamtych czasach też nie miała. A Dania to w ogóle jakaś zacofana. :roll:

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1329 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122 ... 133  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 189 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group